WOJOWOCE  /  G R Y  /  ARENA HORROR
   


:: INFORMACJE O GRZE ::

 :: TYTUŁ ORYGINALNY ::
Wojowoce

:: TYTUŁ POLSKI ::
Wojowoce

:: AUTOR ::
Rafał Pabierowski

 :: WYDAWCA ::
FoxGames

 :: ROK WYDANIA ::
2017

:: RODZAJ GRY ::
karciana

:: OCENA ::
5
/6


:: GRĘ UDOSTĘPNIŁO NAM ::



 

 

Temat owoców i warzyw ostatnio stał się bardzo modny. Dzięki dyskontom spożywczym owoce i warzywa stały się wielkim hitem, stąd też nowa gra wydana przez Foxgames, która może być bardzo atrakcyjna zwłaszcza dla naszych młodszych graczy. Tym bardziej, że są to owoce nastawione na wojnę, a to jest koktajl wybuchowy! Celem gry jest stworzenie koktajlu owocowego składającego się z najlepszych Wojowoców. Na końcu gry gracz, który ma najwięcej punktów wygrywa. Gra przeznaczona jest od 2 do 6 graczy i zajmuje około pół godziny, na początku trochę więcej, ponieważ trzeba dokładnie zapoznać się właściwościami kart. W grze jest trochę czytania, więc będzie odpowiednia dla graczy od lat 8, choć prosty mechanizm gry zrozumieją nawet młodsze dzieci.

Wojowoce to typowa gra karciana. Składa się tylko z kart, których jest 96 i są one podzielone na 6 talii w soczystych, owocowych kolorach. Do tego jest 6 kart koktajlu Premium, które dają dodatkowe punkty, a zdobywa je gracz, który w koktajlu ma najwięcej kart danego koloru. Jest jedna karta przedstawiająca słońce nazwana w grze Upał. Karta ta zwiastuje koniec gry. Jest jedna karta Patery, na którą odrzuca się zużyte karty. Do tego mamy 5 kart pomocy ze skrótem umiejętności każdej z karty Wojowoca. Karty pomocy są większego formatu i w zasadzie na nich jest powtórzenie tego, co jest na karcie Wojowoca. Na pewno karty pomocy przydadzą się w grze wieloosobowej, gdzie ciężko jest przeczytać z zagrywanej karty jej umiejętność, a dzięki temu, że na niej znajdują się opisane wszystkie karty, pozwala nam na przewidywanie i planowanie ruchów. Do tego jest jeszcze instrukcja napisana w dosyć przystępny sposób, opatrzona rysunkami i przykładami, choć dla mnie jak na prostą grę trochę za długa.

Bez wątpienia najważniejsze są karty Wojowoców! Każda z nich składa się z ciekawej grafiki owoców przedstawionych w sytuacji bojowej oraz opisu umiejętności karty. W lewym górnym rogu znajduje się wartość Wojowoca w koktajlu, a po prawej stronie zamieszona informacja, jaki to jest typ Wojowoca. Może być atak - dołączając kartę tego typu do naszego koktajlu atakujemy innego gracza np. poprzez zgarnięcie mu kart z koktajlu, ręki, dołożenie niewygodnej karty do jego ręki. Kolejnym typem karty jest reakcja obronna na zagrywane na nas kartoniki. Jest jeszcze typ moc, są to karty, które pozwalają nam np. na dociągnięcie dodatkowych kart na rękę, zamianę niektórych nietajnych kart itp. Ostatni typ kart to efekt, jak mamy taką kartę w naszym koktajlu możemy wykorzystywać stałą pozytywną umiejętność Wojowoca np. ochrona niebieskich kart. W talii nie zabrakło też oryginalnych nazw owoców, które możemy dołączyć do naszego koktajlu - Mnicha Szaoliczi, Brzoskinioninje lub Wikinggrono. Talia podzielona jest na 6 kolorów, każda z kart u dołu ma tło w odpowiednich dla nich paselach, więc się nie pomylimy.

