|
"Return Of The
Living Dead" w 2005 roku doczekało się aż dwóch kontynuacji.
Wyróżniających się na tle pozostałych, większą brutalnością i
efektywnością. Dwanaście lat to szmat czasu i dlatego nie można się
dziwić, że film uległ lekkiej modyfikacji. Jednakże pozostał klimat i
spora dawka czarnego humoru.
"Return Of The Living
Dead 5" jest dokończeniem opowiadania z poprzedniej części. Gdzie Julian
wraz ze swoimi przyjaciółmi przetrwali walkę z armią bezlitosnych zombi.
Teraz zaczęli przyzwyczajać się do normalnego życia, wolnego od
jakiegokolwiek zła. Sprawdza poprzedniej masakry nie ustępuje. Dalej chce
brnąć w to co zaczął. I to właśnie on jest przyczyną kolejnej, jeszcze
większej rzezi. Pozostawiając beczki pewne toksykaliów swojemu bratankowi
skazuje wiele istnień na śmierć. Czy tym razem uda powstrzymać się
krwiożercze istoty, pragnące tylko ludzkiego mózgu...
Dwanaście lat to spory
kawał czasu. Nawet najlepszy scenariusz i reżyser nie są w stanie
przedstawić produkcję w taki sposób, jak w osiemdziesiątych czy
dziewięćdziesiątych latach. Wiadomo, że filmowcy chcą, aby ich produkcje
były oglądane w kółko. Zarabiały mnóstwo pieniędzy. Czasami nie da się
uzyskać takiego efektu.
Piąta część przenosi
nas na Halloween. Trwają przygotowania do corocznej imprezy. I właśnie tam
głównych bohaterów dosięga armia krwiożerczych zombi, która tylko czeka aż
ktoś podsunie się im pod rękę, by posilić się ich mózgiem. Trudno powiedzieć
czy fabuła pasuje do reszty sagi. Tak wybrali filmowcy my musimy się do tego
przystosowań. Film ten pokazuje, że ludzka głupota nie zna granic. Bo jak
można z toksykaliów stworzyć narkotyki. Po zażyciu, których zaczyna się
wariować. A jeśli ktoś weźmie większą dawkę, staje się chodzącym trupem.
Śmieszne to brzmi, ale tak to jest przedstawione w tej produkcji. W dodatku
dopiero, gdzieś po trzydziestu, no może po czterdziestu minutach zaczyna się
coś konkretnego dziać. Bo wcześniej mamy do czynienia z głupkowatą komedią,
w której prawie nic nie śmieszy, raczej żenuje. Charakteryzacja zombi jest
całkiem dobra, choć ich zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Polecam
każdemu oglądnięcie ostatniej części sagi. Jest w niej dużo innowacji, ale
nie sprawia to, że jest ona gorsza.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
PASTOR |
|