::INFORMACJE::


::TYTUŁ POLSKI::
Klątwa

::AUTOR::
Christopher Young

::ROK WYDANIA::
2004
r.

::CZAS TRWANIA::
42:11 min.

::OCENA::
6/10

 


SPIS WEDŁUG TYTUŁÓW ORYGINALNYCH

0-9  A  B  C  D  E  F  G  H  I  J  K  L  Ł  M  N  O  P  Q  R  S   U  V  W  X  Y  Z  Ż  Ź


GRUDGE, THE

 

Termin "muzyka filmowa" jest powszechnie stosowany do określenia muzyki, która towarzyszy obrazowi. Z ogólnego punktu widzenia ten rodzaj kompozycji nie wyróżnia się czymś szczególnym w odniesieniu do innego rodzaju muzyki. Jak każda inna posługuje się dźwiękiem jako tworzywem, korzysta z tych samych elementów i jest przebiegiem w czasie. Istnieją jednak pewne kryteria kwalifikacyjne, świadczące o tym, że dana muzyka jest muzyką filmową. To przede wszystkim kompozycja napisana specjalnie na potrzeby konkretnego filmu, uwzględniając zarówno jego strukturę, jak również konwencję stylistyczną i gatunek. Poza tym takiego rodzaju kompozycja musi uwzględniać warunki poza muzyczne, wynikające z konstrukcji filmu, które decydują o szeroko pojętej strukturze, w której mieści się zarówno ukształtowanie formalne muzyki, jej czas trwania, faktura, kolorystyka, dynamika, itp.” Takie wnioski wysnuł w swoim eseju Henryk Kuźnika, cytuje je, ponieważ, osoby oczekujące czegoś więcej od albumu „The Grudge” aniżeli czynniki, które wynikają z powyższego tekstu srodze się zawiodą, ponieważ omawiana prze zemnie ścieżka dźwiękowa jest typową muzyką ilustracyjną i jako samodzielna forma nie znajduje uznania u słuchaczy, którzy nie są związani w jakikolwiek sposób z twórczością filmową.

Christopher Young jest kompozytorem wszechstronnym, skomponował utwory do ponad siedemdziesięciu dzieł filmowych, zdobywca wielu nagród i wyróżnień napisał podkład muzyczny, sam w sobie niezwykły, zaskakujący, nieco monotonny przez co interesujący, jednak jako samodzielna konstrukcja muzyczna nie mający racji bytu. Mowa tu oczywiści po ścieżce dźwiękowej do amerykańskiego remake’a „The Grudge”, którego struktura bazuje nie tylko na obrazie ale również na dźwięku, który pełni rolę równorzędną. Album został podzielony na osiem utworów o tej samej nazwie, autor kompozycji wyraźnie zaznaczył tu przynależność utworów jako nierozerwalną całość z obrazem. Mamy, zatem do czynienia z muzyką stonowaną, pełną mistycyzmu, przepełnioną enigmatyczną przeszłością, która bazuje na wcześniejszym dorobku artysty. Utwory charakteryzują się małym zróżnicowaniem, nagranie stworzono przy udziale orkiestry symfonicznej. Poszczególne elementy albumu jednak różnią się zróżnicowaniem tonacji dźwięków, po przez dodawanie kolejnych rozwinięć tematycznych.

Kompozytora w danym wypadku trafnie zaaranżował narastające tempo, instrumenty smyczkowe stanowią jedynie tło, snując szemrzącą opowieść, bowiem nie znajdziemy tu instrumentu wiodącego. Kompozytor stara się uwydatnić niskie tony po przez zaskoczenie poprzedzone sekundą ciszy. Często pojawia się muzyczna onomatopeja, naśladująca powiew wiatru, szmer, używając przy tym gwałtownych pociągnięć smyczka przy skrzypcach, łuskanie kotła bębna, wprowadzenie kołatek i dźwięków elektronicznych. Całość nabiera swoistego kolorytu, staje się rozbudowaną epicką powieścią muzyczną, której podstawowym elementem jest niepewność wzmagana przez kolejne dźwięki. Nie znajdziemy tu partii solowych, wokalnych czy chóralnych, kompozytor prowadzi grę dźwiękiem, zadziwia płynnością przekazu oraz jego ciągłym załamywaniem. Ciągłe przestoje wprowadzają na w nastrój błogiego ukojenia, następnie podrywają by po chwili zwolnić tępo. Słyszymy delikatne szarpnięcia gitary, niskie tony fortepianu, wiolonczela gdzieś w tle, wszystkie te zabiegi wprowadzają przestrzenność dźwięku, jego wyrazistość oraz obrazowość.

Niestety dana propozycja nie znajdzie wielu zwolenników, po mimo swojej płynności przekazu pozostaje tylko muzyką ilustracyjną, która nie spełnia wszelkich wymogów jako coś poza zastosowaniem właściwym. Ja osobiście doszukałem się w niej kilku elementów relaksujących, pobudzających, lecz na dłuższą metę może porządnie zmęczyć monotonia przekazu i dźwięku, która w wspaniały sposób spełnia swoją funkcję w filmie, czyli przeraża, tu niestety usypia i to w dosłownym słowa tego znaczeniu. Zatem wybór pozostawiam wam, bowiem ta dziedzina dla każdego jest indywidualnym doznaniem.


ZOBACZ RÓWNIEŻ


FILMY

DVD

CIEKAWOSTKI

SYLWETKI

DOWNLOAD

AUTOR: REQUIEM

 
     
 



::UTWORY::


01. JU-ON

02. JU-ON

03. JU-ON

04. JU-ON

05. JU-ON

06. JU-ON

07. JU-ON

08. JU-ON