|
Jamie zmartwiona losami
swojej babci, przyjeżdża ją odwiedzić. Jednak nie zastaje jej w domu. Stary,
zaniedbany budynek kryje w sobie mroczną tajemnicę, której Jamie nie jest
świadoma. Znużona czekaniem na babcie zgłasza zaginięcie. Policja nie wiele może
zrobić, dlatego też praktycznie musi radzić sobie sama. Dodatkowym utrudnieniem
jest dwójka bardzo dziwnych dzieci, które chodzą za nią krok w krok...
Po marnej szóstej części
powstaje "Children Of The Corn 7". Dużo się nie zmieniło. Dalej obracamy się w
klimatach prostoty i "chłamu". Kolejna część nic nie wnosi do serii. Można
powiedzieć, że jeszcze ją pogłębia. Tytułowe dzieci kukurydzy pojawiają się co
jakiś czas, ale ciężko powiedzieć po co. Ponieważ praktycznie pod koniec zaczyna
się coś dziać. Morderstwa są bardzo kiepsko przedstawione, wygląda to prędzej na
samobójstwa, czy zupełnie coś innego. Pierwsze części obfitowały w pola
kukurydzy a tutaj ich praktycznie nie ma. Jedynie, gdzie je można zobaczyć to
mały ogródek przed budynkiem.
Akcja praktycznie nie
istnieje. Odrobinę jakichkolwiek wypocin możemy zobaczyć na samym końcu. A przez
większość czasu kompletna nuda. Nie wiem dlaczego ten film w ogóle powstał pod
tym tytułem. Prędzej można było by go przyporządkować do produkcji o
nawiedzonych domach. Klimat poprzednich części nie istnieje. Nie wiem czy jest
sens pogłębiania tego filmu w jeszcze większym bagnie, dlatego też zakończę
recenzję na tym etapie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
PASTOR |
|