SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


 



 

THE CONDEMNED



 

 

::TYTUŁ POLSKI::
Potępiony

::REŻYSERIA::
Scott Wiper

::SCENARIUSZ::
Andy Hedden,
Scott Wiper

::MUZYKA::
 Graeme Revell

::OBSADA::
Vinnie Jones, Steve Austin, Rick Hoffman...

::KRAJ::
USA

::ROK::
2007

::CZAS TRWANIA::
113 min.


 
 

Przy okazji recenzji „The Condemned” przyznaję się, że napisałem kiedyś podobny scenariusz filmu. Ulokowałem gdzie indziej akcję, dobrałem inny zestaw charakterów postaci oraz sposób prezentacji akcji i na końcu stwierdziłem, że takiego pomysłu nie potrafiłby nawet zniszczyć George Lucas… A tu jednak Scott Wiper udowodnił, że mając w ręku dobry scenariusz można zaprzepaścić pracę scenarzysty.

   

Pewien milioner-wizjoner i magnat telewizyjny w jednej osobie - postanowił wykupić z więzień na całym świecie największych brutali, gwałcicieli i osiłków – skazanych za swe zbrodnie na karę śmierci. Baxter wywozi tytułowych potępieńców na opustoszałą wyspę, gdzie wcześniej rozlokował kilkadziesiąt kamer i postanowił zrobić niezwykłe reality show. Nagroda była warta gry – za zabicie pozostałych uczestników, jedyna osoba, która przeżyje zyska wolność i mnóstwo pieniędzy. Na początku wszystko idzie po myśli Baxtera – więźniowie zabijają się nawzajem w okrutny sposób, a oglądalność prezentowanego poprzez zasoby internetu widowiska przyciągała przez monitor komputerów miliony abonamentów. Niestety po jakimś czasie dzika wyspa staje się wyspą przyjaźni – mordercy sami dobierają się w pary i wykańczają konkurentów. Jeden z uczestników gry okazuje się być byłym wojskowym, pracującym na zlecenie rządu jako spec od brudnej roboty. On jeden nie zabija innych, a wręcz pomaga rannym. Jack Conrad odkrywa także, że ekipa prowadząca relację na żywo przebywa na tej samej wsypie co gracze, i zaczyna to stanowić dla filmowców olbrzymie zagrożenie – zwłaszcza, kiedy na polu gry pozostaje tylko dwóch potępionych, próbujących przetrwać niemoralną rozgrywkę. Przekonajcie się sami ile żywych osób opuści piękną wyspę…

   

Dość przeciętny film – nie rokuję mu szans na wielki kasowy sukces z tego powodu, że w ogóle nie trzyma w napięciu. Jest to typowe kino akcji z hektolitrami krwi. Aktorstwo bardzo mierne, ale nie można się było wiele spodziewać po kafarach z mat wrestlingowych (wyjątek – Steve Austin, który dobrze zagrał w tym filmie). Cały film to ostra nawalanka, a na tym nie można rozwinąć fabuły. Można powiedzieć, że jest to film bez duszy, bardzo przewidywalny i mało oryginalny. No, ale nie wszystkie filmy muszą być przecież hitami.
 



 

::PLUSY::
+ pomysł
+ Steve Austin

::MINUSY::
- brak napięcia
- kino akcji
- aktorstwo
- przewidywalność
- brak oryginalności

::OCENA FILMU::
6/10



 

   

AUTOR: XXX