|
Dzieci boją się potworów.
Wyobrażają sobie potwory ukrywające się pod łóżkami.
Przyczajone w szafie. Ale kiedy dorastamy uczymy się, że zło
nie ogłasza swojej obecności za maską czy kostiumem. Ten
najgłębszy, najniebezpieczniejszy terror, nie jest
zamaskowany, ale ukryty po oczywistej stronie. Ta sprawa
mogła okazać się moją ostatnią w karierze, zostałem wplątany
w intrygę, której stałem się kluczowym elementem. Wszystko
zaczęło się od zemsty, który pociągnęła za sobą ofiary. Z
początku posądzaliśmy jego ojca, sadziliśmy, że jest
opętany, że jego duszą zawładną mrok, lecz on chciał tylko
zatrzymać zło. Nie umiał z nim walczyć, nie mógł zabić, mógł
tylko skrywać sekrety przeszłości, mając nadzieję, że
pewnego dnia zdarzy się cud. Niestety cudu nie było, zło
znów zwyciężyło, i to dzięki mnie... Jedyne, co powiem
policji, to, że nie mieliśmy wyboru, nigdy go nie
mieliśmy... On tam gdzieś jest, kiedyś powróci... Jako
zniszczenie... Zło chowa się nie tylko w ciemnościach i
cieniach, ale też w kłamstwach i oszustwach Wykorzystuje
życzliwość, zaufanie, współczucie. I obraca je przeciwko
nim. Dlatego trudno rozpoznać zagrożenie do czasu... Kiedy
jest za późno...
AUTOR:
REQUIEM |
|