
"Wsiąść do
pociągu: Londyn"
to kolejna propozycja kultowej już gry o
połączeniach kolejowych. Tym razem pociągi
zastępujemy piętrowymi autobusami, mimo to zasady
gry pozostają niezmienne, a sama gra dalej przynosi
dużo frajdy... Zapraszam
do zapoznania się z grą i recenzją...
:: ZAWARTOŚĆ /
WYGLĄD ::
Gra znajduje się w
kolorowym opakowaniu z dużą ilością angielskich
akcentów, takich jak Królowa, człowiek w meloniku,
piętrowy autobus, czy panoramę Londynu. Nie brakuje
również dużego tytułu w odpowiednich kolorach i
świetnie wkomponowanego w tło. Na bokach również
mamy tytuł zajmujący cały obszar z małym angielskim
akcentem. Front opakowania to oczywiście
przedstawienie gry, krótki opis, jak również
zawartość i przykładowe rozłożenie planszy wraz z
kartami.

W środku znajduje się
instrukcja gry. Ciekawy design w formie ulotki, z
mnóstwem angielskich elementów, przykładów, zdjęć,
łatwych do przyswojenia informacji. Kolejnym
elementem jest rozkładana plansza. Stworzona z
grubego kartonu, wyglądającego na dość solidny,
który posłuży nam dość długo. Nadruk na planszy jest
dobrej jakości i o żywych kolorach. Odległości
między miejscami są wystarczające i bez problemu
można położyć plastikowe autobusy. Nie brakuje toru
punktacji, jak również tabelki z punktami. Po
wyciągnięciu planszy oczom naszym ukazuje się
niebieska, plastikowa wypraska, która jest świetna.
Wszystko ma tutaj swoje miejsce i podczas transportu
nic nam się nie przesuwa. Dodatkowo mamy w niej
wyżłobiony napis Londyn.
V
Każdy z graczy
otrzymuje swój zestaw plastikowych autobusów, po
siedemnaście z każdego koloru. Dodatkowo w
opakowaniu dołączono po jednym zapasowym autobusie.
Każdy gracz posiada również swój znacznik punktacji,
tym razem jest to walec. No i karty. W środku
znajdziemy dwadzieścia kart Biletów. Po jednej
stronie połączenia wraz z małą mapką i punktacją,
zaś z drugiej symbol biletu. Pozostają nam karty
Lokomocji, czyli odpowiednie kolory przyporządkowane
odpowiedniemu pojazdowi, po sześć z każdego, oraz
osiem Jokerów, czyli autobusów. A na rewersie logo
gry. Całość plastikowych elementów znajduje się w
swoim woreczku strunowym. W wyprasce jest miejsce
jeszcze na cztery elementy, prawdopodobnie na
znaczniki punktacji. Wygląd, jak i sposób wydania
musi się podobać.
:: ZASADY / ROZGRYWKA ::
Przygotowanie gry
jest banalne. Podobnie, jak w innych wersjach,
kładziemy planszę w centralnej części stoły, aby
była widoczna dla wszystkich. Każdy otrzymuje swój
zestaw plastikowych autobusów i znacznik punktacji,
który od razu ląduje na polu "start". Po potasowaniu
kart Lokomocji rozdajemy po dwie dla każdego, a z
reszty tworzymy stos i odkrywamy pięć kart. W
momencie, gdy w tych trzech kart są trzy autobusy,
wtedy musimy na nowo potasować je i ponownie
rozłożyć pięć kart. Następnie otrzymujemy po dwa
Bilety i musimy zdecydować, czy będziemy chcieli
dwie, czy jedną z tych kart. Nie ujawniamy ich
nikomu. Odrzucone karty lądują na dole stosu. Możemy
zaczynać.

Celem gry jest
zdobycie, jak największej ilości punktów przez
realizację celów z Biletów, połączenie miejscowości,
czy zamknięcie dzielnicy.

