POTʯNA THOR: THOR WOJNY (TOM 4)
Dziesiêæ Œwiatów spowite s¹ wojn¹. Malekhit poczyna sobie w najlepsze. Jednak to nie to powoduje najwiêksz¹ konsternacjê. Nidavellir zostaje najechany przez si³y Muspelheimu, które dziesi¹tkuj¹ œwietliste elfy. Wszystkiemu temu przygl¹da siê jeden z Senatorów Kongresu Œwiata, którego gniew osi¹ga maksimum i w tym momencie "rodzi" siê nowy Thor - Thor Wojny. Zaœlepiony chêci¹ zemsty nie cofnie siê przed niczym, a ma mu do tego pos³u¿yæ Mjolnir z Ziemi-1610. Czy to koniec wszystkiego? Czy ktoœ bardziej potê¿ny nie zbli¿a siê do Asgardii?
Kwintesencj¹ tego albumu jest oczywiœcie nowy Thor. Jednak Aaron nie zapomina równie¿ o Jane, jak równie¿ Odinson. Maj¹ nawet chwilê, aby zobaczyæ ich w solowych wystêpach. Wszystko jednak d¹¿y do poznania Thora Wojny, który zaœlepiony chêci¹ zemsty na oprawcach nie spocznie, póki nie wytnie ich w pieñ. Na drodze stan¹ mu miêdzy innymi córy Surtura, s³u¿¹ce Sondê, czy chocia¿by Królowa ¯aru. Z jednej strony jest on niezbêdny, aby pokonaæ zbli¿aj¹ce siê zagro¿enie, poniewa¿ dotychczasowi obroñcy nie dali by sobie rady. Zaœ z drugiej to on jest ofiar¹ wydarzeñ i œwiadkiem, które sprawi³y, ¿e jest kim jest. Aaron wykreowa³ go na potwora, który ³aknie tylko krwi.
Aaron nie pozwala siê nudziæ czytelnikowi. Serwuje mu fabu³ê napakowan¹ akcj¹, a tak¿e pokazuje do jakiego stadium da siê doprowadziæ superbohatera. Jest to historia przepe³niona brutalnoœci¹, ciekawymi zwrotami akcji, jak równie¿ efektownymi bitwami. Potrafi tak wykreowaæ dan¹ postaæ, mowa o Thorze Wojny, ¿e z potulnego baranka staje siê prawdziw¹ besti¹.
Graficznie jest dobrze. Czytelne kontury, z doœæ mocnym pierwszym planem, zaœ drugi to ju¿ nie to samo. Czasami wydaje siê, ¿e postaci s¹ lekko przerysowane, a wygl¹d przesadzony. W kadrach nie brakuje dynamizmu, a tak¿e estetyki. Pod wzglêdem wydawniczym komiksowi nie mo¿na nic zarzuciæ. Materia³y z wy¿szej pó³ki, a sam nadruk ³adny i czytelny. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko poleciæ.