W taliach konkretne Wojowoce się powtarzają, wiec nie ma obaw, że jak przeciwnicy mają w swoim koktajlu dany owoc, my już nie będziemy mogli korzystać z jego umiejętności.  Ile będziemy wykorzystywać talii zależy od liczby graczy przy stole. W grze od 2 do 4 graczy wykorzystujemy o jedną talię więcej niż jest graczy. Dla dwójki gramy 3 losowymi taliami. Dla 5 i 6 graczy wykorzystujemy wszystkie talie. Talie dokładnie tasujemy i układamy w tak zwany koszyk, skąd będą pobierane przez graczy Wojowoce. Na dole koszyka wykładamy kartę upał, a pod nią jeszcze parę kart z wierzchu koszyka (ilość zależy od liczby graczy). W momencie, gdy któryś z graczy trafi na kartę upał, zbliża się koniec gry. Należy wtedy dokończyć obecną rundę, a kolejna jest ostatnia dla wszystkich. Każdy z graczy bierze na rękę z koszyka po pięć kart, których nie ujawniamy nikomu. Następnie obok koszyka kładziemy kartę patery, na którą układamy zużyte karty. Tura gracza składa się z 3 ruchów. Dodajemy jedną kartę z ręki do swojego koktajlu, używamy umiejętności danego Wojowoca (możemy też zrezygnować z użycia umiejętności). Następnie dobieramy jedną kartę z koszyka na swoja rękę. Jeżeli mamy mniej niż dwie karty na ręce dobieramy do dwóch.

Do koktajlu możemy dołączyć również kartę w momencie, kiedy jesteśmy atakowani przez innego gracza, ale musimy wtedy użyć karty typu reakcja. Karty w koktajlu układamy kolorami tak, żeby wszyscy widzieli ile mamy kart w koktajlu, w danym kolorze i komu przysługuje dodatkowe 5 punktów z koktajlu Premium. Prawo do koktajlu Premium w danym kolorze mamy wtedy, gdy w naszym koktajlu znajdują sie minimum dwie karty z danego koloru lub mamy najwięcej z wszystkich graczy. Na końcu gry podliczmy punkty. Sumujemy wszystkie wartości kart w naszym koktajlu, za każda kartę na ręce otrzymujemy jeden punkt, do tego dodajmy wszystkie punkty kart z koktajlu Premium oraz jeżeli mamy w naszym koktajlu kiwilkołaka, to otrzymujemy jeden dodatkowy punkt za każdą fioletową kartę w naszym koktajlu.

Całość zapakowana jest w niewielkim pudełku, gdzie znajduje się dopasowana wypraska trzymająca karty. Kolorowe karty z zabawnymi ilustracjami, solidnie wykonane i przyciągające uwagę naszym najmłodszych. Opisywanie wrażeń po grze zacznę od tego, że jest duża różnica odbierania gry, gdy mamy przyjemność grania w dwójkę i w większym składzie. Grając w mniej niż pięć osób niestety pozbywamy się niektórych talii, a co za tym idzie niektórych umiejętności Wojowoców, a przyznam, że niektóre są na tyle ciekawe i kluczowe, że szkoda ich i gra trochę traci. Np. nie grając niebieską i zieloną talią nie mamy możliwości odparcia ataku, ponieważ tylko w niebieskiej i zielonej talii są Wojowoce odpierające atak. Grając w dwójkę, tak nam się ułożyły talie, że w jednej partii patera z odrzuconymi kartami była zapełniona, a w koktajlach było naprawdę mało owoców, a w innej grze zupełnie na odwrót.

Gra wykorzystuje wszystkie swoje możliwości podczas rozgrywki co najmniej pięcioosobowej. Im więcej graczy, tym rozegra się większa wojna pomiędzy nimi. Gra posiada proste zasady, mechanizm, a co najważniejsze jest dynamiczna. Należy do tych gier, które są nieprzewidywalne i emocjonujące, nigdy nie wiadomo, kto do końca wygra. Gracz, który ma mało kart w koktajlu, może mieć przewagę nad tym, który skupił się na zdobywaniu koktajlu Premium. Trzeba trochę pomyśleć zanim dołoży się kartę do koktajlu, wszak nigdy nie wiadomo, kiedy się dana karta przyda. Z drugiej strony nie jest to takie mocne „główkowanie”, a takie przyjemne jak w grze np. Makao. Gra opiera się na negatywnych interakcjach pomiędzy graczami, a to może przeszkadzać niektórym. Czasami się zdarza, że niestety jeden z graczy jest nadmiernie atakowany i pojawia się wtedy problem, gdy jest to młodszy gracz, który nie zawsze może sobie z tym poradzić.

Niestety w talii jest mało kart powstrzymujących atak, więc niewiele możemy zrobić. Duży wpływ na zwycięstwo ma losowość, to jakie karty trafiły na naszą rękę takie znajdą się w naszym koktajlu. Od nas zależy decyzja, w jakiej kolejności będziemy je wykładać, a co za tym idzie, w którym momencie gry wykorzystamy ich umiejętności i to warunkuje przebieg rozgrywki. Grę zdecydowanie polecam, jako gra imprezową, rodzinną oraz dla naszych najmłodszych graczy przyzwyczajonych do negatywnych interakcji.

 AUTOR: WIOLETA S.

 


:: ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA ::

96 kart wojowoców

6 kart Koktajl Premium

1 karta Upał

1 karta Patery

5 kart pomocniczych

1 Instrukcję gry