|
Tina i Josh niedawno się zaręczyli. Ich życie
jest proste i bajeczne. Pewnego, słonecznego dnia, dochodzi do wypadku.
Nieostrożność brata Tiny powoduje, że zostaje zaatakowany przez rekina. Josh
wini siebie za zaistniałą sytuację, w końcu zginął jego najlepszy
przyjaciel. Wielka miłość Tiny i Josh rozpada się. Dziewczyna wyjeżdża do
Singapuru. Rok później, Josh i Tina znowu się spotykają, tylko w nietypowych
okolicznościach, podczas napadu na supermarket. Jednak to nie koniec ich
ekstremalnych przeżyć w tym dniu. Chwilę później nadchodzi fala tsunami,
która niszczy wszystko wokoło. Grupka ocalałych ludzi z marketu zostaje w
nim uwięziona. Na domiar tego, może wyrzuciło dwa rekiny, które za wszelką
cenę chcą zabić ocalałych. Czy komuś uda się przeżyć? Czy rekiny okażą się
sprytniejsze od ludzi?

Chęć nakręcenia czegoś oryginalnego i przy
okazji czegoś co spodoba się szerszej publiczności graniczy praktycznie z
cudem. Autorzy „W szczękach rekina” mieli dobry pomysł na wykreowanie nowej
produkcji, jednak na pomyśle się skończyło. Uważam, że film stoi na dobrym
poziomie, ale nie zachwyca. Tsunami zalewające nadmorską miejscowość,
zniszczenia, które spowodowało i uwięzienie grupy ludzi w ruinach
supermarketu wydaje się realne, ale wpuszczenie do tego dwóch rekinów i to
jeszcze każdego na inny poziom sklepu jest śmieszne, wręcz żenujące. Wygląda
na to, że rekiny się dogadały, jeden obstawia parking, a drugi halę
sprzedaży. Kto wymyśla takie filmy? Mimo przygłupiej fabuły, „W szczękach
rekina” ogląda się dobrze. Film nie straszy, momentami trzyma w napięciu i
czasami nawet śmieszy. Bohaterowie łapią się każdej deski ratunku, wymyślają
podwodny kostium, który ma ochronić śmiałka przed rekinem, popisują się
kaskaderskimi sztuczkami… Strona techniczna stoi na dobrym poziomie. Ludzie
od efektów specjalnych musieli trochę się natrudzić, ponieważ każda scena z
rekinem wymagała od nich sporej pracy, czasami widać sztuczność w ich
poruszaniu, a co najważniejsze podczas żeru. Linia melodyczna świetnie
wkomponowuje się w akcję. Gra aktorska poprawna. „ W szczękach rekina” to
świetna propozycja dla ludzi, którzy chcą się z jednej strony rozluźnić i
trochę przestraszyć. Polecam.

|
::PLUSY::
+ pomysł
+ strona techniczna
::MINUSY::
- reszta
::OCENA FILMU::
5/10 |

|
|
|
AUTOR:
PASTOR |
|
|