
Dziś zapraszam Was
na wycieczkę na afrykańską sawannę, gdzie każdy z
graczy będzie zdobywał informacje na temat dzikich
zwierząt, a który badacz będzie wiedział najwięcej
wygra grę. Każdy z badaczy musi za pomocą sznurka
odgrodzić kafelki w taki sposób, by zdobyć jak
najwięcej punktów. Zaplątana Sawanna to gra
strategiczno-zręcznościowa przeznaczona dla 3 do 5
osób od szóstego roku życia.

Gra składa się z
37 kafelków zwierząt wykonanych z grubej tektury.
Kafelki są kwadratowe i przedstawiają afrykańskie
zwierzęta. Przedstawione są jako animowane postacie,
kojarzące się z takimi produkcjami jak Madagaskar
czy kultowy Król Lew. Zwierzęta umiejscowione są na
kolorowych tłach, co sprawia, że po rozłożeniu
obszar gry jest bardzo barwny. Każde zwierzę zawiera
trzy rodzaje cech: typ, grupę oraz okres aktywności.
Znajdują się trzy typy zwierząt: mięsożerne,
roślinożerne i wszystkożerne. Trzy okresy
aktywności. Zwierzę może być aktywne w nocy, w dzień
lub wieczorem i mogą należeć do jednej z pięciu grup
np. kotowate, psowate, rogate, małpiate i specjalne.
Każde z zwierząt należy do jednego typu, grupy i ma
jeden okres aktywności. Na kafelkach w rogach są
odpowiednie ilustrację, po których poznać jakie ma
zwierzę właściwości. Dodatkowo w ostatnim rogu są
punkty zwycięstwa jakie zdobywa gracz, jeśli w
momencie zakończenia gry ma na danym zwierzęciu
znacznik badań. Oprócz kafelków zwierząt jest też 7
kafelków terenu. Najważniejszy na kafelku terenu
jest jego efekt, który gracz otrzymuje za
odgrodzenie tego kafelka za pomocą sznurka np.
odgradzając obszar buszu i co najmniej jednego
mięsożercę, otrzymujemy dwa dodatkowe punkty. Jeden
z kafelków terenu Tropy ma dodatkowy efekt, który
możemy wykorzystać w kolejnej rundzie. W komplecie
jest 30 kart badań o standardowych wymiarach
wykonanych dosyć solidnie. Karta badań składa się z
celu badania, czyli rodzaju zwierzęcia jakiego
powinniśmy ogrodzić za pomocą sznurka np. Grupa,
Typ. Niektóre z kart badań mają dodatkowy warunek i
aby zdobyć jakiekolwiek punkty ten warunek musi być
spełniony. Np. w ogrodzonym obszarze musi znaleźć
się obszar skalisty. Oryginalnym elementem gry są
sznurki przypominające sznurówki. Jeden, długi żółty
zaznacza nam obszar gry, gdzie zamykamy kafelki,
krótszy zielony sznurek jest przekazywany z rąk do
rąk i służy do ogradzania naszego obszaru badań. Do
liczenia punktów służą okrągłe żetony (95) o
wartościach 1,2,5,10,30, wykonane z grubej tektury.
Ostatnim elementem jest 30 małych drewnianych,
kwadratowych znaczników, po 6 dla każdego z graczy.
Dzięki nim zdobywamy punkty zwycięstwa.
Obowiązkowym elementem jest instrukcja, która jest w
postaci harmonijki. Osobiście wolę standardowe
książeczkowe instrukcje, w tej wersji ciężko mi
odnaleźć szczegóły w celu doprecyzowana zasad w
trakcie rozgrywki. Instrukcja napisana jest dosyć
szczegółowo i jak na grę dla dzieci to uważam, że
jest za bardzo przekombinowana. W instrukcji
znajdują się przykłady i rysunki, co jak zawsze jest
plusem. Wszystkie elementy zapakowane w ładne,
kolorowe pudełko, w którym równie przeurocza
tekturowa wypraska opatrzona jest ilustracjami
zwierząt.

