
"Baobab" to
ciekawa gra zręcznościowa, która już jakiś czas temu
została wydana przez wydawnictwo Piatnik. Tym razem
wydawnictwo Rebel postanowiło wydać odnowioną
wersję, która przerasta wizualnie pierwsze wydanie.
Nie zmieniły się jedynie zasady, a cała warstwa
wizualna uległa zmianie na wielki plus. Oto co
oferuje nam ta gra...
:: ZAWARTOŚĆ /
WYGLĄD ::
Gra "Baobab"
zapakowana została w dość niestandardowe opakowanie,
które w żaden sposób nie przypomina kartonika z
pierwszego wydania. Od wydawnictwa dostajemy
metalowe opakowanie, coś na kształt Baobabu, który
jest zarazem naszym polem gry. Kolorowe opakowanie
zawiera elementy flory i fauny, które świetnie
urozmaicają układ cały design. Widać, że jest to
wydanie, którego dystrybucją i tłumaczeniem zajął
się Rebel. Na metalowej puszcze przyklejony jest
polski opis wraz z małym przykładem rozgrywki.
Dodatkowo na puszcze znajduje się kilka wypukłych
elementów, takich jak nazwa gry, czy znajdujące się
tam zwierzęta. Po otwarciu oczom naszym ukazują się
następujące elementy:
- karta pomocy - okrągła karta, gdzie wyjaśniono
opis działania poszczególnych kart biorących udział
w grze. Mam tutaj mały problem, ponieważ w moim
wydaniu była tylko jedna taka karta, a według
opakowania powinno być ich sześć.
- instrukcja - również okrągła, rozkładana,
składająca się z ośmiu połączonych ze sobą kartek.
Dobrze wyjaśnione zasady wraz z niezbędnym opisem,
który jest potrzebny do opakowania gry.
- karty gry - kolorowe, na kształt pofalowanego
koła, które mają imitować prawdopodobnie liście.
Kolorowe kartoniki, które z jednej strony posiadają
nazwę gry, zaś z drugiej liście, elementy drzewa i
te najważniejsze elementy, które świadczą o funkcji
karty:
* liście - 10 sztuk,
* kwiaty - 14 sztuk,
* małpy - 14 sztuk,
* wąż - 14 sztuk,
* pszczoły - 10 sztuk,
* tukan - 14 sztuk,
* lampart - 10 sztuk,
* nietoperz - 10 sztuk,
* kameleon - 12 sztuk.
Należy zaznaczyć,
że zawartość opakowania zajmuje tylko połowę
miejsca, reszta to kartonowe wypełnienie. Przy
takich rozmiarach metalowy walec na pewno lepiej
wygląda, bo nie spełnia to innej funkcji, jak na
przykład nie wpływa na rozgrywkę.
:: ZASADY / ROZGRYWKA ::
Cel gry jest
bardzo prosty. Kto pierwszy pozbędzie się swoich
kart wygrywa. W sumie o to chodzi w większości gier
karcianych. Nie chodzi tutaj tylko o zagrywanie
kart. Trzeba bardzo ostrożnie kłaść je na koronie
Baobabu, tak aby nie spadły z korony drzewa, a nie
trudno o to.

Do przygotowania
rozgrywki nie trzeba dużej filozofii. Na solidnym
podłożu kładziemy zamkniętą puszkę, która będzie
naszym polem gry. Następnie dobrze tasujemy karty i
rozdajemy je graczom. Dokładnie nie jest napisane po
ile mamy ich rozdać, więc można się umówić na
określoną ilość lub rozdać je wszystkie w równej
liczbie. Ważne jest to ,żeby wszystkie karty były
zakryte i nawet ich posiadacz ich nie widział. Po
fazie przygotowania rozpoczynamy grę.

