|

TYTUŁ
ORYGINALNY:
The Land Of The Laughs
AUTOR:
Jonathan Carroll
TŁUMACZENIE:
Jolanta
Kozak
WYDANIE
ŚWIATOWE:
1980
WYDANIE
POLSKIE:
1987
ILOŚĆ
STRON:
268
stron
[KUP TERAZ] |
Pewien młody
nauczyciel imieniem Tomasz jest ogromnym fanem książek pisarza
Marshalla France’a, poznaje pewną kobietę imieniem Saxony, która
również jest zafascynowana twórczością tego poety. Tom wyznaje jej,
że od dawna chciał napisać bibliografie France’a, oboje wyruszają
więc do jego rodzinnego miasteczka- Galen.
Tak zaczyna się
ta niesamowicie wciągającą opowieść, zanim przeczytałem ‘Krainę…’
właściwie nie znałem Carrolla, więc był to swojego rodzaju skok na
głęboką wodę. Książka posiada przede wszystkim niesamowity klimat,
gdy czytamy tą książkę, robi nam się duszno, cały czas mamy
przeczucie, że nie ma dobra, wszystko co otacza bohaterów jest złem,
przez to faktycznie zaczynamy się bać czytając ta książkę. Galen
zamieszkuje wiele różnorodnych postaci, które bardzo dobrze
urozmaicają książkę. Jednak ‘Kraina Chichów’ nie posiada samych
plusów. Właściwie każdy rozdział, czy może epizod, kończy się sceną
łóżkową, nie było by w tym nic złego, gdyby Carroll trochę lepiej
umiał je opisywać, a po kilku takich scenach mamy wrażenie, że
jednak trochę to jest przesadzone. Na uwagę zasługuje również
zakończenie książki, zarówno to typowe jak I epilog, który jest
zawarty w książce. Idealnie pasuje do całej książki, wydarzenia
świetnie się dopełniają przez co nie nudzimy się czytając tą książkę
nawet przez chwilę.
Podsumowując;
zapewne nie wszystkim spodoba się ‘Kraina…’ ze względu na swój
klimat, nie jest to typowy horror, to ciężka opowieść, którą należy
czytać w spokoju i dobrze rozumować każdą scenę, bez tego, będzie
nam się wydawało, że tylko straciliśmy czas na ta lekturę.
KRÓTKIE ZESTAWIENIE:
OGÓLNA OCENA
KSIĄŻKI: 9 / 10 ; OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR: 8 / 10
OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ: 9 / 10
AUTOR
RECENZJI:
NightCrawler
|
|