::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::
Nie Wchodź Do Lasu

::
REŻYSERIA::
James Bryan

::SCENARIUSZ::
Garth Eliassen

::MUZYKA::
H. Kingsley Thurher

::ROK::
1982

::CZAS TRWANIA::
82 min.

::OBSADA::
Laura Trefts
Frank Clitus Muller
Carolyn Braza
Angie Brown

::PLUSY::
+ Urok kiczu lat 80'tych
+ Dziewczyna na rolkach


::MINUSY::
- Wszystko

::OCENA FILMU::
4/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


DON'T GO IN THE WOODS

 

Film, który swoją amatorszczyzną przebija wszystkie gnioty jakie oglądałem do tej pory. Produkcja, która znalazła się na liście video nasties i dzięki bogu pozostaje zakazana i dzięki temu trudno dostępna z powszechnego obiegu. Być może zagorzali wielbiciele filmów klasy Z znajdą go po usilnych i długoletnich poszukiwaniach gdzieś na jednej z zakurzonych półek wypożyczalni kaset video. Jednak niech szukają na własną odpowiedzialność. Moim skromnym zdaniem: szkoda, że straciłem czas na taki film...

Pokrótce o fabule. Czwórka przyjaciół wyrusza na wyprawę do dużego lasu w górach. Na nieszczęście akurat w tym samym czasie miedzy drzewami wędruje sobie "coś" a może "ktoś", który/które morduje wszystko, co się rusza... I tutaj skończę streszczanie fabuły, bo jest tak denna i płytka, że szkoda się nad nią rozwodzić choćby minutę dłużej...

Być może zwolenników gore ucieszy fakt, że właściwie, co kilka minut ginie jedna lub dwie osoby. Być może i mnie to by usatysfakcjonowało, gdyby nie fakt, że sceny morderstw są tak okropnie zrealizowane, że śmiem twierdzić, iż byle czwartoklasista szkoły podstawowej lepiej by to zrobił. Kolejna wada: bezsensowna muzyka. Nie wiem pod wpływem, jakich środków odurzających kompozytor (jeżeli można go tak nazwać) pisał "partytury", jednak myślę, że to musiały być naprawdę mocne narkotyki, bo facet autentycznie stracił poczucie rzeczywistości i przeniósł się w jakiś swój wyimaginowany świat. Poza tym - skoro to horror, to gdzie tutaj jest napięcie? Od pierwszych scen film wydaje się tak straszny jak dobranocki dla dzieci. Toż to żenada! Kolejny fakt ujmujący temu dziełu genialności jest jego archaiczność. Już pierwsza scena budowana z dziwnych splotów planów i kadrów, strasznie zmontowana, wprowadza nas w "zmiksowany" charakter filmu. Na koniec słowo o grze aktorów. Powiedziałbym, że pierwsza liga podstawówki. Totalne dno! To nie jest przecież szopka bożonarodzeniowa i nie można grać jak w teatrze! To jest film drodzy państwo.

Reasumując: Choćby ktoś ci miał zapłacić za obejrzenie tego filmu - odmawiaj jak najszybciej! Choć posiada on jako taki urok dzieł amatorskich i kina lat 80, to naprawdę szkoda marnować zdrowia i ryzykować załamanie nerwowe!


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: SATANIST

 
     
 



::GALERIA::