|
    
DEADPOOL CLASSIC (TOM 9)
    

"Deadpool Classic" tom
dziewiąty to swoiste zakończenie pewnego etapu, w którym
przekonamy się, że nawet na nieśmiertelnych zawsze znajdzie
się jakaś rada. Czy oznacza to, że Deadpool zniknie?
Przekonacie się niebawem. To w pierwszej połowie, a w
drugiej poznamy nową osobistość Alexa Haydena.
Przygody Deadpoola rozpoczyna
mała retrospekcja ukazująca zlecenie wyeliminowania głowy
jednej rodziny mafijnej. Wade za mocno wziął to do siebie i
pozabijał wszystkich szefów, nawet swojego zleceniodawcę.
Jego popularność wystrzeliła w górę. Teraz brak zleceń nie
jest jego problemem. Jednak jest ktoś komu on przeszkadza,
to Black Swan. Telepata umieszcza w jego głowie wirusa,
który prowadzi do śmierci. Czy Deadpoolowi uda się
przezwyciężyć "chorobę" i pokonać swojego przeciwnika?
Życie Deadpoola nie jest
usłane różami. Dzięki swojej profesji może zapomnieć o
bolączkach przeszłości. Co róż otrzymuje nowe zlecenie,
coraz bardziej wymagające i coraz mniej wykonalne. Jak
zawsze trup ściele się gęsto, akcja rozgrywa się w
umiarkowanie poukładany sposób, ale jak to w "Deadpoolu"
bywa, nie brakuje chaosu. Rozrywka jest przednia, nie
brakuje odpowiedniego żartu i humory. Gail Simone wprowadza
do opowieści dużo starych znajomych, jak również nowe
postaci - Dazzler, Rhino, Black Swan, Outlaw, Sandi
Brandenberg. Podobnie jak poprzednio, klasyczna wersja to
opasłe tomisko, jednak tutaj jest mniej Deadpoola w
Deadpoolu. Pierwsza połowa składa się z czterech zeszytów, w
których głównym prym wiedzie Wade. Kolejne to już inna
bajka.
Druga połowa to "nowy
początek". Dostajemy spin-off sześciu pierwszych numerów
komiksu "Agent X". Głównym bohaterem jest Alex Hayden, który
podobnie, jak Deadpool, chce zostać najlepszy. To on i Sandi
są założycielami nowej agencji - "Agencja X". Powstaje ona
na gruzach Deadpool Inc., a sam Alex podejrzewany jest o
bycie Deadpoolem. Mimo małego obycia się w nowej profesji,
Alex nie odpuszcza. Po nauki stawia się do Taskmastera i
Outlawa. Czy zapał i chęć zostania najlepszym najemnikiem na
świecie pozwoli mu w osiągnięciu upragnionego celu?
Otwierając drugą połowę
możemy być pewni, że po raz kolejny dostaniemy nieźle
czytadło. Alex to osoba lubiąca pożartować, jednak w trochę
ucywilizowany sposób, jak Wilson. Sprawia to, że nie
dostajemy nudnej historii, o kolejnej postaci, która chce
zostać naznaczona na kartach historii. Świetnie uwidoczniony
jest tutaj rozkwit postaci, drogi, jakie muszą przejść, aby
stać się pełnowymiarowymi superbohaterami, czy to sam Alex,
czy Sandi, czy Taskmastera. Widać dobitnie, że droga do
sławy jest trudna i dojście do celu wymaga ofiar. Zmienia
się tutaj klimat. Dostajemy trochę taką satyrę połączoną z
dobrym kryminałem. Wydanie stoi na najwyższym poziomie.
Dostajemy komiks zapakowany w
twardą oprawę. W środku papier kredowy wraz z świetnym
nadrukiem. Jeżeli chodzi o samą stronę wizualną to jest
dziwnie. Studio Udon przejęło tą warstwę i sądzę, że na
niekorzyść. Otrzymujemy coś w stylu mangi, a raczej jej
pochodnej. Taki zamerykanizowany twór, który ma ją
przypominać. Czy się będzie podobała to już rzecz gustu.
Kolejna opowieść spod znaku Deadpoola, którą warto
przeczytać i dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy
naszego bohatera. Polecam.
|
|