'Running
With Scissors' w 1997 roku postanawia wydać grę o
dość dziwnym tytule - "Postal". Nikt przed premierą
nie zdawał sobie sprawy, że okaże się ona tak dobra,
a zarazem tak brutalna i krwawa, że zostanie ona
zakazana w kilku krajach. Dopiero po sześciu latach
doczekaliśmy się jej kontynuacji, która jeszcze
bardziej zaskoczyła nas swoim wykonaniem i
różnorodnością.
Postal to główny
bohater gry, jego życie nabiera barw, gdy w jego
ręce wpada broń. Od tej pory nikt i nic nie jest
bezpieczne. Postal musi wykonać kilka ciekawych
misji, w których poleją się litry krwi...
Zaszło wiele zmian
widocznych na pierwszy rzut oka. Tym razem gra
posiada engine graficzny
UNREAL™ Warfare
Engine, stworzony przez Epic Games. Dzięki tym
unowocześnieniom do gry wkrada się realizm, który w
niektórych momentach nieźle zaskakuje (na przykład
"odrąbanie" łopatą głowy), który nie był widoczny w
pierwszej części. Gra przerodziła się w FPS, a nie
tak jak ostatnio gracz obserwował bohatera z góry.
"Postal
2" głównie nastawiony jest na grę jednoosobową.
Dwadzieścia zupełnie nowych i zaskakujących map,
nowe oraz te sprawdzone bronie (karabiny, strzelby,
pistolety, ale najwięcej frajdy daj łopata)... To tylko dwa
elementy, które cieszą oko, ale jak potrzebne są w
grze. "Postal" posiada jeden duży minus. Podczas grania, poruszając się po mapie, co jakiś czas
ładuje się kolejna część mapy. Każda
'plansza' podzielona jest na sektory, po przejściu
których ładują się nowe. Już na samym początku ten
element bardzo denerwuje. Nie ma sposobu by go
wyłączyć. Ale więcej minusów tutaj nie znajdziecie.
Nie
jest to gra na długie wieczory. Po pewnym czasie "Postal
2" staje się nudny. Gra przynosi wiele frajdy,
biegając po mieście bijąc łopatą po łbach ludzi,
gnębiąc zwierzęta... Po za tym nic tutaj
szczególnego nie znajdziecie. Zawsze warto włączyć
grę i samemu się przekonać jak na prawdę jest z tą
grą. Osobiście ją polecam, bo czasami można nieźle
się ubawić.
AUTOR:
PASTOR |