|

TYTUŁ
ORYGINALNY:
Salem's Lot
AUTOR:
Stephen King
TŁUMACZENIE:
Edyta Żurawska
WYDANIE
ŚWIATOWE:
1975
WYDANIE
POLSKIE:
Prószyński i
S-ka
1999
ILOŚĆ
STRON:
470
stron
PLUSY:
+ Klimat
+ Można się przestraszyć
+ Fenomenalna fabuła
+ Jedna z najlepszych opowieści o wampirach
MINUSY:
- Brak
kontynuacji
[KUP TERAZ] |
Stephena Kinga żadnemu miłośnikowi
horrorów przedstawiać nie trzeba. Jest jednym z najpopularniejszych
i najbardziej kasowych współczesnych pisarzy. To swego rodzaju
mistrz powieści grozy, którego książki sprzedają się w
wielomilionowych nakładach na całym świecie.
”Miasteczko Salem” jest drugą
powieścią napisaną przez tego wspaniałego twórcę. Choć od jej
wydania minęło ponad 20 lat, nadal potrafi wciągnąć i przestraszyć
czytelnika, a co więcej - daje przykład geniuszu pisarza. Z resztą
sami zobaczcie...
Do małej miejscowości w stanie Maine,
Salem, przyjeżdża uciekający przed wspomnieniami pisarz Ben Mears.
Zamierza tutaj napisać książkę związaną z traumatycznym przeżyciem z
dzieciństwa (miał nieprzyjemność obejrzenia zwłok wisielca, Huberta
Marstena). Na swoje lokum wybiera stary ponury dom stojący na
wzgórzu (gdzie właśnie miała miejsce owa „przygoda”). Niestety, ku
swojemu zdziwieniu stwierdza, że dom został już wynajęty niejakiemu
Barlowowi. Ludzie z miasteczka nie traktują Bena zbyt przychylnie, a
jego książki kojarzą się im wyłącznie z przemocą i seksem. Wyjątek
stanowi Susan, młoda dziewczyna, która jest fanką pisarza. Między
dwojgiem ludzi szybko rodzi się uczucie.
Do tego wszystkiego wkrótce w
miasteczku pojawia się wspólnik Barlowa - Streaker. Otwiera on
sklep z drogimi antykami. Nieobecność swojego przyjaciela tłumaczy
jego rzekomym wyjazdem w interesach. Tymczasem w Salem w
tajemniczych okolicznościach zaczynają znikać najpierw dzieci, a
potem dorośli. Nawiedzają oni potem domy swoich bliskich – błagając,
żeby ich zaprosić, wpuścić – z jedną tylko myślą napicia się krwi
domowników. Wszystko zaczyna wskazywać, że w mieście grasują
wampiry. Grupka śmiałków: Ben, Susan, Matt, Mark i jeszcze kilka
mniej ważnych postaci przeciwstawiają się ”wiecznie żywym”, choć tak
do końca nie zdają sobie sprawy z tego, że przyjdzie im się
zmierzyć z niewyobrażalnym złem, w której to grze stawką będzie
własna dusza...
Książka jest porywającą opowieścią o
wampirach. To przykład nienagannego stylu pisarza; wszelkie opisy są
wielce rozbudowane. Cechuje ją niesamowity klimat, napięcie i groza
wzrastają stopniowo z kolejnym rozdziałem, a zagłębiając się w
lekturę nocą, można się przestraszyć. Zawiera wiele informacji o
samych wampirach. Znakomicie przedstawiono ludzkie reakcje i
zachowania w obliczu okropieństw (paniczny strach, przerażenie,
konwulsje). W powieści można wyróżnić charakterystyczne dla Kinga
elementy, jak np.: małe prowincjonalne miasteczko, przykre
wspomnienia z dzieciństwa głównego bohatera, dziecko odgrywające
kluczową role w książce. Ze wszystkich przedstawionych bohaterów
najciekawiej prezentuje się sprawca całego zamieszania w Salem –
Barlow. Jest to postać nietuzinkowa. Potężny, stary Nosferatu, mądry
i przebiegły, lecz lekceważąco traktujący swoich przeciwników.
Przyjazd do Ameryki jest dla niego nową przygodą. To kolejne
miejscem, w którym będzie mógł otoczyć się „swoimi dziećmi”.
Jak wiele powieści autora, tak i ta
doczekała się swojej ekranizacji. Wyreżyserował ją nie byle kto, bo
Tobe Hooper i przyznam, że film jest bardzo dobry.
”Miasteczko Salem” jest już klasykiem
i chyba najlepszą książką o tematyce wampirycznej, jaka została
kiedykolwiek napisana. Dla każdego, kto lubi dzieła literackie o
tematyce grozy, powinna być to pozycja obowiązkowa. Polecam szczerze
wszystkim, na pewno się nie zawiedziecie. Można tylko ubolewać, że
mimo wcześniejszych zapewnień autora nigdy nie powstała kontynuacja.
KRÓTKIE ZESTAWIENIE:
OGÓLNA OCENA
KSIĄŻKI: 10 / 10 ; OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR: 9 / 10
OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ: 10 / 10
AUTOR
RECENZJI:
ROLAND
|
|