Do zagrania potrzebujemy dużo miejsca. Najlepiej płaskiej, nieruchomej powierzchni. Na początku z żółtego sznurka układa się duże koło. W środku koła umieszcza się losowo kafelki terenu oraz 16 kafelków zwierząt. Pozostałe kafelki zwierząt układa się w zakrytym stosie i będzie to stos dobierania. Pięć kart badań układa się odkryte poza sznurkiem, resztę układa się w stos dobierania. Każdy z graczy bierze znaczniki w jednym z kolorów. Dla 3 graczy wykorzystuje się wszystkie sześć. Dla czterech graczy 5, a dla pełnego składu wykorzystuje się 4 znaczniki. Liczba znaczników jest równa liczbie rund do rozegrania. Żetony punktów umieszcza się w miejscu dostępnym dla wszystkich. Gracze w pierwszej rundzie biorą ze stosu dobierania po jednym kafelku zwierzęcia oraz dociągają jedną kartę badań. Kartę badań możemy zabrać z zakrytego stosu lub możemy wybrać jedną z pięciu, z odkrytych kart, które leżą obok pola gry. Gdy zabierzemy odkrytą kartę ze stosu, wykłada się nową tak, żeby zawsze było pięć odkrytych. Kolejna runda wygląda tak: umieszcza się kafelek zwierzęcia w polu gry, czyli w środku dużego obszaru odgrodzonego sznurkiem. Następnie krótkim sznurkiem (badań) odgradza się kafelki zwierząt i terenu, i zabiera się żetony z odpowiednią zdobytą liczbą punktów, następnie kładzie się znacznik badań na jednym z właśnie ogrodzonych kafelków. Na końcu dobiera się kolejny kafelek zwierzęcia ze stosu dobierania i zabiera się kolejną kartę badań ze stosu lub odkrytą, a sznurek badań przekazuje się kolejnemu badaczowi. Wygrywa gracz, który zdobył najwięcej punktów. Punkty zdobywamy podczas gry realizując badania i otrzymujemy za nie żetony. Na koniec podliczamy wszystkie żetony, punkty z wszystkich zrealizowanych przez nas badań, które znajdują się w prawym dolnym rogu na karcie, oraz punkty za kafelki zwierząt, na których leżą nasze znaczniki. Powyższe zasady dotyczą pełnej rozgrywki, autorzy proponują nam również specjalną rozgrywkę dla dzieci, bądź też na krótszą grę. W grze nie wykorzystuje się kart badań oraz kafelków terenu, a zabawa trwa cztery rundy. Zasady są bardzo proste. Tak jak w standardowej rozgrywce wykorzystuje się sznurki. Długi sznurek do stworzenia pola gry, krótki do odgradzania kafelków.
Na początku rundy dobieramy kafelek i umieszczamy go w obrębie pola, następnie umieszczamy sznurek badań tak, aby ogrodzić jak najwięcej zwierząt o tym samym typie, grupie i okresie aktywności co właśnie dołożony kafelek. Za każdy odgrodzony kafelek z taką samą cecha otrzymujemy jeden punkt. Następnie umieszczamy znacznik na jednym właśnie odgrodzonym kafelku i zdobywamy za niego punkty w ilości wskazanej na kafelku.

