"Munchkin"
to kultowa gra RPG, która szydzi ze wszystkich
zasad. Nie macie się czym przejmować, jest to
zamierzony efekt, który przysporzył grze bardzo
wielu sprzymierzeńców. "Munchkin" to
niekolekcjonerska gra karciana.
Zaczynamy od
wykonania. Podobnie jak przy innych karciankach
wydanych przez Kuźnię Gier, mamy standardowe
pudełko. Twarda tektura, dzięki której nie powinno
dojść do uszkodzenia środka. A w nim, trzy
instrukcje wydrukowane na papierze kredowym, co
zasługuje na uznanie. Talia kart, a raczej dwie
talie (skarby i drzwi) rozdzielone są na trzy
mniejsze pudełka, typowe dla kart. Nie jest to
jakimś błędem, ale można było wykonać dwa opakowania
dla poszczególnych kart. W pudełku znajdują się trzy
kości, to wytwór Q-workshop, jednego z największych
producentów kości w Europie, jak i nie największego.
Mamy do dyspozycji jedną kość k10, która może
posłużyć do zaznaczania poziomów jednego z graczy.
Dwie pozostałe to k6, można nimi zagrać w sesji. Nie
mam żadnych zastrzeżeń do rysunków na kartach,
ponieważ są one śmieszne, a zarazem w znakomity
sposób odzwierciedlają prostotę oraz klimat gry,
czyli groteskę i specyficzny świat, w którym obraca
się gra.
O co tak na prawdę
chodzi w tej grze?
Munchkin to gra
RPG, czyli każdy z graczy wciela się w określoną
postać, jednak nie wybierasz jej, to od Twojego
szczęścia zależy kogo wylosujesz z tali i kim
zostaniesz. Każda rasa odznacza się innymi mocami.
Twoim zadaniem jest pokonanie potworów, które staną
Ci na drodze, a także swoich przeciwników, którzy
mogą pomagać Twoim oprawcą. Twój przeciwnik może
dorzucić potworowi kilka poziomów, aby udaremnić
pokonanie go przez Ciebie. Gdy już go zabijesz,
czyli Twój poziom będzie większy od potwora,
wygrywasz, a w zamian otrzymujesz kolejne poziomy.
Jednak jeśli przegrasz możesz stracić wszystko. Gdy
dojdziesz do dziesiątego poziomu wygrywasz cała
sesję.
Gra przeznaczona
jest dla 3-6 graczy, w dwójkę również można zgrać
(wypróbowane), jednak wtedy będziesz mieć mniejszą
frajdę pokonywana Twojego jedynego przeciwnika. Im
więcej ludzi w nią gra, tym lepiej, jednak musisz
pamiętać, że tym samym czas grania się wydłuża. To
jest najmniejszy problem, ponieważ w takich grach
trzeba być przygotowanym na długie sesje, które
przyprawiają większej frajdy, gdy pokonasz swoich
przeciwników.
Nie będę oceniał
ceny, ponieważ trudno mi o niej coś napisać, po
prostu jest ona trochę za duża, ale jakbym miał
decydować czy wydać tę kwotę na coś innego, to
prawdopodobnie kupił bym tę grę. To świetna
rozgrywka na długie i nudne wieczory. Gra ta poprawi
Ci humor i przekona do dalszych odsłon "Munchkina".
Polecam.
AUTOR:
PASTOR |