::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::

Dom Na Przeklętym Wzgórzu

::
REŻYSERIA::
William Castle

::SCENARIUSZ::
Robb White

::MUZYKA::
Richard Loring...
 

::ROK::
1959

::CZAS TRWANIA::
75 min.

::OBSADA::
Vincent Price,
Carolyn Craig,
Richard Long,
Elisha Cook Jr.,
Carol Ohmart,
Alan Marshal,
Julie Mitchum


::PLUSY::
+ Aktorstwo, a przede wszystkim Vincent Price
+ Klimat
+ Muzyka
+ Praca kamery
+ Scenografia
+ Nastrój suspensu
+ Zaskakujące zwroty akcji


::MINUSY::
- Brak znaczących

::OCENA FILMU::
9
/10

 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


HOUSE ON HAUNTED HILL

 

"Pozwólcie, że się przedstawię. Nazywam się Watson Pritchard. Za chwilę pokażę wam jedyny, prawdziwy nawiedzony dom na świecie. Od kiedy został wybudowany ponad 100 lat temu, siedem osób, włącznie z moim bratem, zostało w nim zamordowanych. Od chwili, gdy zostałem właścicielem tego domu, spędziłem w nim tylko jedną noc. A kiedy znaleźli mnie nad ranem, byłem prawie martwy..."

Tymi słowami rozpoczyna się jeden z najlepszych filmów w reżyserskiej karierze legendarnego twórcy "filmów straszących" Williama Castle’a – "Dom na Nawiedzonym Wzgórzu" z 1959 roku.

Fabuła przedstawia się następująco: Miliarder – ekscentryk, Frederick Loren (w tej roli genialny „król horroru” Vincent Price) oraz jego czwarta żona Annabelle (Carol Ohmart) zapraszają pięcioro nieznanych sobie osób: pilota Lance’a Schroedera (Richard Long), redaktorkę gazety Ruth Bridgers (Julie Mitchum), sekretarkę Norę Manning (Carolyn Craig), lekarza psychiatrę dr. Davida Trenta (Alan Marshal) oraz właściciela tytułowego budynku Watsona Pritcharda (Elisha Cook Jr.) na przyjęcie w „nawiedzonym domu”, oferując im po 10 tysięcy. Goście muszą jedynie przeżyć do rana…

Ciekawa i nieskomplikowana fabuła zawiera wiele niespodziewanych zwrotów akcji, które kumulują się szczególnie pod koniec filmu, sprawiając, że pozostaje on w pamięci widza na długo po zakończonym seansie. Również aktorstwo stoi na niespodziewanie wysokim poziomie. Mówię niespodziewanie, gdyż niski (nawet jak na lata 50-te) budżet tego obrazu (200 tysięcy dolarów), nie pozwolił Castle’owi na zatrudnienie aktorów z najwyższej półki. Pomijam tu Vincenta Price’a, który zagrał w "Domu…", ponieważ spodobał mu się scenariusz napisany przez Robba White’a. I właśnie Price jest najjaśniejszym punktem tego horroru. Jego naturalna gra sprawia, że nie można oderwać oczu od ekranu. Również reszta obsady wciela się w swoje role przekonywująco. Scenografia wykonana pod nadzorem Davida Miltona oraz Morrisa Hoffmana jest bardzo interesująca. Wnętrza nawiedzonego domostwa wyglądają bardzo naturalnie, co tylko potęguje realizm całej historii. Natomiast wybór znajdującego się w Los Angeles, sławnego Ennis House, który „gra” w filmie tytułowy dom na nawiedzonym wzgórzu w scenach zewnętrznych, był strzałem w dziesiątkę. Jego majestatyczny, ale i pełen tajemniczości wygląd, który mamy okazję podziwiać już na samym początku, w scenie wjazdu na teren posesji pięciu czarnych wozów pogrzebowych, doskonale pasuje do klimatu całego obrazu. Muzyka autorstwa Vona Dextera, a także dwóch Richardów: Kayne’a i Loringa, którzy skomponowali fantastyczny temat przewodni, stanowi doskonałe połączenie ze zdjęciami autorstwa Carla E. Gutherie, tworząc mistrzowski spektakl zarówno dla oka, jak i ucha.

Przy okazji warto wspomnieć o niespotykanym wcześniej zabiegu o nazwie "Emergo", który polegał na tym, iż podczas wyświetlania obrazu w kinie, w określonym momencie nad głowami widzów przelatywał zawieszony na systemie lin szkielet. Wymyślona przez samego Castle’a sztuczka okazałą się wyśmienitą promocją dla jego filmu, wywołując autentyczne przerażenie u obecnych na seansie ludzi.

Podsumowując, "Dom na Nawiedzonym Wzgórzu" to obowiązkowy film dla każdego prawdziwego miłośnika kina grozy (jako rekomendację wystarczy wspomnieć, że obraz ten zainspirował samego Alfreda Hitchcocka do nakręcenia sławnego "Psycho"). Znajdziecie w nim ciekawą historię, opowiedzianą w fantastyczny pod każdym względem sposób. Jeśli jednak wychowaliście się na nowych, pełnych akcji i efektów specjalnych horrorach, to i tak powinniście go zobaczyć, choćby dla przekonania się jak wielkim aktorem tego gatunku był niezapomniany Vincent Price. Szczerze polecam, gdyż dziś już takich tradycyjnych, pełnych suspensu filmów grozy praktycznie brak.

 


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: PAUL

 
     
 



::GALERIA::