|
Drue,
seksowna blondynka z rozkładówki Playboya staje się
pierwszą ofiarą seryjnego mordercy, który wie co
zrobiła grupka nastolatków zeszłego lata… Po mimo
wszelkich starań i wysiłków, tajemnica i tak nie
wyjdzie na jak… Tak jak rozmiar genitaliów Raya…
Ktoś poznał ich sekret… Sprawą morderstw zajmuje się
rozpustna dziennikarka o imieniu Gale, tropiąca
sensację oraz możliwość ostrego seksu… I tak trafia
do Cindy, niedoszłej ofiary, która za pomocą technik
walki, rodem z matrixa, pokonuje mordercę… W między
czasie Buffy wygrywa konkurs piękności, wygłaszając
monolog, tak poruszający… Widząc jak jej chłopak
zostaje zamordowany… Po mimo wszystko, jej aktorskie
ambicje nie posiadają jakichkolwiek zahamowań, daje
mordercy występ pod tytułem… jak masz mnie zabić… Po
czym zamykają szkołę, impreza u Cindy trwa… Jest
pięterko… No i jest seks… Jest garaż… No i jest
bezbronna statystka… Jest akwarium… A Shorty widzi
martwych, ponieważ posiada szósty zmysł, no i …
marihuanę… Jak to się skończy? Czy Boby w końcu
pokocha… kogoś od tyłu? Czy Brenda obejrzy… do końca
film w kinie? No i… Na co czeka Cindy? Itp.…
 
:: OBRAZ / DŹWIĘK ::
 
Obraz w formacie
panoramicznym 2.35:1 nie spełnia wymagań, z powodu
nadmiernej i niestarannej kompresji materiału
pierwotnego. Film został zapisany na płycie
jednowarstwowej, przez co barwy oraz wszelki
kontrast wydaje się matowy, często zniekształcony a
czasami wyjątkowo wyostrzony, przez co sztuczny, co
łatwo dostrzec w scenach, gdzie jest wymagane
minimalne oświetlenie planu. Obraz nie obył się bez
lekko szemrających krawędzi oraz tła, który przenika
w sposób niewłaściwy na pierwszy plan,
zniekształcając i tak marnej jakości kontury.
Jedynym, znaczącym walorem danej części jest znikoma
liczba zadrapań oraz rys często pojawiających się na
tego typu nisko budżetowych wydaniach, które nieco
podwyższa jakość tego wydania.
Standardowo mamy do
wyboru anglojęzyczną ścieżkę dźwiękową w formacie
Dolby Digital 5.1 oraz ścieżkę dźwiękową z polskim
lektorem zapisaną w formacie Dolby Digital 2.0 co
sprawia, że osoby posiadające sprzęt wyższej
wydajności nie uzyskają pożądanych efektów
dźwiękowych a co najważniejsze wszelkie odgłosy
zostaną zagłuszone przez lektora. Zwolennicy
oryginalnych wersji językowych przekonają się o
poprawnym zaaranżowaniu lokacji źródeł dźwięku w
przestrzeni, zostaniemy zaskoczeni dynamiką, która
znakomicie podkreśla podkład muzyczny, który
charakteryzuje się przewagą utworów techno. Niestety
po raz kolejny staniemy się świadkami zaniedbania,
bowiem to, co sprawdza się przy muzyce
elektronicznej, nie spełnia swojej roli w przypadku
pojedynczych dźwięków bądź odgłosów oraz tła znikomo
współgrającego z obrazem. Te mankamenty sprawiają,
że widz zmuszony jest do podziału uwagi na tło
akcji, napisy oraz wypowiedzi postaci, moim zdaniem
to skutecznie utrudnia przebrnięcie przez ten
gatunek filmowy. W filmie jednak zdarzają się
momenty, kiedy to doświadczamy znakomitej
szczegółowości otoczenia i wręcz popisowego
zastosowania balansu częstotliwości, ale ilość
takich scen zdarza się sporadycznie.
 
:: MENU / DODATKI ::
 
Menu wydania zostało
przeznaczone na język polski, jednak wiele do
życzenia pozostawia jego jakość. Podstawowym
zarzutem jest nadmierna prostota, w której zawarto
niesmaczny żart w formie wyboru. Użyto kilka zrzutów
z ekrany w formie tła oraz zniekształcono kursor w
formie duszka odnoszącego się do maski mordercy, w
tle usłyszymy kilka krzyków, dźwięk noża oraz
infantylną muzykę ilustracyjną. Te zabiegi mają nam
umilić szperanie po niewielkiej ilości dodatków.
Standardem stało się umieszczenie w dodatkach
reportażu z planu filmowego, w którym zawarto
wypowiedzi aktorów, producentów oraz reżyserów,
utrzymany w konwencji typowo marketingowej. Całość
reportażu ma uzupełnić dodatek w formie sześciu scen
usuniętych, które są cyklicznym, często
kilkusekundowym gagiem oraz tragicznym poczuciem
humoru. Ostatnim bonusem jest zwiastun kinowy, nieco
dłuższy od prezentowanych zazwyczaj na stronach
internetowych, jest jedyna rzecz w całym
przedsięwzięciu, która utrzymuje oryginalny poziom.
Niestety do takich standardów wielu z nas już
przywykło, zatem nic nowego się nie pojawiło a to
wydanie zaniża poziom pod każdym względem, również
merytorycznym.
Rzeczywiście straszny
to film. Parodia takich obrazów jak: seria "Krzyk",
"Szósty zmysł", "Koszmar minionego lata", "Blair
Witch Project" czy też "Matrix" nie jest niczym
godnym uwagi. Całość ma formę typowego teledysku dla
młodzieży, czyli ilość żartów i scenek, które miały
być śmieszne jest gigantyczna. Nie mam nic przeciw
tego typu dowcipom, jednak nagminne wykorzystywanie
tych samych tekstów czy też dublowanie głupich
skeczy na jeszcze głupsze, jest nużące i mało
śmieszne. Ciekaw jestem jedynie, co twórcy parodii
zaczną parodiować za klika lat, kiedy to już został
nawet sparodiowany "Krzyk", będący pastiszem
horrorów. Może w kinach zaczną się pojawiać parodie
parodii? To by było coś...
 
:: ZOBACZ RÓWNIEŻ ::
 

FILMY |

MUZYKA |

CIEKAWOSTKI |

SYLWETKI |

DOWNLOAD |
AUTOR:
REQUIEM |
|