|
Europa. Jeżeli chodzi o
produkcje filmów grozy to niestety nasz kontynent jest daleko za takimi potęgami
horrorowego show-biznesu jak Ameryka Północna czy Azja. Jednak ostatnimi laty
coraz częściej kręcone są sceny budzące lęk i przerażenie właśnie na starym
kontynencie. Oprócz włoskiego, dobrze znanego nurtu kina grozy ( za sprawą
świetnego rzemiosła reżyserskiego-Lucio Fulci czy Dario Argento ) do tego
wąskiego europejskiego grona tym razem trafiła Francja. To wszystko na skutek
świetnej produkcji: "Haute Tension" w reżyserii Alexandra Aja.
Marie i Alex są koleżankami
studiującymi na tym samym kierunku. Przed zbliżającymi się egzaminami
postanawiają obie udać się do posiadłości rodziców Alex, gdyż tylko w taki
sposób mogą w zupełnej ciszy oddać się całkowicie nauce. Jednak beztroski,
sielankowy nastrój psuje tajemniczy mężczyzna, który dzwoni do drzwi w środku
nocy. Ów przybysz okazuje się bezwzględnym, całkowicie pozbawionym uczuć
mordercą. W brutalny sposób pozbawia życia właścicieli domu (matkę i ojca Alex)
po czym już osieroconą dziewczynę zabiera ze sobą. Natomiast Marie, której udało
się przeżyć masakrę, postanawia ruszyć za zabójcą w celu ratowania swojej
przyjaciółki. Jak ten pościg za psychopatą się zakończy? Zapewniam, że finisz
zaskoczy niejednego z Was.
Jest to debiut reżyserski
Alexandra Aja jeżeli chodzi o horror. I w tym właśnie gatunku widać, że młody
Francuz czuje się znakomicie. Nie każe nam długo czekac na rozwój akcji. Już po
kilku minutach jesteśmy świadkami prawdziwej makabry. To co ujrzałem na ekranie
mojego telewizora wielce mnie zaskoczyło. Sceny morderstw są bardzo brutalne a
dla wielu wręcz moga okazać się szokujące. Krew leje się litrami, nawet po
ekranie ( Evil Dead ). Zresztą nawiązań do innych znamienitych horrorów
znajdziemy tutaj dużo więcej. Efekty specjalne i charakteryzacja to zdecydowanie
najmocniejsza strona filmu. Od samego początku towarzyszy nam ciężki klimat.
Taki nastrój zawdzięczamy stosownej muzyce adekwatnej do rozmaitych, wręcz
męczących nasze uszy dźwięków. Kiedy widzimy mordercę dane jest nam słyszeć
jedynie jego twardy, astmatyczny oddech i niepokojący odgłos kroków. Takie
zabiegi w wielkim stopniu przyczyniają się do spotęgowania atmosfery grozy.
Aktorstwo stoi na solidnym poziomie, niemniej na szczególną uwagę zasługują
odtwórczyni roli Marie i Alex. Młode dziewczyny bez zarzutu wcieliły się w
grające przez siebie postaci. Samo zakończenie jest tak zaskakujące, iż na
pierwszy rzut oka widz jest kompletnie zdezorientowany ale to jedynie wpływa na
jeszcze wyższą ocenę filmu.
Alexander Aja udowodnił, że
potrafi stworzyć bardzo dobry horror: mroczny, zaskakujący, krwawy i brutalny.
Kto lubuje się w takich właśnie produkcjach, śmiało może zabierać się za płytkę
z "Heute Tension". Zachęcam do obejrzenia, gdyż ten film przebija wiele
hollywoodzkich gniotów, które masowo wchodzą do naszych kin.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
|
|