SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-99A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


 



 

VAMPYR - DER TRAUM DES ALLAN GREY



 

 

::TYTUŁ POLSKI::
Vampir

::REŻYSERIA::
Carl Teodor Dreyer

::SCENARIUSZ::
Christen Jul

::MUZYKA::
Wolfganga Zeller

::OBSADA::
Shannyn Sossamon, Edward Burns, Ana Claudia Talancón...

::KRAJ::
Niemcy

::ROK::
1932

::CZAS TRWANIA::
65 min.


 
 

„Z ponurej głębi grobu
Z cichych krain śmierci
Duch jego wychodzi
I nawiedza mnie w łożu!”
                                                                                     John Stagg (1770-1823) „Vampyre”

Motyw wampiryczny jest nam już dobrze znany, głównie dzięki niemieckiej kinematografii – między innymi „Nosferatu-Symfonia grozy” Friedricha Wilhelma Murnau (1922) oraz książce Brama Stopera „Dracula” (1989). Temat wampirów jest już powszechny jak cukierki w sklepie, równie mile po nie nadal sięgają tak młodzi jak i starsi. Zaczęło się od motywów z mitologii greckiej pożerającej dzieci „Lami”, przechodząc przez wierzenia ludowe i okres gdzie i uczeni wierzyli w istnienie strzyg itp., kończąc na stworzeniu nieśmiertelnej ikony horroru, tak w filmie, komiksie oraz literaturze. Horror to część naszej kultury, a wampir to jej czołowy przedstawiciel. Tak, więc trochę z historii kina grozy dla miłośników krwiopijców.

Film pod tytułem "Vampyr - Der Traum des Allan Grey", w reż. Carla Teodora Dreyer’a to obraz nietuzinkowy. Vampir został nakręcony w Niemczech 6 maja 1932 r. Film przedstawia historię młodego podróżnika Allana Grey’a (Julian West), który zatrzymuje się po drodze w mieścinie Courtempierre. Główny bohater, spędzając noc w starym motelu miewa koszmary senne oraz inne groźne wizje dotyczące jego dalszego życia.

Muszę przyznać, że film jest mistrzostwem pod względem onirycznego klimatu, już w pierwszych motelowych scenach czuje się niepokój. Dreyer w piękny sposób stopniuje grozę w swym utworze, nadając każdej scenie transcendentnej trwogi. Sama postać wampira jest także ciekawie przedstawiona, niby z pozoru przygarbiony staruszek o lasce w wiktoriańskim płaszczu, lecz w scenie ataku na pięknej i niewinnej Leone w lesie, antagonista nabiera wyraźnych demonicznych cech. Autor filmu miał dobry koncept z przedstawieniem potępionych dusz w postaci ludzkich cieni, które odrywając się spacerują w szaleńczym geście wśród łąk i drzew, większość filmu zresztą opiera się na tradycyjnej grze z cieniami, co wychodzi na dobre tej produkcji.

Jest w filmie sporo scen ociekających suspensem oraz fantasmagorią, lecz szczególnie w końcowej w której to bohater śni o własnym pogrzebie, przerażenie i groteska sytuacji tworzą czystą artgrozę, świat wewnętrznych przeżyć bohaterów oraz skrytych lęków sprawia, że uczucie strachu nabiera poziomu metafizycznego, a nie jest tylko reakcją fizjologiczną. Ciekawostką jest fakt, że scenariusz jest z grubsza oparty na motywach z najlepszych nowel, mistrza wiktoriańskiej ghost story, Josepha Sheridan Le Fanu. Jeżeli chodzi zaś o aktorstwo to kreacja Juliana West’a czy fenomenalnej Sybille Schmitz zasługują na wielkie plusy, z kolei muzyka Wolfganga Zellera również nadała dobrego smaku całości. „Vampyre” Dreyer’a jest w Polsce prawie nie osiągalny drogą prawnego nabycia, produkcja najprawdopodobniej nie przypadnie do gustu miłośnikom slasherów, gore czy też nurtu survivalów, lecz jest to perełka dla wielbicieli klasycznego horroru .

::PLUSY::
+ Scenariusz na kanwie świetnych kawałków Le Fanu
+ Aktorstwo
+ Ciekawe postaci
+ Oniryczny i poetycki język filmu
+ Scenografia
+ Klimatyczna Muzyka


::MINUSY::
- Brak

::OCENA FILMU::

10/10

   

AUTOR: VANDAL