::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::

Kujo: Zły Pies

::
REŻYSERIA::
Lewis Teague

::SCENARIUSZ::
Don Carlos Dunaway, Lauren Currier

::MUZYKA::
Charles Bernstein
 
::ROK::
1983

::CZAS TRWANIA::
93 min.

::OBSADA::
Dee Wallace-Stone
Daniel Hugh Kelly
Danny Pintauro
Ed Lauter

::PLUSY::
+ Cujo
+ Fabuła
+ Muzyka


::MINUSY::
- Film trochę nudzi
- Początek filmu

::OCENA FILMU::
6/10

 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


CUJO

 

W niewielkiej mieścinie żyje rodzina Trenton. Prowadzi normalne i spokojne życie. Z czasem stosunki między małżonkami - Donną ( Dee Wallace-Stone ) a Tedem ( Danny Pintauro ) psują się. Żona znajduje sobie kochanka, bo przy mężu nie czuje się doceniana. Jej romans nie trwa długo. Postanawia odwiedzić swoich przyjaciół Camberów, którzy mają pięknego bernardyna "Cujo". Gdy już Donna przyjeżdża na miejsce, okazuje się że wszyscy nie żyją. Donna wraz synem zostaje uwięziona w samochodzie. Cujo czeka tylko gdy jego ofiara wyjdzie z niego i rozprawi się z nią. Bestia wcześniej zabiła swoich właścicieli i nie tylko... . Donna musi zabić psa, aby ona i je syn nie zostali uśmierceni.

Film na podstawie powieści Stephena Kinga o tym samym tytule "Cujo", wyreżyserował Lewis Teague jest horrorem, ale możemy znaleźć w nim również inne gatunki. Po oglądnięciu „Cujo” miałem mieszane uczucia co do tego filmu. Trochę mnie nudził, jak również trochę zaskakiwał wartką akcją. Głównym bohaterem jest pies – bernardyn „Cujo”, początkowo przyjazny dla otoczenia, a później coś mu odbija i atakuje bez litości, siejąc grozę wokół. Jest to przykład tego, do czego zdolne są nasze pupile. Do gry aktorów nie mam zastrzeżeń, bo dużo ich w tym filmie nie brało udziału( przez godzinkę gra tylko Donna i jej syn, no i oczywiście pies). Muzyka była odpowiednio zsynchronizowana z wydarzeniami na ekranie. Z akcją filmu jest różnie. Są takie momenty, że chce się spać ( a tak jest przez większość czasu ), ale jak zaczyna się coś dziać, to już na całego ( prawdę mówiąc to tylko gdzieś ostatnie 15 minut jest najbardziej efektowne - same ataki, próba wydostania się z samochodu i zabicia psa powoduje malutki dreszczyk emocji). Lecz uważam, że w filmie za mało jest brutalności, jak na taki gatunek jakim jest horror. Porównując książkę z filmem: W większości przypadków, gdzie podstawą nakręcenia filmu jest książka Stephena Kinga film wypada gorzej i tak samo jest i w tym przypadku.

Film jest dobrze zrobiony, choć może jest tam parę mankamentów i ciągnących się, nudnych momentów, które powodują, że w pewnym momencie nie chce się go już oglądać. Jednakże warto zaczekać do końca.


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: PASTOR

 
     
 



::GALERIA::