|
Grupa ludzi, chyba
ratowników ląduje na wielkiej platformie na środku oceanu / morza. Jak
się później dowiadują większa część elektryczności padała i nigdzie nie
ma robotników. którzy mieli być. Postanawiają się rozdzielić i ich
poszukać. Wkrótce przekonają się, że był to zły pomysł, ale jeszcze nie
wiedzą z czym mają do czynienia. Na dodatek "TO" pochłania ciała, a
raczej wchodzi, kolejnych członków nowoprzybyłej załogi. Nikomu nie
można ufać!
Po sporym sukcesie "28
Dni później" Wielka Brytania postanowiła nakręcić kolejny horror. Czy im się
to udało? Nie! Film mnie nie zaciekawił, więc nie będę się nad nim, aż tak
rozpisywał! Aktorstwo nie najlepsze, chociaż nie zauważyłem sztucznych osób,
to i tak mi się nie podobały kreowane postacie. Strasznym posunięciem było
zatrudnienie aktora ze "Słonecznego Patrolu". On i jego filmowa partnerka
były najbardziej wkurzającymi (żeby nie użyć wulgaryzmu) osobami, tylko
czekałem, aż zginą. Muzyka jest fajna, nie skrytykuje. Podobała mi się,
zwłaszcza w ostatnich sekundach filmu. I jeszcze te szepty, były bardzo
"wyraziste". Całe zdarzenie obejmuje tylko jeden dzień plus noc.
Niesamowicie przeciągnięty koniec, obniża ocenę. Już nie mogłem się doczekać
napisów! Trochę tutaj "Fuck! Fuck! Fuck!" i co z tego - film jest cienki.
Ogólnie fajna fabuła,
na początku myślałem, że to remake takiego starucha z lat 70., ale się
myliłem i dobrze. Tamten film bardziej mi się podobał i przynajmniej się na
nim bałem. Przyznam, że zakończenie mnie zaskoczyło, spodziewałem się happy
edn'u, a tu nagle BED END! Mniejsza z tym i tak się nudziłem. Nie wiem co
jeszcze napisać. Jak chcecie to możecie sobie oglądnąć, ale jak dla mnie to
tylko raz! Na pewno nie powrócę do tej produkcji. Jest to oczywiście moja
własna opinia, innym może się on spodobać, a inni podzielą moje zdanie. Na
własne ryzyko "polecam" ten "horror".
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
DICK |
|