
Od wielu lat na
polskich stołach króluje gra "Pędzące Żółwie" w
wersji planszowej. Wydawnictwo Egmont w 2019 roku
postanowiło wydać tą samą grę, lecz z serii "Gry do
plecaka". Została ona lekko zmieniona, tak, aby
można było ją zabrać, gdzie tylko chcemy. Mniejsze
wymiary, lecz idea ta sama. Zapraszam
do zapoznania się z grą i recenzją...
:: ZAWARTOŚĆ /
WYGLĄD ::
"Pędzące Żółwie" to gra znajdująca się w małym opakowaniu. Kolorystycznie jest całkiem ciekawie, mamy tutaj dużą paletę barw - żółty, zielony, czerwony, trochę czarnego. Awers opakowania to nic innego, jak dwa goniące się żółwie z dużym tytułem na grzbiecie. Boki stworzone są w podobnym stylu. Zaś rewers pudełka to standard, czyli krótki opis, graficzny przykład kafelków i kart oraz informacje wydawcy.
W środku znajdziecie dobrze napisaną instrukcje, w podobnej szacie graficznej, jak na opakowaniu, a także z kulkowa przykładami graficznymi i tekstowymi.

W pudełku znajduje się dwanaście kafli żółwi, po dwa z każdego koloru oraz dwa neutralne. Karton jest dość gruby, więc nie powinno szybko dojść do jego uszkodzenia. Również kolorystyka i nasycenie barw stoi na odpowiednim poziomie.

Najważniejszym elementem gry są karty. Każda z nich posiada ładne grafiki umieszczone na żółto-zielonym tle, czy to na awersie, czy na rewersie. Awers opiewa rysunkami
ze śmiesznymi żółwiami, które potrafią rozweselić graczy. Zaś na rewersie znajdziecie kwiatki i źdźbła trawy. W talii jest jeszcze pięć kart koloru z żółwiami w roli głównej.
:: ZASADY / ROZGRYWKA ::
Cel gry, przygotowanie, jak i same zasady są bardzo proste. Należy na
końcu wyścig zająć jak najlepsze miejsce, co nie do końca jest takie proste.
Grę zaczynamy od przygotowania i potasowane kart i kafelków. Na początku rozkładamy kafelki żółwi w linii prostej. Najlepiej na środku stołu. Następnie każdy gracz otrzymuje kartę z kolorem swojego żółwia i nie ujawnia jej do końca gry. Pozostałe karty lądują w pudełku. Dodatkowo każdy otrzymuje po pięć kart ruchu. Nie pokazujemy ich nikomu, a karty na stole muszą być zakryte. Gdy w pierwszym losowaniu otrzymamy kartę sałaty musimy włożyć ją z powrotem do talii.

Możemy zaczynać. W instrukcji przyjęto, że zaczyna najmłodszy gracz. W każdej turze musimy wykonać dwa działania. Zagrać kartę ruchu i pobrać z kupki, abyśmy na ręce mieli pięć sztuk.
Karty możemy podzielić na trzy grupy:
1. "+" i "-" - to karty pozwalające nam na ruch danego żółwia. Możemy poruszać się do przodu, w tył. Ruszamy się tym kolorem, który właśnie wylosowaliśmy. W talii są jeszcze tak zwane jokery, czyli karty wielokolorowe. Po skończonym ruchu np. o dwa pola wskakujemy na skorupę żółwia tam gdzie skończyliśmy. Puste miejsce po nas musi zostać zniwelowane. W sytuacji gdy mamy na skorupie inne żółwie, musimy z nimi poruszać się. Należy pamiętać, że za ostatnim i przed pierwszym żółwiem znajdują się puste miejsca. Gdy nie wykorzystamy jakiegoś ruchu, wtedy on przepada.
2. Strzasanie - akcja pozwalająca na zrzucenie żółwi z wieży. Ruch polega na wybraniu jednego z żółwi, na którym znajduje się kilka innych i ustawieniu ich za sobą w identycznej kolejności, jak stali na sobie. Nie spadają one na inne gady, lecz trzeba zrobić dla nich tyle miejsca, ile jest kartoników.
3. Sałata - w momencie dobierania kart każdą z sałatą ląduje od razu na stole przed żółwiami a my dobieramy jeszcze jedna, aby mieć pięć na ręce.
Koniec gry następuje po wyłożeniu trzech sałat na stół.

Wygrywa ten gracz, który jest najbliżej zieleniny. Gdy żółwie tworzą wieże, zwycięstwo przypada temu na dole. Gracze wtedy muszą ujawnić swój kolor. Pod uwagę bierze się kolory tylko graczy, reszta jest tylko jako dodatek i utrudnienie.
Jeżeli znudzi nam się gra w podstawowe zasady możemy zagrać w wariant zaawansowany. Gra może wtedy trwać kilka rund. Po wyłożeniu trzech sałat odkładamy dwa pierwsze żółwie pomijając neutralne. W Każdej kolejnej rundzie rozsuwamy żółwie, aby każdy zajmował pojedyncze miejsce. Gramy do momentu, gdy nasze dwa żółwie wygrają wyścig.
:: SPOSTRZEŻENIA /
PODSUMOWANIE ::
"Pędzące Żółwie" to gra prosta, łatwa, o klarownych zasadach i szybka do przyswojenia. Wcielamy się w żółwie, jednak do końca nie możemy zdradzić, którym tak na prawdę gramy. Dzięki czemu możemy blefować i lekko oszukiwać naszego przeciwnika. Dodatkowe żółwie, niebiorące udziału w rozgrywce mają pozytywny udział w całej rozgrywce. Dobry gracz ukryje kim jest i w początkowej fazie będzie mógł wpływać negatywnie na swoje skorupiaki. Nie oznacza to, że przegra. Chyba, że będziemy mieć pecha i od razu wylosujemy sałatę. Dużą rolę odgrywa nasze szczęście i sposób potasowania kart. To co wylosujemy i nasza strategia wpłyną na całą rozgrywkę.

Zabawa podczas gry jest przednia. Nie obejdzie się bez współzawodnictwa i chęci wygranej. Gra posiada dużą regrywalność, mimo, iż nic się tutaj nie zmienia to chce się zagrać ponownie. I to w tej grze jest nieźle. Wydawniczo nie mam nic do zarzucenia. Gra wygląda ładnie i nasi najmłodsi na pewno będą zadowoleni wyglądem. Seria "Gra do plecaka" świetnie sprawdza się na małym stole, na końcu, czy z niedużą ilością miejsca, w gronie rodzinnym. Polecam każdemu, komu spodobała się klasyczna wersja. Ta wersja również przypadnie Wam do gustu.
AUTOR:
MICHAŁ N. |