|
Z więzienia na asteroidzie
uciekają tytułowe małe stworki, których główną cechą jest to, że gdy się najedzą
- rosną. W pogoni za nimi podążają kosmiczni łowcy nagród. Crittersi na swój cel
obierają planetę Ziemię. Lądują na farmie rodziny Brown-ów. Wkrótce Jay Brown (
Billy Green Bush ) wraz ze swoim synem znajdują szczątki należących do nich
krów. Przypuszczają, że tego okrucieństwa nie mogła dokonać istota ziemska. Od
tego momentu muszą stawić czoła żarłocznym stworzeniom z kosmosu.
Film Stephena Herek
“Critters” jest już klasyką wśród horrorów zawierających domieszkę s-f. Film
jest bardzo dobrze zrobiony, w szczególności małe "Critty". Małe, krwiożercze
stworki, które jedzą dosłownie wszystko i wszystkich ( po prostu mistrzostwo ).
Sam pomysł stworzenia takich prymitywnych istot był super. Dał on wiele
inspiracji twórcom na kręcenie filmów o podobnej tematyce. Gra aktorów jest bez
zarzutu, chyba że można byłoby się przyczepić międzygalaktycznych łowców nagród
( ale nie chodzi tutaj o ich grę, tylko o role jakie mieli - według mnie trochę
głupkowate ). Muzyka była bardzo dobrze synchronizowana z akcją wydarzeń. Trzyma
widza przez cały czas w napięciu.
Film mi się bardzo podobał,
muzyka i efekty po prostu bez zarzutu. Dzieło Hereka jest godne polecenia, a kto
go jeszcze nie oglądał to niech szybko zacznie, a nie pożałuje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
MAWET |
|