::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::
Lęk Pierwotny

::
REŻYSERIA::
Gregory Hoblit

::SCENARIUSZ::
Steve Shagan,
Ann Biderman


::MUZYKA::
James Newton Howard,
J. Peter Robinson

::ROK::
1996

::CZAS TRWANIA::
 125 min.

::KRAJ::
USA

::OBSADA::
Richard Gere,
Laura Linney,
Edward Norton

::PLUSY::
+ Całokształt…

::MINUSY::
- Brak

::OCENA FILMU:: 9/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


PRIMAL FEAR

 

Profesor prawa powiedział na pierwszym wykładzie, jeśli matka mówi, że cię kocha, to potwierdź to u biegłego. Jeśli chcesz sprawiedliwości to idź do burdelu, bo nierząd znajdziesz w sądzie. Pamiętaj, że jest tylko jedna wersja prawdy, jego racja, możesz to nazwać iluzją, ponieważ każdy z nas jest winny, a jego zadaniem jest zrobienie z nas ofiary ludzkich ułomności. Dla niego liczy się tylko wygrana, przyjmując jakąś sprawę wie, że wygra, skazany jest na sukces. Jego kontakty pozwalają mu na dowolną manipulację prokuraturą, zrobi wszystko by ława przysięgłych spojrzała przychylnie na jego klienta, w sumie jest gotów sprzeciwić się dowodom rzeczowym. Mowa tu o cynicznym i aroganckim adwokacie, Martinie Vailu, który szuka bardziej rozgłosu niż sprawiedliwości, która w jego mniemaniu jest mitem stworzonym pod publiczkę. Kiedy policja po brutalnym pościgu aresztuje dziewiętnastoletniego Aarona Stamplera oskarżonego o zamordowanie arcybiskupa Chicago, a jego zbrodnia zostaje nagłośniona w mediach, Vail podejmuje się jego obrony bez honorarium. Wina chłopca wydaje się ewidentna, lecz wbrew wszelkim okolicznościom adwokat podejmuje bezpardonową walkę z prokuraturą. Gdy zawodzą wszelkie rutyniarskie chwyty prawnicze, rozpoczyna się profesjonalne śledztwo, w którym bierze udział Vail oraz jego dwóch asystentów. Poszukując kolejnych faktów obalających oskarżenie prokuratury odkrywa szereg wątków pobocznych zagrażających miejscowym politykom oraz wpada na trop skandalu, który obali dobre imię arcybiskupa Raschmana. Jego linia obrony opiera się na obecności trzeciej osoby w dniu, kiedy doszło do morderstwa, jednak tajemnicza, amatorska kaseta z zapisem domowego filmu porno ujawnia, że nieśmiały, pełen kompleksów Aaron był wykorzystywany seksualnie przez zamordowanego, co doprowadziło o głębokich zaburzeń jego osobowości. W związku z tym cała jego teoria, potwierdzająca rzekomą niewinność oskarżonego może być zakwestionowana przez oskarżyciela. Zmienienie linii obrony spowodowałoby przegranie procesu, jednak gdyby oskarżyciel otrzymał amatorską kasetę, jego klient stałby się ofiarą. Zatem Vail rozpoczyna kolejną grę o życie chłopca z prokuraturą, której przewodzi była jego kochanka, która szuka rewanżu za kilka lat życia straconego u jego boku. Wraz z postępem procesu ujawniane są kolejne fakty oraz dowody, które Vail skutecznie obala, sprzeciwiając się nawet sędziemu… Pamiętaj, jeśli masz dwa oblicza, wczesnej czy później zapomnisz, które z nich jest prawdziwe…

„Lęk Pierwotny” jest ekranizacją krótkiego opowiadania Williama Diehla, na podstawie, którego Steve Shagan oraz Ann Biderman napisali scenariusz, rozbudowując przy tym niektóre wydarzenia oraz postacie, dzięki czemu powstał doskonały thriller psychologiczny. Reżyserii podjął się Gregory Hoblit, kierując doskonale obsadą oraz kipą dokonał rzeczy niemożliwej, stworzył historię przeobrażeń osobowości nie tylko oskarżonego, ale również obrońcy, który obnaża się z najświętszych tajemnic zawodowych. W tej pozycji doskonale zakreślono sposób realizacji zawodowej Vaila, jego poczucie wartości oraz zasad moralnych, to nie tylko thriller o zabarwieniu obyczajowym, to również świetna rozrywka dla szerokiego grona widzów, którzy cenią ponad wszystko fabułę, której głównym oznacznikiem jest doskonale narastające napięcie oraz wywrotna intryga o zabarwieniu emocjonalnym. Przed kamerą stanęli debiutujący Norton oraz wieńczący sukcesy Gere, to właśnie ich zdolności warsztatowe uczyniły ten film bezpardonowym faworytem w panteonie thrillerów lat dziewięćdziesiątych. W filmie pojawia się również wiele sentencji moralnych, przez co ta pozycja zyskuje na wartości merytorycznej. Muzykę ilustracyjną stworzył James Newton Howard, te wstawki muzyczne, pełne szarpniętych smyczków oraz tonacji przypominających muzykę włoską doskonale podkreślają wymowność poszczególnych scen, jednak ich udział jest zdawkowy. Pośród motywów muzycznych na uwagę zasługuje nieziemski głos śpiewaczki operowej, której wydźwięk jest zawarty zaledwie w dwóch scenach, jednak dany utwór trwale się zapisuje w pamięci widza. Moim zdaniem jest to jedna z tych pozycji, która w przewrotny sposób zaskakuje końcową sekwencją, która obala wszelkie dotychczasowe przypuszczenia widza związane z rozwojem fabuły a zarazem rozpoczyna pewien etap w kinematografii światowej odnawiając gatunek wiążący w sobie literaturę faktu z sekwencją obyczajowo psychologiczną. Tak skonstruowana produkcja dopiero po sukcesie „Lęku Pierwotnego” nabrała głębszego znaczenia na trwałe goszcząc na ekranach kin. Jest to klasyka, którą należy znać, dzięki, której poznamy zalążek kariery doskonałego aktora oraz produkcji, która już przed premierą osiągnęła sukces kasowy. Polecam wszystkim…


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: REQUIEM

 
     
 



::GALERIA::