Podczas gry mamy
możliwość przeprowadzenia jednej z trzech akcji:
1. Dobranie kart
Lokomocji - możemy dobrać dwie karty z pięciu
odkrytych. Wyjątkiem jest autobus, który możemy
wziąć tylko jeden. Możemy również dobrać wierzchnią
kartę ze stosu. Wziętą kartę musimy od razu
uzupełnić. W przypadku pojawienia się trzech
autobusów musimy od razu odrzucić te karty. W
momencie wyczerpania się talii, bierzemy karty
odrzucone i ponownie trafiają one do gry.

2. Utworzenie
połączenia - musimy zagrać z ręki zestaw kart o
odpowiednim kolorze, który odpowiada danej trasie.
Gdy zbierzemy odpowiednią ilość kart, wtedy możemy
położyć plastikowe autobusy na planszy. Takie
połączenie możemy utworzyć obojętnie, gdzie chcemy.
W jeden turze możemy utworzyć tylko jedno takie
połączenie. Po ułożeniu autobusów zliczamy ilość
punktów i przesuwamy się na torze punktacji. W grze
dwuosobowej nie korzystamy z podwójnych połączeń.

3. Dobieranie kart
Biletów - w trakcie gry możemy posiadać dowolną
ilość biletów. Te zrealizowane dają nam punkty, zaś
tras, których nie uda nam się ułożyć, musimy odjąć
punkty za ten bilet. W każdej chwili możemy dobrać
dwa bilety, lecz co najmniej jeden musimy zostawić u
siebie.

Koniec gry następuje
w momencie, gdy jednemu z graczy pozostanie dwa
plastikowe autobusy. Każdy z graczy może rozegrać
jeszcze jedna turę i kończymy grę podliczając swoje
punkty. Punkty za połączenia liczone są na bieżąco.
Później podliczamy zrealizowane i niezrealizowane
trasy. Dodatkowo za każdą zamkniętą dzielnicę
dostajemy określoną liczbę punktów. W razie remisu,
wygrała osoba, która zrealizowała najwięcej biletów.
Gdy sytuacja dalej jest niejasna, pozostaje remis.
:: SPOSTRZEŻENIA /
PODSUMOWANIE ::
"Wsiąść do pociągu:
Londyn" to gra, która nie jest dodatkiem, lecz
samodzielną produkcją. Znajduje się ona w trochę
mniejszym pudełku przez co łatwiej ją transportować.
Oznacza to również, że w środku mamy trochę mniejszą
zawartość. Może i jest tego mniej, ale nie odczuwa
się tego podczas rozgrywki. Dostajemy ładną planszę,
na którą kładziemy specjalnie stworzone piętrowe
autobusy. Nie łączymy tutaj miast, bo znajdujemy się
w Londynie, lecz sławne miejsca, które doskonale
większość ludzi zna. Standardowo na planszy znajduje
się tor punktacji, stworzony z biletów, zaś w rogach
umieszczono flagi Anglii. Nie mogło zabraknąć
ściągawki punktacji. Kolorystycznie jest ok i nic
się nie zlewa. Bileciki są małe, ale nie przeszkadza
to w grze. Co do jakości wykonania autobusów to nie
mam nic do zarzucenia. Jedynie mogłyby być troszkę
większe, ale to tylko moje spostrzeżenie.

Zasady gry są
identyczne, jak w oryginale, więc każdy kto w niego
grał nie będzie niczym zaskoczony. Gra jest nieco
krótsza i odpowiednia na pierwsze sesje z grami
planszowymi. Bez problemów można w nią grać z
młodszymi. Nie sprawia ona żadnych problemów, zasady
są proste i szybkie do przyswojenia. Nie ma co
ukrywać, że wersja z Londynem to kolejny strzał w
dziesiątkę. Oczywiście nie polecam kupowania każdej
odsłony "Wsiąść do pociągu", ponieważ zmienia się
tym plansza gry i trasy do zdobycia, reszta
pozostaje bez zmian. Mimo to, gra posiada ciekawy
klimat, trochę elementów ekonomi, strategii, czy gry
rodzinnej. Grę bez problemów można polecić każdemu,
kto liczy na niezłą zabawę.
AUTOR:
MICHAŁ N. |