AXIS: CARNAGE I HOBGOBLIN  /  K O M I K S Y  /  ARENA HORROR
   
 


AXIS: CARNAGE I HOBGOBLIN

Komiks opisuje dwóch wrogów Spider-Mana, którzy od dawien dawna byli na złej drodze. Po ostatniej dużej bitwie świat bohaterów i ich wrogów stanął na głowie - Ci dobrzy stali się źli, a Ci źli dobrzy lub przynajmniej chcący nieść dobro. Mamy tutaj do czynienia z Hobgoblinem i Carnage. Ten pierwszy przywdział garnitur i zmienił się nie do poznania. Roderick Kingsley, pierwszy Hobgoblin, chce stworzyć nowych bohaterów w Nowym Jorku. Jednak nie podoba się to Philowi Urichowi, który to uważa się za jedynego, pierwszego Hobgoblina i chce się go pozbyć. Phil zmusi do walki Rodericka... Czy pojedynek pomiędzy nimi zmieni ponownie Kingsleya w złego? Który będzie po tej zwycięskiej stronie i przekona do siebie większą liczbę zwolenników?

Zaś drugi z naszych bohaterów Carnage - Cletus Kasady. Sponiewierany przez życie nigdy nie chciał być dobry. Wydarzenia, w których rzucono czar zmieniły również Carnage. Mimo, iż wszystko mówiło mu, żeby był dobry, nie do końca umiał wykorzystać to w codziennym życiu. Ratując kobietę przed "oprawcami", bestialsko morduje ich, a w konsekwencji rani również ją. W mieście grasuje również Zjadacz Grzechów, którzy bierze sobie na celownik lokalnych dziennikarzy. To na Alice Gleason spoczywa obowiązek podania informacji o śmierci jej kolegi. Carnage oglądając ją w TV, postanawia ją chronić, co przychodzi mu z dużą trudnością. Czy Zjadacz Grzechów wypełni swoją misję? Czy Carnage będzie potrafił obronić dziennikarkę? A może powróci na złą drogę...

Każdy kto zna Carnage i Hobgoblina, ciężko mu uwierzyć, że mogliby stać się dobrzy. Po wydarzenia zwanych Axis, świat stanął na głowie. Bohaterowie stali się źli, zaś ich wrogowie dobrzy. Wzięci pod lupę dwaj złoczyńcy różnie sobie radzą w świecie tych dobrych. Może najpierw wyjaśnię, co tak naprawdę stało się z tymi postaciami, że ze złoczyńców przemienili się w bohaterów. Po tym jak klon Red Skulla ukradl mózg Xaviera doszlo do jego przemiany w Red Onslaughta. W czasie walki ze Scarlet Witch i Doktorem Strangle doszło do inwersji, do zmiany herosów w złoczyńców i złoczyńców w herosów. Powoduje to pokazanie świata jakiego jeszcze nie znaliśmy. Tylko teraz trzeba się zastanowić, czy to był zamierzony trik, czy też brak pomysłu i mały przestój w świecie Marvela. Pod lupę zostali wzięci dwaj wrogowie Spider-Mana - Carnage i Hobgoblin. Działalność obu panów, jako tych dobrych, jest trochę śmieszna, przynajmniej takie jest moje pierwsze wrażenie. Carnage chce naśladować Spider-Mana, jednak jest nieporadny, więcej ludzi rani, niż im pomaga, nie potrafi odnaleźć się jako heros. Może chce czynić dobro, ale nie za bardzo mu to wychodzi. Robi więcej krzywdy, niż pożytku. W pewnym momencie zastanawiałem się kto tu jest oprawcą, a kto bohaterem. Zjadacz Grzechów przynajmniej chciał wyplewić zło tego świata, a Carnage nieporadnie, wręcz komicznie, chciał mu przeszkodzić. Mimo to, tą cześć czytało mi się przyjemniej i mnie nie nudziła. Na pewno nie zabraknie brutalnych scen, które są wielkim plusem. Jeżeli chodzi o postać Hobgoblina to średnio podeszła mi jego historia. Początkowo autor skupił się na jego prezentacji, reklamowaniu, czy też wszelakiej działalności mającej służyć jedynie do powiększenia majątku. W tle tych wydarzeń mamy wątek Zielonego Goblina, który ciągnie się przez całe opowiadanie i w konsekwencji dojdzie do pojedynku pomiędzy nimi, jednak dla mnie nie ma tutaj już takiego polotu i z czasem cała ta historia się nudzi.  Ukazali go tutaj, jak prawdziwego sprzedawcę, który potrafi wcisnąć naiwniakom postacie podrzędnych bohaterów, a także sprzedać prawa do posługiwania się swoja sylwetką. Mimo, iż końcowa walka jest niczego sobie, to nie daje ona tyle satysfakcji, ile powinna. Fabularnie komiks nie powala i nie wnosi nic do świata Marvela. Wydaje mi się, że o wiele bardziej interesująco wyglądają historie z nimi, gdy są źli. Pod względem graficznym nie jest źle. Autorzy w odpowiedni sposób pokazują dynamizm akcji, dobrą, czytelną oraz przystępną kreskę. Świetnie przedstawiają główne postacie oraz potrafią oddać brutalność i świat przedstawiony w opowiadaniach. Dodatkowo w pierwszej historii kolorystyka powala. Jeżeli chodzi o wydanie Egmontu to dostajemy Marvelowski standard - świetny projekt okładki ze skrzydełkami, bardzo dobrej jakości papier kredowy i nadruk. Same historie nie wprowadzają nic konkretnego do świata Marvela, są miłym dodatkiem i dość sprawnie się je czyta. Może nie do końca tego oczekiwałem, ale nie jest źle, więc zapraszam do lektury.

     

 
 



 


:: TYTUŁ POLSKI ::
Axis. Carnage i Hobgoblin

:: TYTUŁ ORYGINAŁU ::
Axis. Carnage i Hobgoblin

:: SCENARIUSZ ::
Rick Spears, Kevin Shinick

:: WYDAWCA POLSKI ::
Egmont Polska

:: WYDAWCA ORYGINAŁU ::
Marvel

:: ROK WYDANIA ::
PL 2018

:: KOMIKS DOSTARCZONY PRZEZ ::



 

 
 


AUTOR:
PASTOR