NIEZWYCIĘŻONY IRON MAN

"Niezwyciężony Iron Man" to kolejna propozycja z linii wydawniczej Marvel Now 2.0. Dziwne jest to, że dopiero teraz na rynku ukazują się solowe przygody tego bohatera. Zobaczmy, czy jest to komiks godny polecenia.

W Polsce run Bendisa zostaje wydany w całości, czyli tworzą go aż piętnaście oryginalnych zeszytów. Otrzymujemy dość sporych rozmiarów tom o przystępnej cenie. Album składa się z trzech historii. W pierwszej z nich, Tony musi ratować swoją firmę. Technologia idzie mocno do przodu, a pozycja jego firmy nie jest dobra. Tyczy się to również jego zbroi. Jednak są ludzie na których może polegać. W międzyczasie rozwija się jego mały romans z Amarą Pererą, która w ciekawy, a zarazem podstępny sposób potrafi pokazać, że Tony również posiada słabe strony i można go podejść zupełnie od innej strony. Problemy prywatne to jedno, lecz za rogiem czai się kolejne zagrożenie dla Ziemi, a nawet dla całego Wszechświata. Jest nim Madame Masque, która kradnie artefakty na całym świecie, również od Starka. Dziwnym trafem pomoc przychodzi od Doktora Dooma. Czy taka współpraca wyjdzie wszystkim na dobre?

Madame Masque to godny przeciwnik, obdarzony wielką siłą, z którą Iron Man nie do końca w pojedynkę da sobie radę. Tony jest wręcz zmuszony do podjęcia współpracy ze swoim odwiecznym wrogiem, a ten dziwnym trafem i z ochotą sam chce z nim współpracować. Stare konflikty muszą zejść na dalszy plan, ponieważ zagrożenie ze strony Madame jest ogromne. Bendis obnaża słabe strony zbroi Iron Mana, pokazuje jak i z której strony można go podejść. Autor w specyficzny dla siebie sposób pokazuje relacje międzyludzkie, a samego Starka, jak pewną siebie personę, która skazana jest na sukces. To właśnie dzięki jego charakterowi nie boi się wyzwań i podejmowania trudnych decyzji. Na plus zasługuje również sztuczna inteligencja zarządzająca firmą Starka, jak również gościnne występny Doktora Strange, czy Mary Jane. Nie możemy narzekać na słabą i dość wolno rozwijającą się akcję. Akurat z tymi elementami jest tutaj jak najbardziej w porządku. Finałowe starcie to kulminacja i wisienka na torcie całej opowieści.

Druga historia Bendisa to "The War Machines". Stark wysyła do Japonii Rhodeya, aby sprawdził co ukradła Madame Masque z jego wieży w Osace. W pewnym momencie Rhodey znika bez śladu. Najprawdopodobniej za wszystko odpowiedzialna jest organizacja przestępcza z Tomoe na czele. Tony prosi o pomoc Spider-Mana, który akurat jest w okolicy... Zaś w firmie Starka nie dzieje się za dobrze. Lynch chce przejąć nad nią kontrolę. Pomóc mu może Mary Jane... To jeszcze nie koniec. W domu studenckim MIT, Riri Williams buduje swoją wersję zbroi Iron Mana... W powietrzu wisi zatarg z Kapitan Marvel... Czy splot tych wydarzeń nie odbije się na bezpieczeństwie mieszkańców i pozycji samego Starka i jego firmy...

W tym tomie dzieje się dużo, powiedziałbym, że nawet bardzo dużo. Tylko, czy na pewno każdy motyw zostaje do końca wykorzystany, a później domknięty. No właśnie nie. Natłok wydarzeń i przygody "nowych" postaci sprawiają, że czasami ciężko się połapać. Wiąże się to również z ciągłą zmianą lokacji, ale to chyba nie problem. Należy na to spojrzeć trochę z innej perspektywy, a mianowicie na mnóstwo rozrywki, wartkiej akcji, braku nudy, jakie serwuje nam autor. Widać tutaj duży udział osób trzecich w życiu Starka, jak np. Mary Jane, która ma znaczący wpływ na rozwój firmy. Bendis wprowadza postać Riri, która w późniejszym czasie będzie pełniła dość znaczącą rolę. Ciekawie wygląda rola Piętaszka w procesie "dowodzenia" firmą, jego zmagania i rozwiązywania ciężkich problemów. Trochę problemu sprawiają rysunki, ich kolorystyka, a także jasność poszczególnych kadrów.

Trzecia historia to typowy tie-in do "Civil War II". Trochę szkoda, że są to zeszyty, z którymi warto poczekać i odczytać je po pierwszej i drugiej części oryginalnego eventu. Nadmiernie tylko, że Stark boryka się z wieloma problemami, które obróciły jego życie o sto osiemdziesiąt stopni, między innymi: strata Rhodey, mitingi AA, czy chęć odzyskania Amary. Bendis wspomina również przeszłość naszego bohatera.

"Niezwyciężony Iron Man" to dość interesującą pozycja, z trzema dość sporymi historiami. Dzieje się dużo, jest ciekawie, a co najważniejsze nie jest nudno. Trochę szkoda, że dopiero teraz mamy przyjemność poczytać opowieści o dość znanej personie na polskim rynku. Pod względem wydawniczym nie mam do czego się przyczepić. Standardowe wydanie, które jak zawsze stoi na najwyższym poziomie. Również tłumaczenie i sposób prezentacji godne naśladowania. Bez problemu mogę polecić ten komiks, mimo, iż trochę różni się typowej nawalanki z Avengersami w roli głównej. Jest trochę lżejszy, a co za tym idzie zgoła inny, za co wielki plus. Polecam.

:: TYTUŁ POLSKI ::
Niezwyciężony Iron Man

:: TYTUŁ ORYGINAŁU ::
The Invincible Iron Man Vol.1: Reboot, The Invincible Iron Man Vol.2: War Machines, The Invincible Iron Man Vol 3: Civil War II

:: SCENARIUSZ ::
Brian Michael Bendis

:: WYDAWCA POLSKI ::
Egmont Polska

:: WYDAWCA ORYGINAŁU ::
Marvel

:: ROK WYDANIA ::
PL 2019

:: KOMIKS DOSTARCZONY PRZEZ ::

AUTOR: PASTOR