|
Do szpitala
psychiatrycznego poszukują nowego lekarza, stawia się James Bishop (Matt Stasi),
młody i utalentowany psychiatra. Przydzielają mu oddział A, gdzie znajdują się
sami mordercy, gwałciciele, pedofile itd. Podczas pierwszego obchodu znajduje
ofiarę, leżącą w wannie z wielką raną na klatce piersiowej, che wyjaśnić co jest
przyczyna śmierci. Po głębszych analizach, dowiaduje się, że w kartach pacjentów
wpisane jest że umarli na zawał serca. Zaczyna prowadzić własne śledztwo.
Dowiaduje się, że zakład psychiatryczny jest miejscem gdzie pacjentów poświęca
się ofierze demonowi, a nie leczy. Musi się temu przeciwstawić i pokonać demona.
Reżyserem "Hellborn" jest
Philip J. Jones, powstał w 2003 roku. Fabuła filmu jest bardzo zakręcona, w
szpitalu psychiatrycznym działa sekta, której przewodniczy Dr McCort (Bruce
Payne). Składają oni ofiary z ludzi (pacjentów) demonowi, który przychodzi za
światów wzywany przez doktorka. Demon poraża swoje ofiary prądem wysysając z
nich dusze ( dość śmiesznie to wygląda ), pozostawiając na ciałach ranę w
kształcie łapy smoka. Muzyka (Steve Bauman) szkoda gadać po prostu beznadziejna,
nie dopasowana do akcji w filmie, a czasami nawet przedobrzają dając efekty
których w ogóle nie powinny się znaleźć. Gra aktorów jest na kiepskim poziomie.
Film wygląda jakby był nakręcony przez amatorów, którzy mieli mało nakładów
finansowych na zrealizowanie tego filmu. Jest tutaj dużo elementów z fantastyki,
nawet kreacja samego demona. Dość denerwujące w "Hellborn" są ciągłe krzyki
pacjentów szpitala.
Film "Hellborn" jest
kiepski, wszystkie elementy tego filmu na to wpływają ( akcja, muzyka, efekty
itp ) . Czasami film wyglądał jak jakiś thriller, dramat a nawet i fantasy. Nie
polecam go nikomu chyba, że ktoś lubi fantasy, z lekkim dreszczykiem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
|
|