Dla
tych, którzy chcą więcej
– dedykacja dla czytelników Drugiego pokolenia z serii
Dragonlance.
Cykle powieści
czasem są jak seriale – każdy tom, podobnie jak odcinek,
opiera się na łatwo rozpoznawalnym schemacie. W zależności
od oczekiwań może być to albo wadą, albo zaletą. Drugi tom
cyklu o Harper Connely w pełni realizuje tę zasadę.
Fabuła Grobu z
niespodzianką podąża po tych samych szynach, co w części
pierwszej. Harper i Tolliver przybywają na cmentarz (jedno z
ich zwyczajowych miejsc pracy), ona odkrywa coś, czego nikt
się nie spodziewał, rozpoczyna się dochodzenie, rodzeństwo
prowadzi je także na własną rękę, przez co znajdzie się w
niebezpieczeństwie, by na końcu rozwiązać sprawę przed
policją, omal nie tracąc życia. Tym razem jednak Harper nie
przybywa na zaproszenie pogrążonej w żalu rodziny, lecz
profesora uczelni wyższej, który przepada za demaskowaniem
paranormalnych oszustów. Nieoczekiwane efekty tego spotkania
zaowocują kolejną zagadką kryminalną.
W drugim tomie cyklu
zagęszcza się atmosfera nadprzyrodzoności, ponieważ Harper
spotyka znajomych z branży – ekscentryczną kobietę-medium i
jej podobnie uzdolnionego wnuka. Ponadto pojawia się duch...
Powieść tę czyta się tak samo
przyjemnie, jak poprzedniczkę. Czytelnik znowu ma możliwość
rozwiązania zagadki razem z bohaterami. Tym razem intryga
także przypomina telenowelę. Wątek osobisty jest mniej
rozbudowany niż w tomie pierwszym, jednak pod koniec
powieści w życiu uczuciowym Harper pojawią się komplikacje,
które przewidzieć mogli uważni czytelnicy Grobowego
zmysłu. Do książek Charlaine Harris trzeba mieć pewien
dystans, wydaje się, że posiada go sama autorka.
Grób
z niespodzianką
to udana kontynuacja, warta polecenia entuzjastom pierwszego
tomu, ciekawa, rozrywkowa i zabawna. W 2007 roku w USA
wydano trzeci tom – An Ice Cold Grave.
Zatem to jeszcze nie koniec [J
/ L].*
*niepotrzebne skreślić
AUTOR RECENZJI:
KAROLINA GÓRSKA |