SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW POLSKICH


0-9  A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź

DEMON W MOJEJ WYOBRAŹNI

 

Powieść Ruth Rendell trudno nazwać typowym horrorem, jest to raczej wyprawa w głąb psychiki seryjnego mordercy. Muszę przyznać, że przekonywująca, pozbawiona elementów efekciarskich- psychopata nie jest tu geniuszem zbrodni w stylu Hannibala Lestera, ale zwykłym człowiekiem, tyle, że chorym. „Demon w mojej wyobraźni” pokazuje jak wygląda codzienne życie takiej osoby oraz co popycha ją do zbrodniczych czynów.

Fabuła jest tu na pierwszy rzut oka prosta, ale za to niezwykle precyzyjna. Do kamienicy w Zachodnim Londynie wprowadza się planujący obronić doktorat z psychologii Anthony Johnson. Dziełem przypadku stałym mieszkańcem tego samego budynku jest niejaki Arthur Johnson- odludek i postać co najmniej ekscentryczna. Tak się składa, że niepozorny, konserwatywny w poglądach i szorstki w obejściu Arthur jest nieuleczalnym socjopatą, nigdy nieschwytanym przez policję „Dusicielem z Kenbourne”. Losy tej dwójki, której nie łączy nic z wyjątkiem zbieżności nazwisk, już niebawem zostaną nierozerwalnie splątane...

Co prawda zdradziłem w tym krótkim streszczeniu, kto jest tutaj mordercą, ale nie ma to większego znaczenia, bowiem sama autorka tego od początku nie ukrywa. Ta książka to nie kryminał, choć posiada elementy dla tego gatunku właściwe. Jak też już zdążyłem we wstępie napisać, nie jest to typowy horror- raczej thriller psychologiczny. Co nie zmienia faktu, iż książka bardzo udanie trzyma czytelnika w napięciu niemalże od początku aż po ostatni rozdział. Najciekawsze jest jednak to, jak cała ta opowieść została zmyślnie skonstruowana- większość znaczących wydarzeń wynika tu z czystego przypadku, ale historia bynajmniej nie traci przez to na wiarygodności. Nie jest to żadna wielka literatura- to raczej rzemieślnicza „robota”, że się tak wyrażę, ale bardzo sprawnie sporządzona. Miejscami może nieco drażnić maniera, z jaką całość została napisana, ale raczej nie wpływa to na obraz całości. Zawiodą się ci, którzy oczekują jednego krwawego mordu za drugim- tu tego nie znajdą, ale jest to na pewno przyzwoita lektura. „Demon w mojej wyobraźni” od razu wciąga i czyta się niezwykle lekko, więc jest to pozycja raczej „krótkoterminowa”, ale satysfakcjonująca. Nic wielkiego i zapewne całkiem szybko wywietrzeje czytelnikowi z głowy, ale nie sądzę, aby był to czas stracony. Tym bardziej że, jak już wspomniałem, spojrzenie w głąb socjopatycznej osobowości wypada to bardzo wiarygodnie.

AUTOR RECENZJI: CALIGULA

 
   

.: TYTUŁ ORYGINALNY :.
Demon In My View

.: AUTOR :.
Ruth Rendell

.: TŁUMACZENIE :.
???

.: WYDANIE ŚWIATOWE :.
1976

.: WYDANIE POLSKIE :.
Prószyński i S-ka, 1995

.: ILOŚĆ STRON :.
205 stron


 

KRÓTKIE ZESTAWIENIE:

OGÓLNA OCENA KSIĄŻKI:
6 / 10 

OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR:
3 / 10

 OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ:
6 / 10

PLUSY:
+ Dobrze oddaje psychikę seryjnego mordercy
+ Trzyma w napięciu i wciąga niemalże od początku
+ Lekko się czyta
+ Autorka zręcznie prowadzi akcję

MINUSY:
- Trudno to nazwać horrorem
- Od strony literackiej jest napisana po prostu poprawnie
- Miejscami maniera pisarska autorki może drażnić