|
"TYLKO
NAJLEPSZY PRZYJACIEL MOŻE OCALIĆ CI ŻYCIE.
ZWŁASZCZA JEŚLI WRÓG JEST NIEŚMIERTELNY."
Cytat odnosi się do powieści
Richelle Mead "Akademia wampirów", który zapoczątkował całą
serię o tym samym tytule. Zarówno narratorem, jak i główną
bohaterką jest Rose - dampir, w której żyłach płynie krew
człowieka i wampira. Dziewczyna zaradna, potrafi wyjść cało z
każdej opresji. Ma cięty język i charakterek, ma wybuchową
naturę. Przyjaźni się z Lissą - wampirem morojem, która pochodzi
z arystokratycznego rodu i uczęszcza do Akademii im. świętego
Władimira. Uczy się tam korzystać ze swoich nadprzyrodzonych
zdolności i mocy. Przyjaźń między dziewczynami jest bardzo silna
- wzajemnie się ochraniają i łączy je telepatyczna więź.
"POCZUŁAM JEJ STRACH, ZANIM
USŁYSZAŁAM, ŻE KRZYCZY..."
Trzeba przyznać, że książka
jest jedyna w swoim rodzaju. Wprowadzono nowe postacie - wampiry
- moroje i dampiry, których jeszcze nie poznaliśmy w
dotychczasowym wampirycznym świecie. Szkoda tylko, że postać
dampira musi przypominać sługusa - bronić za cenę życia moroja,
poświęcić wszystko nawet własne szczęście dla kogoś innego. Z
jednej strony to piękne poświęcenie, a z drugiej
niesprawiedliwe, czy nie mogą funkcjonować oba gatunki?
Fabuła książki niebanalna,
napisana prostym i zrozumiałym językiem, przez co tak lekko się
ją czyta. "Akademia wampirów" posiada romantyczny wątek, który
jest urozmaiceniem całej akcji w książce. Moimi ulubionymi
postaciami są Rose - za cięty język i Dymitr - fantastyczna
postać, która czytelnikowi - czytelniczce podnosi tętno i
ciśnienie. Jedyne co mnie dziwi w tej książce to wzmianki o
Bogu. Chociaż to zależy z punktu widzenia wiary czytelnika, może
istnieje świat, gdzie Bóg, wampiry i inne postacie fantastyczne
współgrają. Poza tym nie zawiodłam się i z utęsknieniem czekam
na dalsze losy Rose i Dymitrija. Książkę polecam żeńskiej części
czytelniczek, nastolatkom marzącym o wspaniałym uczuciu między
dwojgiem ludzi - postaci.
AUTOR
RECENZJI:
MAWET |
|