SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


 



 

CELL, THE



 

 

::TYTUŁ POLSKI::
Cella

::REŻYSERIA::
Tarsem Singh

::SCENARIUSZ::
Mark Protosevich 

::MUZYKA::
Howard Shore
 

::OBSADA::
Jonathan Tucker, Jena Malone...

::KRAJ::
USA, Niemcy

::ROK::
2000

::CZAS TRWANIA::
 107 min.


 
 

Ludzki umysł jest jedną z najbardziej tajemniczych zagadek ludzkości obecnych czasów. Co decyduje, że jedni ludzie to spokojni, wzorowi obywatele, a inni zwyrodniałe, okrutne bestie? Jest on celą więżącą człowieka do końca jego dni. Szczególnie fascynująca dziedziną związaną z tym tematem jest psychologia seryjnych morderców. Co skłania z pozoru normalnych ludzi do bestialskich zbrodni, mordowania (nie zawsze) niewinnych ludzi? Nominowany do Oscara w kategorii charakteryzacja, film z 2000 r. „Cela” dogłębnie porusza temat umysłu psychopaty. Czy jak mówi hasło reklamowe jest to „Najbardziej szokujący film w historii kina”?

  

Catherine Deane jest psychologiem prowadzącym innowacyjny program na osobach, które zapadły w śpiączkę. Polega on na wnikaniu do umysłu chorego za pomocą specjalnej aparatury. Pewnego dnia ścigany przez FBI seryjny morderca porywający i gwałcący młode kobiety zapada w śpiączkę. Jedynym sposobem na uratowanie jego ostatniej ofiary jest zagłębienie się w chory umysł pełen perwersji i wszechobecnych zasadzek…

  

Pierwszym co rzuca się w oczy w tej produkcji to gwiazdorska obsada - w główną rolę zdeterminowanej pani psycholog wcieliła się latynoska gwiazda muzyki pop, Jennifer Lopez. I chociaż jej aktorstwo  ogranicza się przeważnie do ckliwych komedii romantycznych to  grając tak odmienną rolę w „Celi”, moim zdaniem poradziła sobie bardzo przyzwoicie. Pozostali aktorzy odgrywający kluczowe dla filmu charaktery (Vince Vaughn- detektyw Novak, Vicent D’Onofrio - seryjny morderca) też wypadli dobrze. Fabuła filmu choć wydaje się oklepana (kolejna pani psycholog, kolejny psychopata, kolejna bezbronna kobieta do uratowania) to wcale taka nie jest. Film ma do zaoferowania ciekawy rys psychologiczny mordercy, którego raz będziemy nienawidzić, a kiedy indziej współczuć. Największym atutem obrazu dla mnie są sceny z umysłu psychopaty. Są tak nierealne i symboliczne w przekazie, ze zadowolą nawet najbardziej wybrednych fanów surrealistycznych scen. Kilka momentów naprawdę zapada w pamięć, a brutalna scena jaką zaserwował nam reżyser,  śmiało możne stawać w szranki z tymi z tak rozreklamowanych „Pił”. Niestety jednym z mankamentów tej produkcji jest nuda, bo chociaż wspomniane przeze mnie wcześniej ujęcia z umysłu wypadają zadziwiająco dobrze, to wydarzenia rozgrywające się w świecie rzeczywistym nie są już tak wciągające i fanów szybkiej akcji mogą rozczarować. Nawet uwięziona dziewczyna nie wzbudza w nas większego współczucia, ponieważ nie dowiadujemy się o niej praktycznie nic. Kolejną wadą jest też brak w zasadzie jakiejkolwiek grozy- nie uświadczymy tu bowiem napięcia jakiego oczekujemy zazwyczaj po horrorach.  „Cela” miała w sobie wielki potencjał, z którego mógł „urodzić się” naprawdę świetny horror, a wyszedł tylko hollywoodzki średniaczek. Moim zdaniem reżyser powinien rozegrać większą część filmu w omawianej przeze mnie wcześniej nietypowej lokacji co z pewnością wyszłoby na dobre.

  

Wracając do hasła reklamowego filmu - „Cela” najbardziej szokującym filmem w historii kina nie jest, aczkolwiek miała na to szansę, którą niestety bezpowrotnie zmarnowano, Nie pomogła piękna Jennifer, ani świetne kostiumy i charakteryzacja. Dla ciekawostki dodam fakt ,że już na jesień tego roku zaplanowana jest premiera „Celi 2”. Miejmy tylko nadzieję, że nie podzieli ona losu większości sequeli tak często trafiających w nasze ręce…  

::PLUSY::
+ surrealistyczne sceny
+ aktorstwo
+ Kostiumy i charakteryzacja


::MINUSY::
- niekiedy nuda
- zmarnowany potencjał
- nie jest to typowy horror


::OCENA FILMU::

6/10
   

   

AUTOR: KUBICZKEN