|
Prowadzę nocą... Policyjne radio
to mój kompas... Poszukując odpowiedzi na pytania, lecz tylko
uczę się jak je zadać. Na temat rzeczy, którym dorośli
zaprzeczają... jednak dzieci mają rację by się bać. Kształty
widziane w ciemnościach, koszmary wdzierające się z innej
rzeczywistości, siły, które nie rodzą się w naszej
wyobraźni...lecz żyją pomiędzy Nami.... niewidziane.... Te siły
zabrały mi coś... coś czego nigdy nie odzyskam.. Dlatego
zanurzyłem się w nocy... patrząc i poznając... Nasz strach przed
ciemnością nigdy nie odchodzi. Nauczyliśmy się tylko udawać, że
go nie ma... Dziś w nocy widzę wszystko. Przejrzyste niebo. Cały
wszechświat rozwija się. Jestem częścią wszystkiego. Czy
zasypiam. Czy to wszystko jest snem? czy samochody są jak woda.
a droga jest jak rzeka. Przemierzając miasto. Wypływając jak do
morza. Nie podąża nikt tak jak ja. Zatem cokolwiek to było, to
coś, co porwało te kobiety, do końca tego nie wiem, ale to ma
związek ze śmiercią mojej żony. Policja nadal szuka porywacza,
pozostały dwie ofiary, obie były w ciąży, wywleczone na
pustynię, ich ciała rozszarpane.. Policja za wszelką cenę
próbuje ukryć dowody, nie dopuszcza nawet teorii, że to nie były
kojoty... Byłem świadkiem zjawiska, które wykracza wszelkie
dotychczas przyjęte normy, wiedziałeś, że sprawa Emily będzie
pasować do mojej żony. Może jest tak jak powiedział agent Fain.
Może wiem, kto jest zabójcą. Ciało zostało znalezione na pustyni
w zeszłym tygodniu. Jedynym podejrzanym jestem ja...
Mogłem opisać to, co widzieliśmy.
To, w co wierzę... Jednak ludzie nie chcą wiedzieć. Zobacz, to
są rzeczy, które muszę zrozumieć i poznać samemu... Wtedy je
opublikuje. I wtedy uwierzą. Będą musieli. Jako dziennikarz
widzę odpowiedzi do pytań, które mnie prześladują. Ale
opowieści, prawdziwych historii nie znajdziesz wydrukowanych w
żadnej gazecie. Powieści o dziwnym, niekończącym się cierpieniu,
o koszmarach, kiedy tylko możemy udawać, że potrafimy je
rozwikłać. Żyję by pisać o tym. Prowadzony przez wiarę, że
pewnego dnia ludzie je przeczytają i zrozumieją. Prześladowane
przez strach odpowiedzi, które widzę, scalają się nie z
ciemności na zewnątrz, lecz z ciemności we mnie. Poznaj
prawdę...
AUTOR:
REQUIEM |
|