Jak prawie każda gra wydana przez Foxgames, Zaplątana Sawanna należy do gier wykonanych z dobrych materiałów i prezentuje się bajkowo. Jakość użytych materiałów jest na wysokim poziomie i gra nie powinna za szybko się zniszczyć. Jedynie znaczniki mogłyby być nieco większe, łatwiej by się je łapało. Ilustracje są naprawdę bajeczne i kolorowe, w sam raz na rozweselenie sobie popołudnia. Dzieciom, zwłaszcza kochającym zwierzęta, będą się podobać zarówno kafelki, jak i scenariusz gry, gdzie wcielają się w badaczy zwierząt na afrykańskiej sawannie. Już samo pudełko świadczy o dobrej jakości gry. Bez wątpienia bardzo oryginalnym i niespotykanym elementem są sznurki. Sznurek badań, którym ogradzamy zwierzęta i teren w trakcie rundy musi być kładziony bardzo ostrożnie, gdyż nie może on dotykać żadnych kafelków, nie może też na siebie nachodzić, krzyżować się. Kafelki też trzeba dokładać precyzyjne, ponieważ pomiędzy nimi musi zostać trochę miejsca na to, żeby położyć sznurek. Niestety dokładając zarówno kafelki, jak i sznurek, często się zdarza,
że przez przypadek przesuniemy jakiś kafelek, poruszymy sznurkami,
co skutkuje że np. kafelek dotyka właśnie położnego
sznurka badań, a to niestety jest pole do
konfliktów. O ile to nie stanowi dużego problemu dla
dorosłych to wśród dzieci może być to problem. Wcześniej wspomniałam, że gra zajmuje dużo miejsca, u nas zajmuje nasz cały stół, a dodatkowo trzeba chodzić dookoła niego. Zaplątana Sawanna nie należy do gier, których uda nam się zagrać w trasie, czy też na pikniku. Potrzebny jest stół, bądź kawałek prostej podłogi. Nie wiem, dlaczego autor przewidział, że minimalna liczba graczy to 3. Nie widzę przeszkód
aby zagrać w dwójkę, zarówno w standardową wersje, jak i tą dla dzieci. Wiadomo, gry nie będą tak ciekawe,
jak w większym składzie, ale dla fanów nie będzie to problem.

Gra bez wątpienia wymusza na nas myślenie i podejmowanie decyzji. Już od samego początku, kiedy dobieramy kartę badań. Musimy zdecydować, czy będziemy realizować jeden z pięciu widocznych badań, czy zdamy się na los
i weźmiemy zakrytą kartę badań. Wybierając kartę badań musimy analizować sytuacje w polu gry, czy lepiej będzie nam zrealizować badanie, które na koniec gry będzie warte 5 punktów i zdobyć może mniej punktów za odgrodzony teren. Może jednak postawić na maksymalne zdobywanie punktów za odgrodzone kafelki, a później mieć tych punktów mniej. Później decyzja w jaki sposób ułożyć sznurek i w którym miejscu, aby nie przeoczyć żadnego punktu. Na koniec decyzja, gdzie położymy nasz znacznik, który musimy położyć w ogrodzonym terenie. Kładzenie sznurka doskonale ćwiczy widzenie przestrzenne oraz prawidłowe ocenianie odległości. Trzeba dobrze się orientować w polu gry, cały czas są do niego dokładane zwierzątka, co powoduje, że musimy być bardzo spostrzegawczy, aby odgrodzić najlepsze miejsce.

Jest to gra zręcznościowa, więc sprawne małe dłonie na pewno będą atutem. Interakcji między graczami raczej nie ma.
Chyba, że zaliczymy w to położenie kafelka w niewygodnym miejscu dla przeciwnika, ale nikogo tu nie zaatakujemy itp. Przez to, że część punktów za badania jest podliczana na końcu gry, w trakcie rozgrywki nie czuć rywalizacji. Każda rozgrywka jest nieco inna, ponieważ rozłożenie
początkowych kafelków jest zawsze losowe.
Bez wątpienia gra najbardziej sprawdzi się na wieczór z dziećmi. Niesztampowe rozwiązanie z sznurówką oraz barwne ilustracje na pewno zainteresuje najmłodszych. Zasady dla najmłodszych są też dodatkowym plusem. Gra może być wykorzystana zarówno dla nastolatków, jak i przedszkolaków. Macie ochotę na przyjemną kolorową grę, gdzie nie wykonuje się bezmyślnych ruchów i trzeba trochę pokombinować ze sznurkiem, a przede wszystkim inną niepowtarzalną grę to zapraszam do Zaplatanej Sawanny.
AUTOR:
WIOLETA S. |