::INFORMACJE::




::TYTUŁ POLSKI::

Zjadacz Grzechów

::
REŻYSERIA::
Brian Helgeland


::SCENARIUSZ::
Brian Helgeland


::MUZYKA::
David Torn

::ROK::
2003

::CZAS TRWANIA::
102 min.

::OBSADA::
Seeta Indrani
Alessandra Costanzo
Peter Weller
Rosalinda Celentano
Francesco Carnelutti

::PLUSY::
+ Film ogląda się dobrze
+ Muzyka, aktorstwo i efekty specjalne

::MINUSY::
- Film nie jest do końca horrorem
- Brak brutalności i większego rozlewu krwi

::OCENA FILMU::
6/10
 

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


SIN EATER (ORDER)

 

Alex jest księdzem, który nie jest zdecydowany czy dalej chce być nim czy nie. Dziewczyna, która, podczas egzorcyzmów chciała go zabić, uciekła ze szpitala psychiatrycznego przychodzi do niego. Umiera mu także jedne z przyjaciół Dominik, który był księdzem. Alex wraz z dziewczyną jadą do Rzymu, by rozwiązać tę sprawę. Gdy spotyka pożeracza grzechów, Alex już prawie wie, co chce robić. Chce być z dziewczyną, którą kocha, i chce być kochany. Ale czy mu się to uda…

Historia ze zjadaczem grzechów, to był dobry pomysł na nowy film. Fabuła jest dobra, przenosi nas w świat Kościoła Katolickiego, gdzie nie wszystko wygląda tak jak wszystkim się wydaje. Trzeba też wspomnieć, że kościół także ma swoje tajemnice, którym za żadne skarby nie wyda na światło dzienne. Główny bohater po pewnym czasie wątpi w swoje powołanie, czy dalej być wysłannikiem Boga, czy zjadaczem grzechów (osoba, która rozgrzesza ludzi, których Kościół odtrącił). Alex już nie wie, czego chce, gdy zakochuje się w kobiecie, która chciała go zabić. Szaleje z miłości odtrącając równocześnie, że jest księdzem. Dostaje lepszą, naprawdę bardzo kuszącą propozycję bycia zjadaczem grzechów, któremu można wszystko.

Sin Eater jest kolejnym filmem, który może wywołać kontrowersje, sprzeczności z życiem kościelnym, tak jak „Stygmaty”. Film ten ogląda się dobrze dzięki znakomitej muzyce, która towarzyszy dosłownie przez cały czas trwania filmu. Trzyma w lekkim napięciu widza, nie pozwalając mu się nudzić. Troszkę gorzej jest tutaj z efektami specjalnymi, jest ich bardzo mało, ale z moich doznań wystarczająco by uznać ten film za dobry. Jedynym dobrym i sensownym efektem specjalnym jest scena odpuszczania grzechów przez zjadacza grzechów, który wchłania grzechy osoby, której odpuszcza winy. Z mojej obserwacji gra aktorów stoi na dobrym poziomie, nie ma kiepsko zagranych kreacji, ani wybijających się ponad nimi. Muszę także wspomnieć o świetnych zdjęciach, zrobionych w Rzymie i w podziemnych tunelach.

Ciężko w tym filmie określić gatunek, ponieważ „Sin Eater” nie jest do końca horrorem. Za dużo jest tutaj wątków religijnych, miłosnych, a także historycznych. Gdyby nie te sceny z pożeraniem grzechów to „Sin Eater” byłby kolejnym filmem jak „The Body” opowiadający nudne życie księdza z różnymi przeplatającymi się motywami, w tym wypadku miłosnymi.

„Sin Eater” jest dobrym filmem, ale nie jest do końca horrorem. Lecz ogląda się go dobrze i to jest najważniejsze. Muzyka i gra aktorów stoją na dobrym poziomie, lecz efekty specjalne nie są zadziwiające i jest ich mało. Ten film można polecić, każdemu, ponieważ nie ma tam scen brutalnych i nawet osoby o słabych nerwach mogą bez większych skrupułów go zobaczyć.


ZOBACZ RÓWNIEŻ


DVD

CIEKAWOSTKI

KSIĄŻKI

SYLWETKI

MUZYKA

DOWNLOAD

AUTOR: PASTOR

 
     
 



::GALERIA::