::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::
Ichi Zabójca

::
REŻYSERIA::
Takashi Miike

::SCENARIUSZ::
Sakichi Sato

::MUZYKA::
Karera Musication

::ROK::
2001

::CZAS TRWANIA::
123 min.

::OBSADA::
Suzuki Matsuo
Satoshi Niizuma
Toru Tezuka
Yoshiki Arizono

::PLUSY::
+ Ilość i jakość „mocnych” scen
+ Ciekawe i zaskakujące pomysły
+ Interesujący wachlarz postaci, istny kalejdoskop charakterologiczny Miike
+ Czarny humor
+ Spektakl absurdu wyśmiewającego gangsterskie klimaty
+ Ciekawa muzyka
+ Gra większości aktorów
+ Dość ciekawe zakończenie
+ Całokształt po prostu powala!


::MINUSY::
- Jeśli ktoś czeka na "straszne" sceny rodem z "Shuttera", obejdzie się smakiem. "Ichi the Killer" to zupełnie inna płaszczyzna w obrębie tego samego gatunku
- Degustatorzy delikatnej, nieepatującej zbytnim okrucieństwem, stylistyki grozy, będą zaszokowani produkcją Takashiego

::OCENA FILMU::
9/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


ICHI THE KILLER

 

Azjatyckie kino ma to do siebie, że lubi zaskakiwać widza ciekawymi, nie stosowanymi nigdzie indziej, pomysłami. Utworzyły się niejako dwa odległe od siebie bieguny. Po jednej stronie mamy "subtelną" formę straszenia z "Ringu" Nakaty, jako sztandarowym przedstawicielem tego nurtu, drugi rodzaj stanowią filmy epatujące dużą dawką przemocy i okrucieństwa. Widz bezpośrednio i bez ostrzeżenia atakowany jest przez krwawe wizje, przyprawione sporą dawką wynaturzenia i niedorzeczności. Taki jest urok azjatyckiego gore-horroru Japoński reżyser Takashi Miike stworzył film nietuzinkowy. "Ichi the Killer" to pozycja, która obala wszelkie schematy w sposób bezkompromisowy.

Akcja filmu rozgrywa się w Japonii. Wątek fabularny opiera się na poszukiwaniach szefa Yakuzy, niejakiego Anjo. Nikt nie wie gdzie mógł zaginąć szanowany przez członków mafii osobnik. Największy żal odczuwa Kakahira, najbliższy współpracownik-sługa Anjo. Kakahira uwielbia krzykliwe wdzianka, poza tym jest sadomasochistą, o czym wiele razy przekonujemy się podczas seansu. Widz w dalszej części dowiaduje się, iż Anjo oraz jego sługę łączyło coś więcej aniżeli układ szef-podwładny. Rozpoczyna się śledztwo mające odkryć, co stało się z zaginionym i kto za tym stoi. Metody, jakie stosuje Kakahira podczas poszukiwań, nie należą do zbyt humanitarnych. Podejrzenia padają też na tajemniczą postać, Ichiego. Osoba ta owiana jest legendą, słynie z niesłychanej zwinności i braku skrupułów. Jest coś jeszcze, co charakteryzuje słynnego zabójcę. Podczas mordowania lub opisywania zbrodni, doznaje silnego podniecenia. Prawdą jest jednak to, iż Ichi zmuszany jest do wszystkich zbrodni. Jest on poddawany czemuś na wzór hipnozy, podczas której wyjaśniane mu są powody przyszłych zabójstw. Tymczasem śledztwo trwa nadal. Krąg podejrzanych wydaje się być coraz węższy. Kakahira z biegiem czasu nabiera pewności, iż to słynny Ichi jest sprawcą całego zamieszania. Ostateczny rozrachunek wydaje się być nieunikniony.

Takashi Miike ma na swoim koncie kilkadziesiąt produkcji, mniej lub bardziej "zaskakujących", charakteryzujących się zabawą konwencjami. "Ichi the Killer" to film epatujący maksymalną dawką okrucieństwa, ale to tylko powłoka całego obrazu. Tak naprawdę Miike stworzył dzieło wyśmiewające kino gangsterskie. Tutaj nic nie jest na poważnie, o czym przypominają nam, co chwilę zabawne sceny i dialogi, nierzadko przyprawiane dużą ilością krwi. Produkcja ta bawi i szokuje zarazem. Plusem niewątpliwie są postacie, każda z nich zadziwia swoimi cechami i charakterem. Wspomnę chociażby o Kakahirze, Ichim czy też policjantach-bliźniakach, którzy stosują bardzo brutalne metody śledcze. Takashi Miike stworzył film szokujący bezpośrednim ukazaniem przemocy i okrucieństwa. Dla osób, które nie znają stylistyki gore bądź z niesmakiem patrzą na tego typu sceny, film Miike może być niemałym szokiem. Obraz ten obfituje w krwawe momenty, które nierzadko trącą kiczem i absurdem. Jest to jednak świadomy krok reżysera, niejako ukłon w stronę klasyków gore Petera Jacksona. Mimo wszystko dosadność ukazywanego okrucieństwa wbija widza w fotel, chociażby w scenie, w której jeden z podejrzanych zostaje podwieszony na hakach, po czym oblany gorącym, rybim tłuszczem. Tego typu momentów znajdziemy w filmie wiele. Uwagę przykuwa również świetna muzyka, która stanowi znakomite połączenie z akcją. Podobnie jest z grą aktorów, większość ról zagranych jest naprawdę przyzwoicie. Reasumując, film Takashiego Miike to produkcja wyjątkowa pod wieloma względami. Na pierwszy rzut oka jest to dzieło gore przyprawione czarnym humorem, ale to tylko zewnętrzna warstwa. Miike stworzył fenomenalną karykaturę filmów o Yakuzie i gangach. Efekt piorunujący! Jednak brutalne sceny zdają się wychodzić na pierwszy plan, przeciętny widz, nieobyty z takim rodzajem horroru, doznać może niemałego szoku czy też zniesmaczenia. Całej reszcie z czystym sumieniem polecam tę produkcję. Warto…


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: PABLO

 
     
 



::GALERIA::