|
|
    
GRZECH PIERWORODNY: THOR I LOKI DZIESIĄTY ŚWIAT
    

Tajemniczy
Watcher to byt obserwujący ludzkość z księżyca, który nikomu
nie wadził, zbierał tylko informacje, nie ingerował w dzieje
ludzkości, zostaje zamordowany. Orb to jeden z podejrzanych
o dokonanie tego morderstwa. Posiada jego oko, w którym
zapisane są informacje zbierane przez wieki. Podczas jednego
ze starć w Midgardzie dochodzi do eksplozji oka. Na jaw
wychodzą różne sekrety będących w pobliżu superbohaterów,
jednym z nich jest Thor. Przerywa swój udział w bitwie i
udaje się do Asgardu, aby spotkać się z matką - Frayja.
Okazuje się, że ma siostrę. Wypytując matkę, ta oznajmia mu,
że dawno temu została zabita przez Anielice podczas jednej z
wojen. W zemście Odyn oddzielił Dziesiąte Królestwo i usunął
dostęp do niego, tak, żeby nikt nie mógł do niego wejść i
wyjść, wymazując ze wspomnień i legend. Dlatego też nikt o
nim nie słyszał. Do momentu, gdy Thor się dowiedział. Nie
wierzy matce, że jego siostra nie żyje. Razem z Lokim
ruszają odnaleźć Dziesiąte Królestwo oraz zaginioną siostrę.
Czy Thor dopnie swego? Czy mieszkańcy Dziesiątego Królestwa
nie zagrożą życiu dwójki braci? A może spotkanie z siostrą
okaże się być bratobójczą walką...
"Grzech
Pierworodny" dotyka również Thora. To jemu i jego rodzinie
poświęcono zeszyt będący pochodną morderstwa Watchera.
W czasie wybuchu oka Watchera zobaczył rzeczy, których
najprawdopodobniej nigdy w życiu by się nie dowiedział. W
danej chwili porzuca ówczesną drużynę i walkę, w której
uczestniczy, aby dowiedzieć się, czy wizje, których doznał
są prawdziwe. Matka początkowo nie chce się przyznać do
niczego, ale w końcu opowiada mu wszystko po kolei, jak to
się wszystko potoczyło. W dalszej części dowiadujemy się
dokładnie o co w tej całej wojnie poszło i jaka była tego
przyczyna. Okazuje się, że we wszystko wplątany był sam
Odyn, który zawarł umowę z Anielicami. Poszło jak zawsze o
zapłatę, której nie chciał uiścić. I tak zaczęła się wojna
Dziesięciu Królestw, której rezultatem była strata córki
przez Odyna, zaś Anielice zostały wymazane z ksiąg i legend,
a także zamknął wrota prowadzące do ich królestwa. Zaś Odyn
znajduje się w Bożym Więzieniu, w którym odbywa nieskończoną
ilość partii szachów, której wygranym może być tylko biały
król. Okazuje się, że Thor wraz z Lokim może również
otworzyć wrota światów. Jednak tam nie czeka go nic dobrego.
Od momentu, gdy się przedstawia zaczynają się ich problemy.
Wszyscy zaczynają ich atakować. Dzięki swojemu sprytowi Loki
zawiera porozumienie z Królową, zaś Thor musi walczyć z
Anielicami. Najgorszym przeciwnikiem okazuje się Strażniczka
Galaktyki o imieniu Angela. Jest ona równie silna, jak Thor,
jednak od niego szybsza i sprytniejsza. Czy Gromowładny
wyłuska z siebie tyle siły, żeby przeciwstawić się Angeli, o
której jeszcze nie wiem, że jest jego siostrą? Nie zabraknie
w tym wszystkim udziału Odyna, który to w odpowiednim
momencie opuści więzienie. Sama końcówka i przynależenie
pewnych osobników dadzą do myślenia. Okaże się wtedy, czy
rodzina jest najważniejsza. Nie mogę zdradzić dokładnie jaki
będzie finał tej opowieści, bo bez sensu byłoby czytanie
tego komiksu. Nie będziecie narzekać na brak walki, której
jest tutaj dostatek, a i część fabularna nie nudzi
czytelnika. Fabuła nie jest naciągana, nie dostrzegłem
wrzucania bezsensownych wątków w całą opowieść. Chociaż
wątpliwym pomysłem może być przybycie Lokiego z przyszłości,
ale to już sami musicie ocenić. Dziwię się, że Thor nie
nauczył się, że Lokiemu nie można do końca wierzyć, tyle
razy go wystawiał, a ten bierze go na poszukiwania, jak
gdyby nigdy nic się nie stało. A tam co, Loki znowu go
zostawia, martwiąc się o swoja skórę. Końcowe podejście
Odyna zasługuje na uznanie, potrafi wcielić się w Wszechojca,
który to staje w obronie rodziny. Warstwa graficzna nie
przypadła mi do gustu. Kreska jest często schematyczna, bez
większej ilości szczegółów, brudna, nie zawsze czytelna, ale
w stu procentach przedstawiająca zamierzenia scenariusza.
Standardowy wydanie Egmontu linii Marvel NOW - miękka,
usztywniana okładka ze skrzydełkami, świetny nadruk i jakość
papieru. Jeżeli jesteś fanem Thora to musisz przeczytać ten
komiks.
|
|