Dziesięć lat
po premierze ostatniej części kinowej trylogii Omenu, producenci
stworzyli przeznaczoną dla telewizji część czwartą. Poznajemy w
niej małżeństwo Karen i Gene’a York’ów, które adoptuje małą
dziewczynkę – Delię. Wkrótce potem mają miejsce dziwne i
niewytłumaczalne wypadki, w których kolejno giną osoby mające
styczność z dzieckiem. Pojawiają się ludzie, znający prawdziwą
tożsamość Delii. Jedni z nich chcą ją zgładzić, inni natomiast
chronią ją, czekając na jej dojście do władzy nad światem. Ci
pierwsi uświadamiają jej matkę, kim jest i jakie stanowi zagrożenie.
Karen (podobnie jak ojciec Damiena w jedynce) podejmuje próbę
zabicia córki.
Nie trudno
zauważyć, że fabuła w dużym stopniu przypomina tą z części pierwszej.
Z tą tylko różnicą, że Antychryst przybrał postać dziewczynki.
Jednak największym grzechem tego filmu jest straszny błąd logiczny.
Otóż, w trójce Damien został pokonany przez Mesjasza. Zgodnie z
proroctwami biblijnymi, powinien nastąpić sąd nad ludzkością.
Jednak, twórcy tego filmu całkowicie zignorowali ten fakt. Zamiast
tego zaserwowali nam powtórkę kultowej jedynki. Pomimo tych rażących
błędów, Omen IV posiada też pewne plusy. Mianowicie nie zatracił
charakterystycznego klimatu tej serii. Fabuła może ciekawić, choć
już nie w takim stopniu jak w poprzednich odsłonach. Dobrym
posunięciem było użycie motywów muzycznych, skomponowanych przez
Jerry’ego Goldsmitha. Aktorstwo oraz efekty specjalne stoją na
poziomie produkcji telewizyjnych i w porównaniu z obsadą, która
wystąpiła w oryginalnej trylogii wypadają nieznacznie gorzej.
Ciekawą postacią i urozmaiceniem historii jest osoba detektywa Earla
Knight’a, który prowadzi śledztwo mające wyjaśnić pochodzenie Delii.
Wielu fanów
nie uznaje go za oficjalny film cyklu, co jest zrozumiałe, gdy
popatrzy się na wszystkie błędy w fabule oraz to że ten epizod to
produkcja TV. Mimo wszystko, ktoś kto nie widział filmu Donnera,
uzna czwórkę za ciekawy horror satanistyczny. Omen IV nie ma już tej
mocy, którą posiadały poprzednie obrazy, niemniej jednak wart jest
obejrzenia.