|
Micheal to niezdecydowany życiowo młody
mężczyzna. Nie wie, co tak naprawdę chce od życia. Jego ojciec prowadzi
zakład pogrzebowy. Mężczyźni w rodzinie Micheala obierali jedynie dwie
drogi. Pierwszą z nich był zakład pogrzebowy, zaś drugą zostanie duchownym.
Nasz bohater na przekór ojcu wybrał tą drugą. Cztery lata później, gdy
Micheal miał zdawać egzaminy na księdza, postanowił rozstać się z życiem
duchowym, ponieważ do końca nie był przekonany, co do swojej posługi
kapłańskiej. Za namową jednego z tamtejszych księży wyjeżdża do Rzymu, aby
poznać nowe dla niego praktyki egzorcyzmu. Praktycznie już na samym początku
poznaje ojca Lucasa, który uważany jest za jednego z lepszych egzorcystów.
Mimo tego, że Micheal już przy pierwszym spotkaniu poznaje rytuał odpędzania
demonów, uważa, że osoba ta jest chora psychicznie…

„Rytuał” to bardzo ciekawy fabularnie, a
zarazem mało straszny horror. Fabuła produkcji oparta jest na prawdziwych
wydarzeniach (tak podają na początku filmu), która mnie zainteresowała i
doprowadziła do ostatniej sekundy filmu. Mimo, że mamy tutaj elementy
egzorcyzmu, nie możemy liczyć na nic strasznego (dosłownie). Film posiada
fajny klimat, który z jednej strony trzyma w lekkim napięciu i chce się go
obejrzeć do końca, a z drugiej, ma się wrażenie, że zrobiono go tylko dla
pieniędzy. W postać ojca Lucasa wcielił się Anthony Hopkins, znany wszystkim
wybitny aktor, który miał poprowadzić film do sukcesu. Szczerze
powiedziawszy nie było koło niego większego szumu, więc trzeba uznać, że
film nie trafił w serca fanów horroru, ani samego aktora, mimo dobrze
zagranej roli. „Rytuał” mogę polecić wszystkim, jednak należy pamiętać, że
widzowie czekający na coś strasznego, nie doczekają się takich scen.

|
::PLUSY::
+
fabuła,
+ na podstawie autentycznych wydarzeń,
+ Anthony Hopkins
::MINUSY::
-
mało straszny
::OCENA FILMU::
6/10 |

|
|
|
AUTOR:
PASTOR |
|
|