HELLBOY W PIEKLE  /  K O M I K S Y  /  ARENA HORROR
   
 


HELLBOY W PIEKLE

Mignola przez wiele lat przedstawiał nam historie Piekielnego Chłopca, które raczyły nas połączeniem mrocznych, okultystycznych, fantastycznych motywów z tajemniczego świata autora. Wiele z nich posiadało dużo niezakończonych motywów, które w końcu musiały znaleźć swój finał. I tak też się stało w "Burzy i pasji". Autor pozamykał wiele z nich, jednak śmierć Hellboya nie zakończyła wszystkiego.

Hellboy trafia do piekła, tam gdzie wszystko dla niego się zaczęło. Piekielny Chłopiec nie zamierza rzucać się w wir przygnębiających go historii. Piekło nie jest już takie samo. Wielu z jego mieszkańców zniknęło, uciekło lub gdzieś się ukrywa. Początkowo Hellboy to raczej turysta, dopiero z czasem zaczyna się włączać w życie niektórych jego mieszkańców. Czy jednak Hellboy powróci do korzeni i do momentów, w których z radością i ciekawością czytaliśmy kolejne jego epizody?

W tym albumie Mignola zmienia podejście do opowiadanych przez siebie epizodów. Powraca do luźnej formy, często mało ze sobą powiązanej, z licznymi wtrąceniami z przeróżnych czasów, miejsc, czy bohaterów. Skupia się na budowaniu mrocznej atmosfery, na tym, aby czytelnik czuł presję i jeżące się włosy na rękach, niż aby wrzucić bohaterów w wir akcji i dać upust swojej nieograniczonej i wybujałej wyobraźni. Łączy to wszystko ze sobą, ale dawkuje nam potyczki między jego mieszkańcami. Nie zawsze wtrącenia z poprzednich opowieści są dobre dla samej historii. Zdarzają się i takie sytuacje, że Mignola chce nas wyprowadzić w pole i w mgnieniu oka przedstawia nam z innej perspektywy różne osoby, jak i przenosi nas z miejsca na miejsce. W połączeniu z leniwym tempem akcji. Często czujemy niedosyt z prowadzonej formy.

W pewnym momencie Mignola sam proponuje czytelnikowi dziwną i niedopuszczalną dotąd formę, a mianowicie odpuszczenie przez Hellboya wszystkiego z tego, z czego zasłynął na powierzchni Ziemi. Sam autor uspokaja akcje i godzi się z powolnym odchodzeniem Hellboya na boczny tor, jakby miał wszystkiego dość, a brzemię, które na nim spoczywa stało się dla niego zbyt mocno przytłaczające. Mimo kilku ciekawych motywów to nie jest już to, do czego przyzwyczaił nas Mignola. Przynajmniej dobrze, że zakończenie jest o niebo lepsze, niż sam początek.

Mignola postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i dzięki czemu na łamach komiksu to jego rysunki zobaczy czytelnik. Autor przyzwyczaił nas do prostoty, małej ilości szczegółów i kanciastej kreski. Dodatkowo zabawa z czernią daje tutaj odpowiedni efekt - mroczny, a zarazem pełnej dramatyzmu sytuacji.

Na końcu wydania znajduje się wiele ciekawych dodatków, jak szkice, czy historia córki Mignoli. Wydanie jest rewelacyjne, twarda oprawa, świetnej jakości materiały, czy odpowiedni nadruk. Szkoda, że jest to ostatni tom Piekielnego Chłopca, który czytelnikom na całym świecie towarzyszył przez lata. Mimo słabszej historii, na pewno warto jest zasiąść do lektury. Polecam.

     

 
 



 


:: TYTUŁ POLSKI ::
Hellboy w Piekle

:: TYTUŁ ORYGINAŁU ::
Hellboy in Hell

:: SCENARIUSZ ::
Mike Mignola

:: WYDAWCA POLSKI ::
Egmont Polska

:: WYDAWCA ORYGINAŁU ::
Dark Horse Comics

:: ROK WYDANIA ::
PL 2019

:: KOMIKS DOSTARCZONY PRZEZ ::



 

 
 


AUTOR:
MICHAŁ N.