Frog-g-g był zapowiadany
jako huczny powrót do klasycznych Monster Movies z lat 50 i 60. Oczywiście jak
większość współczesnych Monster Movies okazał się totalnym niewypałem...
Huntley Grimes jest
przemysłowcem biznesmenem i jak to w tym zawodzie bywa lubi uciekać się do
tańszych środków, gdy tylko jest taka możliwość. Nie baczy wówczas na dobro
innych, ale na własny interes. Tak się składa, że chowane i zakopywane przez
niego beczki z chemikaliami oraz same chemikalia są bardzo toksyczne i mogą
prowadzić do mutacji wszystkiego co żywe oraz zanieczyszczenia wody. Beczki z
cuchnącymi odpadami są zakopywane przez ludzi Grimesa na łonie natury. Wkrótce
potem napatacza się nam pani biolog ( która w dodatku jest lesbijka ), której
zadaniem jest zbadanie całej sprawy oraz stwierdzenie, czy Grimes rzeczywiście
używa toksycznych chemikaliów do swych przedsięwzięć i ,czy woda rzeczywiście
jest zanieczyszczona. Nikt nawet nie przypuszcza, że w wyniku toksycyzmu owej
mazi powstać może... zmutowana żaba.
Jaki film taka recenzja, te
słowa chyba najlepiej oddają jakość tego crapu. Tak naprawdę ciężko się połapać
o co w tym wszystkim chodzi. Wszystko w tym filmie jest do bani. Aktorstwo
zerowe, choć to może dziwić, bo niektórzy z nich są "profesjonalistami" i choć
żadne z nich gwiazdy to parę ról na swym koncie mają i powinni sobą coś
reprezentować. Niestety próżne nadzieje. Klimatu film ten rzecz jasna nie
posiada w ogóle. Ci którzy czekają na krwawe sceny oraz tytułową żabę bardzo się
zawiodą.
Krwawej sceny nie ma ani
jednej tyciutkiej. Frogg pojawia się natomiast po czterdziestu minutach filmu (
warto dodać, że cały film trwa 75minut. Wygląd stwora wywołuje odruch wymiotny,
bynajmniej nie ze strachu. Zmutowana żaba to nic innego jak statysta ubrany w
obcisły gumowy kombinezon nurka, pomalowany nieudolnie na zielono, gumowe
rękawiczki pomalowane chyba zielonym markerem :) Na koniec płetwy do nurkowania
na nogi ( zgadnijcie w jakim kolorze :p ) oraz maska jaką możecie nabyć w
pierwszym lepszym hipermarkecie za zabójczą cenę 4,80zł. Oczywiście maskę poleca
się dla dzieci do lat trzech...
Pominę już fakt obsadzenia
lesbijek w rolach głównych ( i ukazania jacy to faceci są niedobrzy ) oraz
fabułę filmu, która jest banalna. Taki film może uratować już, więc tylko postać
stwora i gore, ale nic z tego. Mam nieodparte przeczucie, że film ten został
zrealizowany za równowartość dwóch 6-packów piwa. Bardzo łatwo dopatrzyć się tu
wielu nieścisłości, niedociągnięć i kretyńskich sytuacji. Muzyka także nic sobą
nie reprezentuje. Nie uświadczymy tu nawet jednej ładnej dziewczyny, scen
mordów, bo Frogg po prostu nikogo niemal nie morduje.
Reasumując. Nie polecam
nikomu Frogga. Nie warto poświęcać mu czasu. Choć na całe szczęście nie trwa tak
długo.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
CRITTERS |