|
Kiedy w 2004 roku
na ekranach polskich kin zawitał remake Dawn Of The Dead, na całym
świecie wiadomo już było, że owa produkcja osiągnęła sukces komercyjny.
Stało się oczywiste, iż debiut scenarzysty Jamesa Gunna niewątpliwie
przyczynił się do owego sukcesu, dlatego jego postać zaczęła być
rozchwytywana, niemniej jednak wiadomo, iż owy sukces sprawił, iż mógł
się zająć realizacją swojego najnowszego projektu, o którego produkcję
ubiegał się bezskutecznie od kilku lat. Zdjęcia do filmu Slither
rozpoczęły się kilka tygodni po premierze Świtu Żywych Trupów, patronat
nad projekcją objęło studio Universal a za kamerą oraz jako autor
scenariusza stanął James Gunn. 31 marca2006 roku odbyła się amerykańska
premiera na dużym ekranie, której towarzyszyły duże emocje, jednak to co
wydarzyło się po seansach zaskoczyło wszystkich, bowiem już w pierwszym
tygodniu wyświetlania w Stanach film zwrócił się z nawiązką, kolejne
tygodnie przyniosły niebywały sukces komercyjny za sprawą zmorzonej
reklamy i skutecznego marketingu. Jednak od strony wykonania zaskakuje
niezwykłym powiązaniem klasycznych rozwiązań, które mięliśmy okazję już
wcześniej podziwiać w niezwykłej oprawie z udziałem skomplikowanych
efektów specjalnych i charakteryzacji, co zagwarantowało początek
powrotu do korzeni lat 50’ minionego wieku, gdzie studio Hamer serwowało
nam horrory o tematyce since fiction. Zatem jako jedni z pierwszych
portali internetowych zdradzamy w pełni tajniki najnowszego horror Gunna…
W odległych galaktykach pradawne stworzenie spowodowało
wyginięcie wszelkich form życia, teraz nadeszła kolej na ziemię. W ciągu
jednej nocy niezauważenie spada nieopodal małego miasteczka o nazwie Wheelsy
asteroida, jej wnętrze ukrywa tajemniczy organizm, który pozostaje w
uśpieniu. Nastaje dzień, gdzie poznajemy zachowanie nieświadomej zagrożenia
ludności, gdzie życie płynie powoli a każdy ma jakieś drobne problemy. Grant
jest jednym z bogatszych mieszkańców miasteczka, ma piękną żonę, dom, lecz
jego małżeństwo się rozpada, szukając ucieczki od problemów udaje się do
miejscowego baru, gdzie spotyka dawną miłość z lat szkoły średniej. Wspólnie
wybierają się na wycieczkę po za miasto wspominając miejsca ich dawnego
zauroczenia, jednak w mroku Grant nie zauważa dziwnego stworzenia, o które
się potyka. Owe stworzenie go infekuje, po czym ginie w ciemnościach,
nieświadomy mężczyzna wraca do domu, jednak jego zachowanie nieco odbiega od
normy, bowiem usilnie poszukuje surowego mięsa, zachowując się jak zwierzę
robi legowisko w piwnicy. Po obudzeniu się żona Granta przeżywa szok, bowiem
jej mąż się dosyć dziwnie zachowuje, jego egzaltacja widokiem żony daje jej
wiele do myślenia, jednak zauroczona jego czułością ignoruje całe zajście.
Jednak Grant ulega kolejnemu przeobrażeniu, jego instynkt zmusza go do
poszukiwania świeżego mięsa, jego pierwsze ofiary to miejscowe zwierzęta
domowe, jednak wkrótce to mu nie wystarcza, zatem odwiedza Kate, jego
wczorajszą randkę, która zaskoczona jego wizyta ulega jego czarowi. Dochodzi
do dziwnego połączenia dwóch ciał za pomocą macek, podczas którego kobieta
zostaje zapłodniona a w jej ciele rozwija się potomstwo pozaziemskiego
pochodzenia. Grant wraca do domu, jednak jego żona odkrywa legowisko ukryte
w ciemnej piwnicy, zaskoczona odkryciem powiadamia miejscowego stróża prawa,
jednak podczas nagrywania na sekretarkę zostaje zaskoczona przez
zmutowanego, Granta, który próbuje ją uciszyć. Morderstwu zapobiega Bil oraz
jego koledzy, którzy odebrali wezwanie. Widok zaskakuje wszystkich, bowiem
wkrótce zmierzą się z istotami, które kontrolują mózg i ciało mieszkańców
tworząc jedność. Rozpoczyna się walka o życie przetrwałych, gdzie liczy się
każda sekunda, bowiem zainfekowanych przebywa a Grant ukrywa się gdzieś w
okolicznych terenach porośniętych lasami. Wkrótce wszelkie żywe stworzenie
stanie się jednością, tracąc wszelkie indywidualne cechy, jeżeli nikt tego
nie powstrzyma nasza planeta stanie się wymarła…
Już niedługo premiera w Polsce, oczekiwanie stwarza wiele
zapytań, co do nowej produkcji, której tematyka jest podsycana szczątkowymi
informacjami w portalach internetowych. Jednak po seansie jak zawsze emocje
opadają, bowiem film po mimo sukcesywnej kampanii reklamowej sam w sobie
jest dosyć ciekawą alternatywą dla gatunku, jakim jest horror. W scenariuszu
zastosowano kilkadziesiąt sprawdzonych schematów, jakie już wcześniej
mieliśmy okazję podziwiać w produkcjach minionych lat, jednak całość można
uznać za nowatorskie wręcz alternatywne. A to wszystko za sprawą ciekawych
efektów specjalnych oraz charakteryzacji postaci, bowiem zadbano o wiele
szczegółów, między innymi charakteryzacja poszczególnych stworzeń jest
wyjątkowo realistyczna, wszelka choreografia bohaterów, których ciało
opanowały owe istoty nieco przypomina aranżację Romero, aczkolwiek jest to
zrozumiały ukłon w stronę twórczości mistrza, nad którą miał okazję
pracować. Całość została podkreślona niezwykle zmieszaną muzyką
ilustracyjną, której elementy skutecznie podsycają napięcie. Film obfituje
poniekąd w sceny, których podstawowym walorem jest komizm, którego język
oraz przekaz skutecznie umilają, bądź łatają luku w scenariuszu. Ciekawym
rozwiązaniem jest zatrudnienie aktorów szklanego ekranu, bądź osoby pomijane
w produkcjach hollywoodzkich, przez co ich gra wydaje się oryginalna,
poniekąd doskonała. Jednak całość posiada jeden dosyć rażący mankament,
który skutecznie uwłacza, bowiem większość wydarzeń, po mimo narastającego
napięcia nie przeraża, ich konstrukcja polega na zaciekawieniem widza
treścią, jednak bez zbytniego straszenia obrazem. Dla wielu widzów
Slither będzie swoistym
podsumowaniem grozy minionego wieku, bowiem całość zrealizowano z doskonałym
rozmachem, tworząc retrospekcję twórczości reżyserów światowej klasy. Zatem
zachęcam po sięgnięcie po daną pozycję w wersji kinowej, bądź już niedługo
na Dvd, jest, na co popatrzeć, czym się wzruszyć a przy tym dobrze pobawić…
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
REQUIEM |
|