|
Dwójka spragnionych wrażeń
erotycznych przyjaciół wraz z nowo poznanym kolegą wyjeżdżają na Słowację.
Okazuje się, że mają ogromne powodzenie u tamtejszych dziewczyn. Bawią się jak
mogą. Jednak po pewnej imprezie znika jeden z przyjaciół. Pozostała dwójka nie
zamierza wyjechać bez niego. Rozpoczyna się wyścig z czasem o przetrwanie...
Gazety i hasła trąbiły, że
będzie to brutalny, zaskakujący i masakryczny film. Jednak zapowiedzi wiązane z
tą produkcją były bardzo przesadzone i wyolbrzymione. Ciężko powiedzieć, czy
jest to horror. Jedynie jedna lub dwie sceny wskazywałyby na to. A tak po za tym
nic strasznego nie ma. Początek filmu jest stu procentową komedią z elementami
erotyki i tak to się ciągnie z godzinę. Dopiero później "Hostel" przeradza się w
thriller, bo na horror jest za mało strasznie. Po za tym nie ma w ogóle scen, w
których można by się wystraszyć, dlatego większość filmu jest bardzo nudna.
Okazuje się, że "Hostel"
został nakręcony u naszych południowych sąsiadów w Pradze. Możemy podziwiać
krajobrazy i uroki Republiki Czeskiej. Ciekawostką jest to, że Eli Roth znalazł
tajską stronę internetową z informacją, że za dziesięć tysięcy dolarów można
torturować i zabijać ludzi. Informacja ta posłużyła to do nakręcenia "Hostel".
Czy to prawda? Nie wiadomo. Strona techniczna filmu stoi na bardzo słabym
poziomie. Jedynie scena z okiem i z tamtejszymi chuliganami są dobre i zasługują
na bliższe przyjrzenie. Nie można oczekiwać, że film spełni założenia twórców. "Hostel"
jest bardzo słabą produkcją, nie straszy, nie zadziwia, nudzi. Jedynie co można
powiedzieć pozytywnego o filmie to, że ma oryginalną fabułę, nie spotykaną
nigdzie indziej. Nie polecam tego filmu. Jest to strata czasu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
|
|