SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


 



 

MY BLOODY VALENTINE 3D



 

 

::TYTUŁ POLSKI::
Krwawe Walentynki 3D

::REŻYSERIA::
Patrick Lussier

::SCENARIUSZ::
Todd Farmer,
Zane Smith

::MUZYKA::
Michael Wandmacher

::OBSADA::
Jensen Ackles, Jaime King, Kerr Smith...

::KRAJ::
USA

::ROK::
 2009

::CZAS TRWANIA::
101 min.


 
 

My Bloody Valentine to pierwszy horror oglądany przeze mnie w trójwymiarze, i przyznam, że nawet jak na prawiczka w tych kwestiach, ten pierwszy raz nie był tak cudowny, jak być powinien.

  

Film  stanowi kwintesencję bezdennej głupoty scenarzystów oraz nieudolnej, wręcz komicznej gry aktorskiej. Męska strona obsady jak Jamie King (Jezioro Marzeń) czy Jansen Ackles, mogłaby dalej robić furorę w sitcomach typu Szkoła Złamanych Serc, lecz w horrorze mają ewidentny problem ze znalezieniem własnego miejsca. Dialogi bohaterów utrzymane w stylu kultowej już „Mody na sukces”, czy wyrafinowane psychologiczne rozwiązania fabularne pozostaną w mojej pamięci jeszcze na długo, zostawiając po sobie traumatyczne przeżycia.

  

Reżyser Krwawych Walentynek, Patrick Lusier, jakiś czas temu biorąc na warsztat japoński The Eye, nie zachwycił szczególnie swoich widzów  tym obrazem. Film był okropnie słaby i momentami naciągany, nie wspominając już o głównej postaci granej przez Jessice Albe. Nawet jak na remake, „Oko” niema najmniejszych szans, aby stanąć  obok innych amerykańskich wersji jak „The Ring” czy „The Grudge”.

  

Co do oprawy wizualnej i efekciarskich zagrywek w 3D, w tym miejscu pokłon dla twórcy. Początkowa scena w kopalni, czy też inne kręcone w plenerze dają niezłego kopa. Również ostatnia scena wypełniona wielkimi fajerwerkami i nastrojową muzyką dobrze wypadła na ekranie. Lecz na tym koniec tych paru plusów w morzu niedoskonałości i kiczu. Film drażnił, irytował mydlaną dramaturgią i obrażał nawet mało intelektualną widownię. Autor scenariusza Todd Farmer wraz z Lusierem zapewne starali się  wskrzesić wytarte już do granic możliwości motywy ze słynnych Slasherów lat 80’tych. A Ponieśli fiasko nawet jako mierni epigoni. Żenada do potęgi absurdu.



 

::PLUSY::
+ Efekty
+
Muzyka

::MINUSY::
- Scenariusz,
- Postaci,
- Dialogi

::OCENA FILMU::
4
/10



 

   

AUTOR: VANDAL