Grupka zżytych ze sobą przyjaciół postanawia wyjechać na wakacje.
Znudzeni życiem w mieście obierają sobie Teksas jako cel swojej podróży.
Wszystko idzie po ich myśli, ponieważ Frank otrzymuje w spadku dom
położony właśnie w tamtych terenach. Zapowiadała się niezła zabawa dla
piątki przyjaciół. Na miejscu okazuje się, że domek to kompletna ruina.
Nie wzruszeni tym co ujrzeli, wyruszają na zwiedzanie okolicy. Dwójka z
nich znajduje dość ciekawe domostwo, któremu chce się bliżej przyjrzeć.
Jednak wejście na teren posesji nie skończy się dla nich dobrze. Zaczyna
się prawdziwa walka o przeżycie...
"Texas Chainsaw Massacre" to prawdziwy pewniak wśród dużej gamy
horrorów, jakie dostępne są na naszym rynku. Film ten cieszy się
niesamowitym zainteresowaniem od wielu, wielu już lat. Naprawdę ciężko
znaleźć tak dobrą produkcję. Od czasu do czasu pojawiają się nowe filmy,
ale dzisiejsze produkcje nie są w połowie tak dobre jak "Texas Chainsaw
Massacre". Tobe Hooper pokazał prawdziwe piękno amerykańskiej prowincji,
zapewniając tym samym niesamowite wrażenia podczas oglądania. Teksańskie
krajobrazy połączone z kanibalistyczną rodziną zapewniają widzowi
naprawdę wysoki poziom adrenaliny. To po prostu trzeba zobaczyć. Podczas
oglądania z każdą minutą czujemy coraz większe napięcie i strach. Autor
nie stosuje wyszukanych sposobów by przestraszyć kogokolwiek. Są to
ogólnie dostępne metody, takie jak na przykład: muzyka czy efekt
zaskoczenia. Muszę wspomnieć, że na produkcje filmu Tobe Hooper nie miał
dużo pieniędzy, dlatego też nie zobaczycie tutaj jakiś rewelacyjnych
efektów specjalnych czy innych specjałów, które masowo widzimy w nowych
produkcjach.
Tobe Hooper wymyślając Leatheface'a wzorował się na bezwzględnym
mordercy Edzie Gein. Jak widać po wielu latach postać ta cieszy się
dużym zainteresowaniem i jest rozpoznawana praktycznie przez każdego. To
właśnie reżyser "Texas Chainsaw Massacre" rozpoczął nowy rozdział w
dziejach horroru. Bardzo często o sukcesie filmu decyduje dość
skomplikowana fabuła, ale nie tutaj. Jest ona bardzo prosta i zawiera w
sobie jeden wątek. O kluczowym sukcesie zadecydowało wykonanie i
oczywiście cała aranżacja. Dodatkowym czynnikiem napędzającym całą
atmosferę i klimat jest muzyka. To właśnie dzięki niej możemy się
wielokrotnie wystraszyć. Tylko jest tutaj jeden problem, a mianowicie,
oglądając ten film musicie mieć nerwy ze stali, ponieważ wielokrotnie
produkcja ta wpływa nieźle na naszą psychikę. Dlatego też pamiętajcie,
że jest to produkcja przeznaczona dla prawdziwych fanów horrorów i ludzi
których nie zaskoczy już nic. Od wielu lat "Texas Chainsaw Massacre"
uznawany jest za klasyk i zajmuje czołowe miejsce w galerii znakomitych
produkcji grozy.
"Texas Chainsaw Massacre" jest jednym z najlepszych filmów kina grozy.
Niezapomniane sceny, które możemy zobaczyć, na dość długo pozostają w
naszej pamięci. Świetny klimat i atmosfera to tylko dwa z wielu plusów,
przy praktycznie jednym minusie jakim są efekty specjalne. Jednak nie
martwcie się tym, ponieważ inaczej wszystko wygląda podczas oglądania.
Atmosfera grozy odczuwalna jest od samego początku, co napawa jeszcze
większym niepokojem widza. Jak wspomniałem na samym początku jest to
prawdziwy pewniak wśród horrorów i każdy szanujący się wielbiciel kina
grozy musi zobaczyć ten film.