|
Kilka osób wywołuje duchy,
kobieta która ma widzenia umiera z nieznanych przyczyn, ale w tym samym czasie
wiesza się ksiądz. Wraz z ich śmiercią zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Życie
w mieście gwałtownie się zmienia. W domach pękają ściany, szyby wypadają,
zwierzęta wariują. Po pochówku dziewczyny, ona w nieokreślonych okolicznościach
wraca do świata żywych. Ratuje ją reporter który właśnie pisał artykuł o
niewyjaśnionych zgonach. Reporter po rozmowie z jej rodziną dowiaduje się że
istnienie miasto Dunwich, w którym jest brama między światem żywych a umarłych.
Jak najszybciej musi odszukać to miasto zanim dojdzie do połączenia dwóch
światów. Ksiądz, który powiesił się właśnie w tym mieście, to on jest przepustką
otwarcia się bramy piekieł. Gdy doszło do połączenia światów osoby co zginęły
stają się żywymi trupami i atakują ludzi, pożerając ich mózgi. Jak zawsze w
takim filmie jest ktoś kto z nimi walczy i tak jest i tutaj. Trupy nie
odpuszczają nikomu, atakując do ostatniego żywego.
Lucio Fulci jest mistrzem
filmów o żywych trupach. Kolejnym filmem jego jest „City Of The Living Dead”,
który opisuje zmagania ludzi z żywymi trupami. Film Fulciego nie jest dobrze
zrobiony jak jego poprzednicy. Przez większość filmu nie widać żywych trupów,
dopiero pod koniec jest ich trochę, lecz dalej za mało. Najśmieszniejszym faktem
w tym filmie jest to że trupy nie zabijają tylko ksiądz. Charakteryzacja trupów
jest bardzo kiepska, są bardzo zniekształcone i śmiesznie zrobione. Gra aktorów
niczym nie zaskakuje, nie widać ich zaangażowania w swoje filmowe role.
Występują między innymi: Christopher George, Katriona M.Coll, Carlo D. Mejo,
Janet Agren. Efekty dźwiękowe także są na bardzo niskim poziomie, choć z muzyką
już lepiej, ale całość wychodzi bardzo kiepsko. Jest kilka dobrych scen, lecz to
już nie poprawi tego nieudanego filmu. Myślę że jest to najgorszy film Fulciego
o żywych trupach. Nie dość że akcja bardzo przynudza to jeszcze odtrąca od
dalszego oglądania. Jedynym plusem filmu to jest lokacja, stare cmentarze i
jakby opuszczone miasto.
"City Of The Living Dead"
jest niewypałem. Uważam że Fulciego stać było na coś lepszego, w tym filmie się
nie postarał. Nie polecam go ( za bardzo nudzi ), chyba że nie macie już nic
innego do oglądania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
PASTOR |
|