SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


 



 

PARANORMAL ACTIVITY



 

 

::TYTUŁ POLSKI::
Paranormal Activity

::REŻYSERIA::
Oren Peli

::SCENARIUSZ::
Oren Peli

::MUZYKA::
???

::OBSADA::
Katie Featherstone, Micah Sloat, Mark Friedrichs...

::KRAJ::
USA

::ROK::
2007

::CZAS TRWANIA::
99 min.


 
 

Horrory stylizowane na autentyczne nagrania mają kilka wspólnych cech: niewyszukana scenografia, kilkuosobowa obsada, bohaterowie noszący imiona odtwarzających ich aktorów, połowa dialogów składająca się z kwestii typu "nagrywaj" lub "przestań nagrywać." Podobnie wszystkim tym filmom szkodzi przereklamowanie. Paranormal Activity również nie odstaje od tego wzorca.

Tym razem akcja toczy się w domu, do którego wprowadzają się Katie i Micah. Fabuła przypomina nadawany przez Discovery program o rzekomych nawiedzeniach pt. Duchy (w oryginale A Haunting). Kiedy dochodzi do dziwnych wydarzeń, dziewczyna przyznaje się, że od ósmego roku życia dręczona jest przez nieznaną, nadprzyrodzoną istotę. Ponieważ incydenty mają miejsce w nocy, Micah zaczyna zostawiać na noc włączona kamerę, by przyłapać sprawcę. Okazuje się, że niezbędna będzie pomoc specjalisty od kwestii paranormalnych.

   

Film nominowany do kilku nagród i okrzyczany jako najbardziej przerażające doświadczenie filmowe przestraszyć może jedynie przedszkolaka, a i to pod warunkiem, że wcześniej go nie uśpi. Na początku, po wprowadzeniu w akcję, twórcy filmu serwują nam mdłe i przewlekłe ujęcia życia codziennego bohaterów. Łażą, jedzą, gadają, a kamera, z właściwym dla przedmiotów nieożywionych brakiem sprzeciwu, nagrywa ich, nie wiedzieć po co. Dalej mamy ujęcia Katie to tu, to tam, przy czym jej stylizacja na brak gry aktorskiej jest wręcz nie do zniesienia. To wówczas pada sakramentalne "przestań nagrywać." W końcu, kiedy wydaje się, że zacznie dziać się to, co fan horroru lubi najbardziej, zostajemy uraczeni przede wszystkim ujęciami śpiącej pary w przyspieszeniu. Od czasu do czasu ruszą się drzwi, a Katie polunatykuje. Zamiast wszechogarniającej grozy pojawia się zniecierpliwienie. Gdyby choć bohaterowie byli sympatyczni, widzowie mogliby choć spróbować postawić się w ich sytuacji. Dwie ciamajdy pętające się po ekranie nie stwarzają takiej możliwości. 

   

Pod koniec przez krótką chwilę zaczyna robić się przyzwoicie. Micah trafia bowiem w internecie na pewną historię opętania i związany z tym klimatyczny filmik. Pozostaje dowiedzieć się, na ile jest to związane z przypadkiem Katie. Finał nie powali na kolana żadnego doświadczonego fana horroru. Wszystko to już było, do tego w znacznie bardziej efektownej oprawie, zarówno fabularnej, jak i artystycznej. 

To doniosłe wydarzenie kinematograficzne polecam sobie odpuścić. Poświęcenie 99 minut na cokolwiek innego nie będzie stratą czasu, nawet gdyby miało to być gapienie się w sufit. Kto jednak wytrzyma do końca, nie tylko odkryje, że co lepsze momenty tego "dzieła" widział w zwiastunie, ale zacznie myśleć z sympatią o horrorach, które wcześniej uważał za gnioty. A to może być początkiem straszliwego końca... 



 

::PLUSY::
+  filmik z opętaniem

::MINUSY::
- cała reszta

::OCENA FILMU::
1
/10



 

   

AUTOR: KAROLINA GÓRSKA