|
Pamiętając poniekąd zamierzchłe czasy kinematografii, tak naprawdę
uświadomimy sobie, iż horror jako forma wypowiedzi audiowizualnej
stopniowo ewoluował pod względem poruszanych tematów. Począwszy od lat
dwudziestych minionego wieku straszył nas wampirami, następnie upiorami
i mumiami, lata pięćdziesiąte rozwinęły tematykę since fiction,
następnie lata sześćdziesiąte to rozkwit zombie, który trwa poniekąd do
dziś, lata osiemdziesiąte to początek złożonych slasherów, wkracza
również złożona tematyka religijna, lecz dopiero w latach
dziewięćdziesiątych horror jako forma przekazu uzyskał pełną wolność
wypowiedzi oraz zdarzeń ukazując poniekąd tematy tabu. Na naszych
ekranach pojawiły się produkcje, które oprócz straszenia widza poruszały
bardzo ważny wątek obyczajowy a mianowicie homoseksualizm. W 1996r
powstała produkcja dosyć skandaliczna, bowiem w swoim przekazie Martin
Waltz zastosował konwencję czarnej komedii ukazując wątek obyczajowy
poruszający tematykę środowisk homoseksualnych. Po przez konwencje
horroru stworzył dzieło niejednoznaczne, jedyny w swoim rodzaju protest
wobec społecznej ciemnoty. Aby uwydatnić przekaz głównym elementem filmu
straszącym widza jest prezerwatywa, której ostre ząbki odgryzają pewne
części ciała mężczyzn, owa forma przyniosła rozgłos reżyserowi, poniekąd
stając się filmem kultowym…
Film
rozpoczyna się od sceny wprowadzającej w świat prostytucji mężczyzn i
kobiet, bowiem "Quicky" jest jednym z najbardziej znanych hoteli w mieście,
który charakteryzuje się wszelakimi usługami turystycznymi, niekoniecznie
legalnymi. Pewien mężczyzna wynajmuje pokój na kilka godzin, w prezencie
otrzymuje komplet prezerwatyw, wraz z młodą kobietą udają się na piętro,
gdzie czeka na nich dyskretny pokój. Kobieta wydaje się nieco speszona całym
zajściem, bowiem jej szef obliguje ją do odbycia stosunku, na który nie ma
ochoty. Po mocniejszej perfuzji ulega naciskom, mężczyzna nakłada
prezerwatywę, jednak nie dochodzi do kontaktu, bowiem owy kawałek lateksu
boleśnie okalecza mężczyznę odgryzając pewną część ciała. Na miejsce zbrodni
wezwany zostaje nowojorski policjant włoskiego pochodzenia, Luigi Maccaroni,
któremu miejsce zdarzenia oraz środowisko jest dosyć bliskie. Pierwsze
podejrzenia padają na prostytutki, które w specyficzny sposób urozmaicają
sobie pracę, jednak przy kolejnej wizycie jako klient ma okazję przekonać
się o zadziwiającym zjawisku, które zagraża klientom a mianowicie,
prezerwatywy nie tylko są mięsożerne, ale również potrafią myśleć i
komunikować się. Początkowo nikt nie chce uwierzyć w historię porucznika,
jednak zebrawszy wszelkie dowody i świadków przekonuje władze miasta o
istotnym zagrożeniu. Jego śledztwo przynosi wymierne efekty, bowiem wpada na
ślad tajemniczego stowarzyszenia, które produkuje żarłoczną antykoncepcje,
jednak jego Zycie osobiste również na tym skorzysta, bowiem poznaje męska
prostytutkę, w której z wzajemnością się zakochuje. Wspólnie rozpracują
sprawę przeżywając kolejne uniesienia miłosne, ratując miasto przed
szaleńcami uporządkują również własne życie…
Jest
to jeden z niewielu filmów, które poprzez gatunek czarnej komedii
przypuszczają atak na percepcję tematyczną gatunku. Po przez zastosowanie
groteski twórcy uchwycili doskonale tematykę mniejszości seksualnych, które
często są pomijane w filmach grozy. Oprawie wizualnej towarzyszy muzyka
ilustracyjna, które głównym zadaniem jest podkreślenie wymowności
poszczególnych scen. W tej produkcji zastosowano nieliczne efekty specjalne,
jednak sposób ich wykonania nie ujmuje obrazowi, wręcz przeciwnie, wprawia w
niezwykły nastrój, który towarzyszy przez cały seans. Po mimo mało
zachęcającego tytułu fabuła filmu jest doskonale skonstruowana, każdy
element niezwykle dopracowany a zakończenie całej intrygi w pełni
satysfakcjonuje nawet najbardziej wybrednego widza.. Sama tematyka filmu po
mimo nieco infantylnych wydarzeń ukrywa głębszą treść, która po seansie
nasuwa szereg przemyśleń, przez co film zyskuje nie tylko na wartości
audiowizualne, ale również stanowi stonowana ironie życia. Wizualnie
produkcja niczym szczególnym nie zaskakuje, po mimo scen erotycznych, które
dla niektórych mogą stanowić nie lada wyzwanie, mam tu na myśli osoby
potępiające homoseksualizm wśród mężczyzn, rezyser niezwykle subtelnie
podkreśla owe sceny ukazując pewne zajścia przerysowane, przez co komiczne.
Nie można zarzucić twórcom również nierównomiernego prowadzenia akcji
powiązanej z grozą, bowiem oba te elementy na przemian wytyczają całokształt
historii o tematyce, która wcześniej wykorzystywana była przez niezależne
wytwórnie, produkujące filmy nisko budżetowe. Warto zwrócić uwagę na sposób
odgrywania ról przez aktorów, prezentują niesamowite zaangażowanie a
charakteryzacja poszczególnych postaci jest niezwykle widowiskowa i
zaskakująca realizmem. Również odgrywane zachowywanie nie budzą żadnych
zastrzeżeń, w pełni pokrywają się ogólno pojętym wizerunkiem osób
homoseksualnych. Wiele scen zaczerpnięto z wcześniejszych, już kultowych
pozycji kina grozy, poddając je szczegółowej przeróbce, skutecznie parodiują
oryginały. Zatem po wielu latach od premiery owa pozycja zebrała już wielu
zwolenników kina niezależnego, pozostawiając za sobą szereg kontrowersyjnych
niedomówień, przez niektórych uznana za kultową, stanowi niecodzienną
odmianę od standardów, jakie prezentuje komercyjne kino grozy, serwując przy
tym niesamowitą porcję rozrywki na wysokim poziomie. Poprzez odpowiednie
nastawieni oraz odrzucenie wszelkich uprzedzeń dana pozycja zagwarantuje, że
wieczór spędzony przed ekranem okaże się strzałem w dziesiątkę. Zachęcam do
oglądnięcia…
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
REQUIEM |
|