Gracz, który
rozpoczyna turę musi zdecydować, ile kart chce
zagrać. Maksymalnie możemy użyć ich trzy. Po
dokonaniu decyzji o ich ilości, odwracamy je i
możemy zaczynać ich umieszczanie na drzewie. Każda
karta wyróżnia się pod względem swojej funkcji.
Znajdziecie tutaj takie karty jak:
* liście - kartę umieszczamy w dowolnym miejscu na
koronie drzewa,
* kwiaty - kartę umieszcza się na krawędzi korony
drzewa, tak aby jej część z ziemią wystawała poza
koronę,
* małpy - podobnie, jak kwiaty, karta ta musi
znajdować się na krawędzi korony, a część z ziemią
musi wystawać poza koronę,
* wąż - kartę tą umieszczamy na krawędzi korony,
jednak tutaj mamy pewną różnicę, ponieważ musi ona
znajdować się pomiędzy dwiema kartami, które
znajdują się już na krawędzi,
* pszczoły - kartę tą umieszczamy w dowolnym miejscu
na koronie. Po jej położeniu żadna karta zwierzęcia
nie może zostać położona na aktywną kartę pszczół.
Można ją zakryć kartami liści lub kwiatów. Ważne
jest to, że nie musi być widoczna cała karta z
pszczołami, wystarczy, że będzie widoczna jedna
pszczoła i nie można tam nic położyć. Jednak gdy się
to stanie, musimy zabrać kartę, którą właśnie
położyliśmy do swojego stosu karnego.
* tukan - karty tej nie kładziemy na koronie drzewa,
lecz ją rzucamy z odległości przynajmniej 30
centymetrów,
* lampart - ciśnij tę kartę na koronę drzewa z
wysokości co najmniej 30 centymetrów,
* nietoperz - przy zamkniętych oczach puszczamy
kartę na koronę, akurat tutaj wysokość nie ma nic do
znaczenia,
* kameleon - karta ta zastępuje dopiero co położoną
kartę i działa według takich samych zasad co ona.

Każdy komu spadnie
dana karta z korony drzewa lub złamie zasady, musi
zabrać tę kartę do karnego stosu. Również w
momencie, gdy nie możemy zagrać swojej karty lub po
prostu nie chcemy jej zagrać, wtedy ta karta ląduje
w karnym stosie.
Gra kończy się w
momencie, gdy ktoś pozbędzie się wszystkich kart.
Reszta podlicza wszystkie pozostałe swoje karty,
zarówno te, które brały udział w grze, jak te z
karnego stosu. Ten kto ma najmniej kart wygrywa.

Dodatkowo możemy
skorzystać z jednego z proponowanych wariantów gry.
Zamiast odkładać karty do karnego stosu, możemy dać
je na dół zwykłej talii. Ten kto pozbędzie się
wszystkich kart wygrywa.
:: SPOSTRZEŻENIA /
PODSUMOWANIE ::
"Baobab" to
ciekawa gra zręcznościowa, którą można wziąć
wszędzie, a do jej zagrania wystarczy twarde i
nieruchome podłoże. Świetny wygląd i małe gabaryty
sprawiają, że wizualnie nie mam nic do zarzucenia.
Czasami może denerwować, że karty są śliskie i łatwo
przesuwają się po pozostałych użytych w grze, a
trudności mogą pojawiać się podczas rzucania i
upuszczania kart. Mi osobiście kilka kart spadło,
ale jest to nieuniknione, co powoduje jeszcze
większą zabawę i rywalizację.

Pomysł na grę jest
wręcz prosty, ale to właśnie na takie pomysły
najlepiej się sprawdzają. Każdy z graczy pojmie w
mig zasady i będzie chciał ponownie wracać do
kolejnych partyjek. Przez to, że jest to gra
karciana jej regrywalność i niepowtarzalność rund
sprawi, że nie zanudzimy się podczas gry. Wystarczy
dobrze potasować karty i mieć trochę szczęścia, aby
wylosować takie kartoniki, żeby sprzyjały nam w
grze. Czasami wydaje się, że korona zaraz spadnie,
ale trzeba na prawdę dużo kart i nieuwagi, aby do
tego doszło. Czy gramy w dwie osoby, czy w
maksymalnym składzie, nie ma dla nas większej
różnicy. Może tylko tyle, że będziemy mieć mniej
kart do wykorzystania i rzadziej je zagrywać. I tak
każdy sam decyduje, ile chce ich położyć na koronie.
Podstawowa wersja,
którą można kupić to tylko walec z samą grą. Dzięki
uprzejmości wydawnictwa Rebel otrzymaliśmy małe
bonusy, które możecie zobaczyć na poniższych
zdjęciach.

"Baobab" to gra,
która powinna spodobać się graczom w każdym wieku,
lecz o małych oczekiwaniach złożoności gry. Sprawdzi
się wszędzie, czy to w gronie rodzinnym, czy na
imprezie. Pozostaje mi jedynie polecić.
AUTOR:
PASTOR |