::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::
Powrót Żywych Trupów 2

::
REŻYSERIA::
Ken Wiederhorn

::SCENARIUSZ::
Ken Wiederhorn

::MUZYKA::
Vladimir Horunzhy

::ROK::
1988

::CZAS TRWANIA::
89 min.

::OBSADA::
 Reynold Cindrich
Jason Hogan
Thor Van Lingen
Michael Kenworthy
Don Maxwell

::PLUSY::
+ Duża ilość zombi
+ Klimat
+ Zakończenie
+ Dobra kontynuacja


::MINUSY::
- Początek
- Czasami nudzi
- Czasami za bardzo przesadzony

::OCENA FILMU::
6,5/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


RETURN OF THE LIVING DEAD 2

 

Z ściśle tajnego transportu wojskowego genie beczka, w której zamknięty jest zombi. Po pewnym czasie odnajdują ją miejscowe dzieciaki. Jak zwykle ludzka ciekawość i głupota nie zna granic. Przypadkiem wyrostki otwierają beczkę, a wraz z nią na zewnątrz wydostaje się chodzący żywy trup. Nie trzeba długo czekać, by w mieście zaroiło się od zombi. Ci, którzy przetrwali muszą jak najszybciej wydostać się z miasta lub dobrze się ukryć, by nie podzielić ich losu…

Jak już wiadomo „Return Of The Living Dead” doczekał się kilku kontynuacji, niektóre okazały się dobre, a niektóre słabe. Druga część, bo o niej teraz mowa nie jest kiepskim filmem. Wypełniona jest sporą dawką czarnego humoru. To właśnie dzięki niemu, film utrzymuje klimat pierwowzoru. Wielokrotnie możemy się nieźle uśmiać z niezłych komediowych gagów przeniesionych w świat horroru. Trochę za długie mamy w tym filmie wprowadzenie, a wiadomo, czym dłuższe tym jest nudniej. Dlatego też początek „Return Of The Living Dead 2” jest trochę nudny, dopiero po jakiś trzydziestu minutach zaczyna się coś konkretnego dziać. Krwiożercze zombi grasują do końca filmu, tylko gdzie niegdzie znikając na chwilę, by dać odpocząć widzowi od swojego widoku. Jak wiadomo, "Return Of The Living Dead 2" jest horrorem, tylko niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego nie ma scen, w których można byłoby się wystraszyć. Po prostu nie istnieją i trzeba się z tym pogodzić.

Tym razem zombi jest aż do przesady. Po rozkręceniu się akcji nie istnieją momenty, w których byśmy ich nie zobaczyli. Było to dobre posunięcie filmowców, przynajmniej wiadomo z jakim filmem mamy do czynienia. Charakteryzacja zombi jest całkiem dobra. Może nie wszystkich ich wygląd przyprawi o dreszcze, ale ten element jest na piątkę z plusem. Podczas oglądania filmu rzucające się w oko jest to, że prawie cały film kręcony jest nocą w mrocznych sceneriach niedużego miasteczka. Element ten nieźle podkręca klimat grozy, który czasami schodzi na inny plan. Trochę dziwnym rozwiązaniem jest wprowadzenie ponownie do gry James Karen i Thom Mathews, którzy jak większość widzów pamięta zostali uśmierceni w poprzedniej części. Czy tutaj jest inaczej? Sami się przekonajcie.

Jak w każdym filmie o jego końcowym efekcie decyduje także strona techniczna produkcji. Trzeba przyznać, że efekty specjalne jak na tamte czasy stoją na dość dobrym poziomie. Choć ostateczna batalia z zombie jest nieźle przesadzona, ale jest za mało realna. Zawiodłem się trochę na muzyce. Myślałem, że będzie bardziej przerażająca i wprowadzi nas w klimat filmu. Do końca swojej roli nie spełniła. Z grą aktorów było różnie. Ale zazwyczaj dobrze wywiązywali się ze swoich ról. Kończąc recenzję, stwierdzam, że film stoi na dobrym poziomie. Czasami może nudzi, ale to tylko chwilowe uczucie. Jedynie co może odtrącić od oglądania filmu to, że nie ma strasznych scen. Jednak "Return Of The Living Dead 2" ogląda się dobrze i to jest najważniejsze. Polecam wszystkim. Jest to obowiązkowa pozycja.


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: PASTOR

 
     
 



::GALERIA::