::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::
Maska Diabła

::
REŻYSERIA::
George A. Romero

::SCENARIUSZ::
George A. Romero

::MUZYKA::
Donald Rubinstein


::ROK::
2000

::CZAS TRWANIA::
99 min.

::OBSADA::
Jason Flemyng,
Peter Stormare,
Leslie Hope,
Nina Garbiras

::PLUSY::
 + Muzyka
+ Atmosfera lat osiemdziesiątych
+ Nieliczne elementy fabuły


::MINUSY::
- Szablonowość
- Komercjalizm
- Tendencyjność
- Prostolinijność


::OCENA FILMU::
3/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


BRUISER

 

W życiu każdego człowieka zdarzają się momenty, kiedy to wszystko, na co tak ciężko pracowaliśmy obraca się przeciwko nam. Zatem budzimy się każdego kolejnego dnia z myślą, że będzie lepiej, jednak czasami nasze życie ogarnia szaleństwo, staramy się wrócić do normalności snując wieczny koszmar, wkładamy, zatem maskę komedianta czekając na ciąg dalszy…, Zatem pozostaje pytanie, kiedy kończy się granica człowieczeństwa a zaczyna gra pozorów? George A. Romero sięgnął po aspekty psychologiczne, targające wnętrzem każdego z nas, tworząc postać uniwersalną…

Henry, jest jednym z wielu, przykładem potępieńczej walki z życiem, jego dzień składa się z ciągłych wpadek. Ranek u niego zaczyna się poranną toaletą, stojąc przed lustrem wyobraża sobie moment samobójstwa, jadąc do pracy wie, że jego przyjaciel go oszukuje mimo to odgrywa scenę, w które wychodzi na totalnego idiotę, sponiewierany przez spieszącą się pasażerkę, wyobraża sobie, że doprowadził jej życie do końca, mordując ją pod kołami przejeżdżającego pociągu. Przyjazd do pracy oznacza kolejne problemy, ekscentryczny szef sponiewiera jego projekt tylko, dlatego, że uważa go za nieudacznika. Zaproszony na przyjęcie firmowe jest świadkiem publicznej zdrady żony, która perwersyjnie odbywa stosunek oralny z jego największym koszmarem. Po powrocie do domu dowiaduje się, że żona go opuszcza, ponieważ nie może wytrzymać z nim, twierdzi, że jest on żałosny. Wysiadając z samochodu widzi wjeżdżający samochód do garażu, w którym się on znajduje, chwyta za siekierę, wiszącą na ścianie, zabija żonę… Niestety to kolejna wizja, jego żona odjechała z piskiem opon, miała spotkanie z kochankiem. Henry kładzie się spać i tak oto kończy się kolejny dzień z jego ułomnego życia…, Zatem pozostaje pytanie, jak długo można to ciągnąć, ile można jeszcze wytrzymać… Rano się znowu budzi, odbywając codzienne czynności, jednak jego twarz się zmieniła… Pokryta dokładnym odlewem lateksu, staje się jego skórą…, Zatem pozostaje pytanie czy to tylko kolejna wizja? Zabawne, co można zrobić nie widząc wyrazu własnej twarzy… Wkrótce jego życie się odmieni, odmieni się również życie jego otoczenia…

Wielu widzów kina grozy George A. Romero kojarzy głównie z krwawej mistyfikacji obrazu, szybkiej akcji oraz setek zwłok mordujących kolejne ofiary. Chodzi tu oczywiście o znane filmy z końca lat siedemdziesiątych owego reżysera, między innymi „Poranek żywych Trupów” oraz kontynuacje. Jakże niezwykłym zaskokiem okazał się temat mistycznego mściciela, który by ocalić resztki godności przywdziewa białą maską by naprawić swoje życie, którego reżyserii podjął się najsłynniejszy twórca żywej śmierci. Dla wielu obraz chybiony, zawierający odtwórcze wątki podejścia dożycia mężczyzny wyniszczonego przez otoczenie, oznaczał spadek formy mistrza a zarazem wielkie rozczarowanie dla fanów krwawego kina grozy. Zatem czym się cechuje ten film, pomimo rezygnacji z wielu elementów horroru reżyser odkrywa na nowo niezapomnianą atmosferę lat osiemdziesiątych, w których oprócz szeregu morderstw widz był zmuszany do wielu refleksji na temat własnego życia. Podstawowym elementem dzieła jest muzyka, której elementy w skuteczny sposób poruszają, oprócz fragmentów linii melodycznej w filmie umieszczono również fragment legendarnej grupy rockowej Misfits, której muzyka znana jest z ciężkiego brzmienia i ekscentrycznych występów na scenie.

Scenariusz pomimo swojej odtwórczości podkreśla post szowinistyczne obicie tendencji w kulturze, manifestując w ten sposób rolę mężczyzny w życiu codziennym. Scenarzysta zastosował sporo ironii, przez co film wydaję się groteskowym obrazem społeczeństwa dwudziestego pierwszego wieku. Jednak obraz George A. Romero trąci przesadną tendencyjnością kina konserwatywnego, przedstawiając epilog charakterystyczny dla kina lat osiemdziesiątych. Zastosowane elementy grozy nie zaspakajają w pełni wielbicieli gatunku pozostawiając wielki niedosyt. Motyw głównego bohatera wielokrotnie już gościł na ekranach, wciąż przekształcany, poddawany ciągłej eksploatacji przedstawił już wszelkie elementy depresji, zatem film w pełni powiela dorobek poprzedników, korzystając ze zdobyczy techniki przedstawia obraz, którego wiele elementów pozbawiono spójności. Fabuła prostolinijna skupia się bardziej na elementach psychologicznych pomijając wielowątkowość, co jest kolejnym minusem całej produkcji. Uważam, że film w pełni nie wykorzystał możliwości scenariusza reklamując się jedynie nazwiskiem sławnego reżysera, ponieważ na ekranie pojawiają się zazwyczaj aktorzy drugoplanowi, których gra wydaje się nieco sztuczna, bez większych emocji. Zatem film polecam jedynie fanom reżysera, którzy po przez sentyment zapewne sięgną po tą produkcję, reszta widzów może być rozczarowana. Jednak szablonowość przewyższa inne aspekty danego dzieła powodując, iż film wydaje się po prostu nudny… A mogło być o wiele lepiej…


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: REQUIEM

 
     
 



::GALERIA::